Protest - dodatek mieszkaniowy

a cóż to? Jeszcze akcji nie ogłoszono a już usprawiedliwienia na brak udziału z uzasadnieniem i wskazaniem winnych?

A może wsadzić w szufladę urazy i jak w końcu związek się zbierze to jednak wesprzeć z impetem? Przecież to będzie w interesie każdego!

Może na czas załatwiania mieszkaniówki jak już się zacznie postawić grubą krechę? Zostawić to i działać we własnym interesie razem?

Jak już pieniążki będą wpływały to można wrócić do rozliczeń i wypominania jak kto jeszcze będzie miał na to ochotę.

Na razie oczekiwanie na piątek.

Nie bój żaby.
Nie liczę na zarząd ale jak ruszy d...ę, to nie mam zamiaru się obijać ...
 
a cóż to? Jeszcze akcji nie ogłoszono a już usprawiedliwienia na brak udziału z uzasadnieniem i wskazaniem winnych?

A może wsadzić w szufladę urazy i jak w końcu związek się zbierze to jednak wesprzeć z impetem? Przecież to będzie w interesie każdego!

Może na czas załatwiania mieszkaniówki jak już się zacznie postawić grubą krechę? Zostawić to i działać we własnym interesie razem?

Jak już pieniążki będą wpływały to można wrócić do rozliczeń i wypominania jak kto jeszczebedize miał na to ochotę.

Na razie oczekiwanie na piątek.
szukanie przyczyn a szukanie winnych to dwie różne sprawy.
 
myślę, że wcześniej należy zadać (sobie) pytanie na ile zaufania może jeszcze liczyć Związek i Zarząd. To zaufanie zostało mocno nadszarpnięte.
Być może odzew będzie taki jak milczenie Zarządu na forum. I nie obarczajmy winą członków związku. Przyczyna może być gdzieś indziej np, w lekceważeniu pytań zadawanych na forum.

innymi słowy jaką ma jeszcze Związek zdolność do porwania ludzi.
Dzień dobry, a ja zadałabym pytanie: czy środowisku zależy na świadczeniu mieszkaniowym. Pana wypowiedź traktuje jak wycofanie się, jeśli samemu trzeba podjac działanie. Jak Zarząd ma coś zrobic to jest dużo postów, ale jak środowisko ma zadziałać to chowamy głowę w piasek?
 
Dzień dobry, a ja zadałabym pytanie: czy środowisku zależy na świadczeniu mieszkaniowym. Pana wypowiedź traktuje jak wycofanie się, jeśli samemu trzeba podjac działanie. Jak Zarząd ma coś zrobic to jest dużo postów, ale jak środowisko ma zadziałać to chowamy głowę w piasek?
No to było do przewidzenia jak tylko trzeba będzie nadstawić tyłka to niech inni to robią, samemu lepiej się nie wychylać bo jeszcze kierownik obniży nagrodę.
 
Nie wiem czy zależy, ale wiem na pewno, że "środowisko" nie wiele wie na temat świadczenia mieszkaniowego. Nikt z ZZ nie prowadzi akcji informacyjnej. Ci co są tu na forum wiedzą, inni już niewiele. Nowi czy też młodzi funkcjonariusze nie brali udziału w żadnej akcji protestacyjnej , bo ich po prostu nie było w służbie. Nie wiedzą nic, jak taka akcja może pomóc w osiągnięciu celu. Wielu jest członkami ZZ i czeka na info, na jakieś przywództwo. A tu mizeria.
 
No to było do przewidzenia jak tylko trzeba będzie nadstawić tyłka to niech inni to robią, samemu lepiej się nie wychylać bo jeszcze kierownik obniży nagrodę.
Dokładnie, ale potem każdy, łącznie z tym kierownikiem chętnie przytuli dodatek, jak już inni go wywalczą.
 
Dzień dobry, a ja zadałabym pytanie: czy środowisku zależy na świadczeniu mieszkaniowym. Pana wypowiedź traktuje jak wycofanie się, jeśli samemu trzeba podjac działanie. Jak Zarząd ma coś zrobic to jest dużo postów, ale jak środowisko ma zadziałać to chowamy głowę w piasek
Problemem nie jest to czy środowisku zależy na dodatkowej kasie bo ja jeszcze nie spotkałem nikogo kto powie że nie potrzebuje tych 900-1800 zł, tylko kwestia koordynacji działań przy ogólnopolskim zasięgu ja na przykład nie mam kolegów na Podkarpaciu czy Lubelszczyźnie to związek mając lokalne struktury w większości województw może koordynować akcję ale musi też rozumieć że nie ma co zaczynać od oflagowywania ale od ostrzegawczej akcji jak 1 dniowy strajk typu L-4, UŻ czy krew. Poza tym winnym wątku ktoś przytacza tu wypowiedź J. Dropa że: " SC-S nie jest służbą jak inne" mam pytanie kiedy padło takie stwierdzenie czy podczas spotkania 16.04 czy w jakimś wywiadzie?
 
Problemem nie jest to czy środowisku zależy na dodatkowej kasie bo ja jeszcze nie spotkałem nikogo kto powie że nie potrzebuje tych 900-1800 zł, tylko kwestia koordynacji działań przy ogólnopolskim zasięgu ja na przykład nie mam kolegów na Podkarpaciu czy Lubelszczyźnie to związek mając lokalne struktury w większości województw może koordynować akcję ale musi też rozumieć że nie ma co zaczynać od oflagowywania ale od ostrzegawczej akcji jak 1 dniowy strajk typu L-4, UŻ czy krew. Poza tym winnym wątku ktoś przytacza tu wypowiedź J. Dropa że: " SC-S nie jest służbą jak inne" mam pytanie kiedy padło takie stwierdzenie czy podczas spotkania 16.04 czy w jakimś wywiadzie?
Koordynować to można jakikolwiek ruch oddolny. Czy takowy jest niech każdy popatrzy wokół siebie, ilu jest gotowych ruszyć cztery litery, i sam sobie odpowie. Może po piątku będzie lepiej tzn jak wynik rozmów będzie taki jak mi się wydaje.
A co do pytania zawartego w ostatnim zdaniu przedmówcy to też jestem ciekawy z małym sprostowaniem napisał to nie ktoś tylko administrator.
 
Dzień dobry, a ja zadałabym pytanie: czy środowisku zależy na świadczeniu mieszkaniowym. Pana wypowiedź traktuje jak wycofanie się, jeśli samemu trzeba podjac działanie. Jak Zarząd ma coś zrobic to jest dużo postów, ale jak środowisko ma zadziałać to chowamy głowę w piasek?
przede wszystkim duży szacunek i podziękowania dla Pani za udzielanie się na forum. Oczywiście, że środowisku zależy na dodatku mieszkaniowym. Nie wprowadzajmy absurdalnych tez, że nie.

Ale przede wszystkim środowisku zależy na poważnym traktowaniu przez Zarząd. Masa postów to ciągłe zadawanie pytań na które Zarząd konsekwentnie nie odpowiada, stąd robi się ta "masa".

Mój post nie dotyczył tego, że nie warto działać albo, że środowisko nie włączy się do akcji ale tego, że o dialogu z członkami Zarząd przypomina sobie bardzo rzadko.

Dotyczył również zaufania. W zeszłym roku dowiedzieliśmy się, że Zarząd prowadzi prace w ramach Zespołów w tajemnicy przed członkami. Po prostu nie macie prawa do takich potajemnych rozmów. Jesteście reprezentantami.

Potem była obietnica, że do końca grudnia zostaną ujawnione efekty tych prac. Wyjaśniam, że do końca grudnia ale 2024 r. I nic.

To tyle w kwestii wzajemnego szacunku. Czy to nie jest oczywista oczywistość, że jeśli nas nie szanujecie to trudno oczekiwać szacunku?

Skąd mamy mieć zaufanie do Zarządu skoro nam mówicie, że nie ujawnicie o czym rozmawialiście z MF w ramach Zespołów?

Skąd wniosek, że skoro tak usilnie pracujecie nad podkopaniem zaufania członków Związku do Zarządu środowisko odpowie na apel o działanie?

Chcemy dodatków i chcemy działać tylko czy Związek naprawdę chce i potrafi być liderem?
 
przede wszystkim duży szacunek i podziękowania dla Pani za udzielanie się na forum. Oczywiście, że środowisku zależy na dodatku mieszkaniowym. Nie wprowadzajmy absurdalnych tez, że nie.

Ale przede wszystkim środowisku zależy na poważnym traktowaniu przez Zarząd. Masa postów to ciągłe zadawanie pytań na które Zarząd konsekwentnie nie odpowiada, stąd robi się ta "masa".

Mój post nie dotyczył tego, że nie warto działać albo, że środowisko nie włączy się do akcji ale tego, że o dialogu z członkami Zarząd przypomina sobie bardzo rzadko.

Dotyczył również zaufania. W zeszłym roku dowiedzieliśmy się, że Zarząd prowadzi prace w ramach Zespołów w tajemnicy przed członkami. Po prostu nie macie prawa do takich potajemnych rozmów. Jesteście reprezentantami.

Potem była obietnica, że do końca grudnia zostaną ujawnione efekty tych prac. Wyjaśniam, że do końca grudnia ale 2024 r. I nic.

To tyle w kwestii wzajemnego szacunku. Czy to nie jest oczywista oczywistość, że jeśli nas nie szanujecie to trudno oczekiwać szacunku?

Skąd mamy mieć zaufanie do Zarządu skoro nam mówicie, że nie ujawnicie o czym rozmawialiście z MF w ramach Zespołów?

Skąd wniosek, że skoro tak usilnie pracujecie nad podkopaniem zaufania członków Związku do Zarządu środowisko odpowie na apel o działanie?

Chcemy dodatków i chcemy działać tylko czy Związek naprawdę chce i potrafi być liderem?
Prościej się nie da...

Pobudka kużwa...

Wyniki ankiety i liczba uczestników też niczego nie powiedziały?
 
Koordynować to można jakikolwiek ruch oddolny. Czy takowy jest niech każdy popatrzy wokół siebie, ilu jest gotowych ruszyć cztery litery, i sam sobie odpowie. Może po piątku będzie lepiej tzn jak wynik rozmów będzie taki jak mi się wydaje.
A co do pytania zawartego w ostatnim zdaniu przedmówcy to też jestem ciekawy z małym sprostowaniem napisał to nie ktoś tylko administrator.

Nieprawda!
Koordynować, to chyba tutaj można tylko ruch pseudo-oddolny.
Związek już pokazał (nawet niedawno), że tych prawdziwych oddolnych boi się poprzeć ...
 
po bezowocnych jutrzejszych rozmowach, dogadać się z resztą związków i ruszyć na warszawę razem z cywilami,
 
Jak nie oni to ktoś inny poinformuje, tak jak o terminie spotkania

Chyba nie do końca przemyślałeś taką sytuację ?!
Jeśli ktoś inny poda informację, to reakcja środowiska na nią raczej nie będzie
właściwym impulsem do działania ...
 
Chyba nie do końca przemyślałeś taką sytuację ?!
Jeśli ktoś inny poda informację, to reakcja środowiska na nią raczej nie będzie
właściwym impulsem do działania ...
Mówiłem tylko o informacji a jakiekolwiek działania to czarno widzę
 
Ostatnia edycja:
Będzie transkrypcja ze spotkania:)
Tak, już doczytałem w innym miejscu. W poniedziałek ... 🤣

ps
Ośmielam się zauważyć, że transkrypcja, to tylko "suche" przedstawienie treści,
a my oczekujemy komunikatu, czyli także WASZEJ interpretacji wypowiedzianych
słów.
 
Back
Do góry