Yogi. Nie dziw się, że post o aspiranckich stopniach sprawił, że sporej grupie celników podskoczyło ciśnienie. W pamięci mamy jeszcze początkowe założenia do projektu ustawy o KAS gdzie IKS-om miały być przydzielone stopnie oficerów starszych (bo pewnie pomysłodawcy pomyliły sie stopnie ze stanowiskami, zobaczył w nazwie stopnia inspektor i stwierdził, ze to odpowiada Inspektorowi Kontroli Skarbowej). Teraz specjalny skrócony modół aspirancki dla byłych skarbowców. Czy nie mamy prawa do poczucia dyskryminacji?
Zakładam, ze większość zasłużyła na stanowiska IKSów i uczciwie byłoby zaproponować warunki płacowe nie gorsze niż dotychczas. (ta zasada powinna dotyczyć wszystkich funkcjonariuszy/pracowników trzech połaczonych instytucji).
Propozycja powinna odzwierciedlać dotychczasowe uposażenie. Nie znam Waszego środowiska, ale ze słyszenia wiem, że stanowisko IKSa wiązało sie z pewnym prestiżem, dlatego chyba nikomu nie przeszkadzałoby zaproponowanie IKSom stanowisk eksperckich (chociaż większość celników nie ma szans zostać ekspertami i to nie z powodu braku predyspozycji), ale jeśli chodzi o stopień to moim zdaniem wszyscy nowi funkcjonariusze powinni zaczynać od aplikanta. To byłoby uczciwe. Publiczne upominanie się o awans jest przysłowiowym włożeniem kija w mrowisko. Znam przypadki oczekiwania na awans na mł.asp. 3 lata od kursu.