Protest - dodatek mieszkaniowy

Tylko pytanie czy Prezydent ma takiego asa w rękawie, którym mógłby to załatwić.
Nie ma. Sprawę może rozwiązać tylko Sejm (poparcie Rządu mogłoby pomóc). Prezydent może tylko podpisać ustawę lub nie.
Jego ewentualna inicjatywa ustawodawcza mogłaby przy obecnym składzie Sejmu tylko zaszkodzić. Zaprzysiężenie nowego Prezydenta jest dopiero w sierpniu. Jest czas na czekanie?
A Pani Nawrocka raczej zakończyła już karierę funkcjonariuszki. Nawet gdyby planowała za 5(10) lat wrócić do służby, mogłaby nie dostać poświadczenia bezpieczeństwa
 
Zakończone wybory, a sprawa Służb mundurowych. Czy to fakycznie realna szansa dla "normalnego" postrzegania SCS i zaprzestania wreszcie naszej dyskryminacji względem innych Służb?
 
Gdzie lub w kim upatrujesz tej szansy?
Szanowny kolego #PJS, ja przytaczam tylko tezę, która została zawarta w powyższym artykule - cyt. ".... nie jest jednak wykluczone, że SCS już niebawem zyskać może dość znaczącego sojusznika w postaci nowego prezydenta oraz jego małżonki." Inna sprawa, (to oczywiście tylko i wyłącznie teoria i do tego nieco ... spiskowa, zasłyszana na palarni) że skoro małżonka KN, przeciwnika w wyborach RT, jest funkcjonariuszkom SCS, to może dlatego jesteśmy pominięci jako formacja w grupie służb mundurowych objętych rzeczowym dodatkiem mieszkaniowym oraz nową modernizacją na lata 2026-2028. Jako małżeństwo, pewnie nie raz rozmawiali o tym, dlaczego jesteśmy traktowani jako Służba "trzeciej kategorii". Nawet z publikowanych atykułów i specyfiki jej komórki, jasno wynika, że niejednokrotnie pełniła Służbę "ramię w ramię" z funkcjonariuszami Policji czy też Straży Granicznej, których to funkcjonariusze owe świadczenia mają już od lipca 2025 otrzymać. Dlatego może uważam, że szansa na zrozumienia specyfiki, obostrzeń, złożoności zadań i obowiązków realizowanych przez SCS jest akurat w przypadku przyszłej pary prezydenckiej nieco większe, niż gdyby małżonka nowego Prezydenta nie była jedną z nas. Myślę więc, że odpowiedzią na te wątpliwości, będzie już następne, czerwcowe spotkanie decydentów MF-u z naszymi przedstawicielami!
 
@Arkadio Ty w to wierzysz, w sojusznika w postaci Pierwszej Damy oraz w dobre intencje decydentów z MF?
 
Ostatnia edycja:
Ci z MF niech już się spakują
Co prawda nie wiem czy po awansie naszej nowej najlepszej koleżanki MF nie zechce odwołać czerwcowego spotkania ale mam świetne dwa sposoby na powitanie naszego szefa:
-Take off your kiep ! - jak to powiedział do mnie kolega po fachu w ziemi tureckiej
-Gdzie masz chu.u czapkie ! - jak to mawiała legenda łódzkiej izdebki niejaki Kropiwnicki
Wybór w zależności od tego czy przyjdzie w czapce czy nie.
 
@Arkadio Ty w to wierzysz, w sojusznia w postaci Pierwszej Damy oraz w dobre intencje decydentów z MF?
Nigdy nie wierzyłem i nie wierzę w ich dobre intencje względem naszego środowiska! "Dobre intencje" w ustach tych decydentów odbieram bardziej jako przykład ... oksymoronu :P Natomiast zrozumienie naszych problemów przez p.Martę i chociaż pozytywne słowo jako poparcie w dążeniu do osiągnięcia celu, to już inna sprawa. Nie sądzę, aby teraz nagle zapomniała o latach Służby, gdyby ktoś akurat poprosił ją o komentarz w tej sprawie. Z tego co wiem, to nie była funkcjonariuszem funkcyjnym, więc tym bardziej powinna znać trud i znój naszego dnia codziennego w Służbie. Gdyby MF dalej nas zwodził, kolejny raz na planowanym wkrótce spotkaniu, tylko obiecywał i odwlekał w czasie podpisanie porozumienia, to zawsze można o to takie "jedno" słowo spróbować ... poprosić ;) "Kierownik" na dzień dzisiejszy ma już chyba dosyć błędów popełnianych przez swoich nominatów?
 
Ostatnia edycja:
Nigdy nie wierzyłem i nie wierzę w ich dobre intencje względem naszego środowiska! "Dobre intencje" w ustach tych decydentów odbieram bardziej jako przykład ... oksymoronu :P Natomiast zrozumienie naszych problemów przez p.Martę i chociaż pozytywne słowo jako poparcie w dążeniu do osiągnięcia celu, to już inna sprawa. Nie sądzę, aby teraz nagle zapomniała o latach Służby, gdyby ktoś akurat poprosił ją o komentarz w tej sprawie. Z tego co wiem, to nie była funkcjonariuszem funkcyjnym, więc tym bardziej powinna znać trud i znój naszego dnia codziennego w Służbie. Gdyby MF dalej nas zwodził, kolejny raz na planowanym wkrótce spotkaniu, tylko obiecywał i odwlekał kolejny raz w czasie podpisanie porozumienia, to zawsze można o to takie "jedno" słowo spróbować ... poprosić ;) "Kierownik" na dzień dzisiejszy ma już chyba dosyć błędów popełnianych przez swoich nominatów?
Zgadzam się z powyższym, poza tym , że w moim odczuciu to właśnie “ kierownik” jest przyczyną, wzorem i sprężyną ich postępowania
 
Kilkanaście lat swojego zawodowego życia poświęciłem na zwalczanie przestępczości pseudokibiców. To środowisko to bagno.
To, że żona elekta nosiła taki sam mundur jak ja ani nie napawa mnie dumą ani nie daje żadnych nadziei. Nasuwają się pytania jak to możliwe, że żona pseudokibica została funkcjonariuszką i dostała poświadczenie bezpieczeństwa?
 
Ci z MF niech już się spakują
W MF w departamentach jest grupa ludzi która od lat jest nie do ruszenia, nawet jak zmieniają się ministrowie i rządy.
Niestety zwykle nie są to osoby przychylne funkcjonariuszom swojego resortu a mają niestety dużo do powiedzenia w naszych sprawach.
Nie mieliśmy też, zwłaszcza ostatnio, szczęścia do Szefów SC/KAS.
Znam też w MF ludzi bardzo merytorycznych, ale ich dobre intencje rozbijają się o wszechobecny w MF beton.
Czasy się zmieniają a niektórzy cały czas są w komisjach 🤪
 
@PJS W MF w departamentach jest grupa ludzi która od lat jest nie do ruszenia, nawet jak zmieniają się ministrowie i rządy.

Mnie się wydaje, że są to osoby starsze od tego budynku, albo wykluły się tam od razu i tkwią w nim, chyba są nieśmiertelne 🤔
To właśnie o takich ludziach Donald Trump mówił "deep state"
 
Back
Do góry