Przenosiny

Mlody96

Nowy użytkownik
Dołączył
5 Kwiecień 2023
Posty
14
Punkty reakcji
4
Miasto
Przemyśl
Witam. Piszę do Was odnośnie przenosin, a dokładnie mówią próby przeniesienia się z jednego oddziału do drugiego.

Wiadomo, że co izba, to inna sytuacja, często wyglądająca z goła odmiennie. Chciałbym, jednak zapytać się osób, które miały możliwość i udało im się przenieść, jakie kroki podejmowały w w/w kierunku. Nie będę ukrywał, że stażem nie jestem najdłużej w służbie, bo w tym roku udało się skończyć służbę przygotowawcza i stać się funkcjonariuszem w służbie stałej, jednak myślę o chęci dalszego rozwoju i edukacji związanym z naszą pracą.

Ciekawią mnie podejścia i doświadczenia starszych funkcjonariuszy, którym udało się przenieść np. z oddziału granicznego (sam pracuje na wschodniej granicy). Jak to u Was wyglądało? :)
 
Przenosiny bywają kontrowersyjne. W razie niepowodzenia, jeśli przełożony jest małostkowy, może być na Ciebie obrażony. Drugim ryzykiem jest to, że możesz trafić w miejsce gdzie będzie Ci się służyło gorzej. Nie zawsze rodzaj roboty jest ważny, atmosferę tworzą ludzie. Zgniła atmosfera może obrzydzić nawet bardzo ciekawą robotę.
Jednak jeśli jesteś zdecydowany to powinieneś zacząć od rozmowy ze swoim ewentualnym nowym przełożonym. Upewnisz się, że będziesz mile widziany w nowym miejscu.
Wtedy piszesz do DIASa wniosek o przeniesienie w konkretne miejsce i czekasz. Oczywiście drogą służbową za pośrednictwem swojego becnego szefa Jeśli nasz dobry kontakt z przełożonym i nie chcesz palić za sobą mostów, możesz go/ją wcześniej uprzedzić o swoich zamiarach.
Dobrze jeśli nowy przełożony ma silną pozycję u NUCSa, jest to ważne jeśli nie będą chcieli Cię wypuścić z Oddziału.
Czasami do procedury, jeszcze przed oficjalnym wnioskiem włącza się NUCS (główny lub pionowy). Wtedy o może zorganizować w IAS Twoje przeniesienie w taki sposób, że przełożony zostanie postawiony przed faktem dokonanym. To jest bardzo komfortowa sytuacja dla przenoszonego.

A Twój krótki staż może być atutem. DIASi wiedzą, że "młodzież" niezadowolona z obecnego miejsca służby, łatwiej podejmuje decyzję o zwolnieniu.
Powodzenia.
 
Przenosiny bywają kontrowersyjne. W razie niepowodzenia, jeśli przełożony jest małostkowy, może być na Ciebie obrażony. Drugim ryzykiem jest to, że możesz trafić w miejsce gdzie będzie Ci się służyło gorzej. Nie zawsze rodzaj roboty jest ważny, atmosferę tworzą ludzie. Zgniła atmosfera może obrzydzić nawet bardzo ciekawą robotę.
Jednak jeśli jesteś zdecydowany to powinieneś zacząć od rozmowy ze swoim ewentualnym nowym przełożonym. Upewnisz się, że będziesz mile widziany w nowym miejscu.
Wtedy piszesz do DIASa wniosek o przeniesienie w konkretne miejsce i czekasz. Oczywiście drogą służbową za pośrednictwem swojego becnego szefa Jeśli nasz dobry kontakt z przełożonym i nie chcesz palić za sobą mostów, możesz go/ją wcześniej uprzedzić o swoich zamiarach.
Dobrze jeśli nowy przełożony ma silną pozycję u NUCSa, jest to ważne jeśli nie będą chcieli Cię wypuścić z Oddziału.
Czasami do procedury, jeszcze przed oficjalnym wnioskiem włącza się NUCS (główny lub pionowy). Wtedy o może zorganizować w IAS Twoje przeniesienie w taki sposób, że przełożony zostanie postawiony przed faktem dokonanym. To jest bardzo komfortowa sytuacja dla przenoszonego.

A Twój krótki staż może być atutem. DIASi wiedzą, że "młodzież" niezadowolona z obecnego miejsca służby, łatwiej podejmuje decyzję o zwolnieniu.
Powodzenia.
Dziękuję za merytoryczną odpowiedź w temacie! Wezmę sobie rady do serca 😀
 
Przede wszystkim musisz się dowiedzie czy w komórce do której chcesz się przenieść jest wolny etat.
 
Back
Do góry