x

W biedrze płacą lepiej, nie ma testów, ani stresu. Czemu młodzi ludzie, popełniają błędy starszych pokoleń...? :confused: Nie rozumiem też, skąd to zacięcie do opisywania swoich, rekrutacyjnych przeżyć na forum celnicy.pl. A do związku już się zapisali?
 
Ostatnia edycja:
Zapytam z czystej ciekawości.
Ile osób przystąpiło do pierwszego etapu rekrutacji we Wrocławiu na 45 miejsc?
 
Czy ktoś się może orientuje, czy łatwo jest zdać test psychologiczny
 
Czy ktoś się podzieli pytaniami jakie były na teście we Wrocławiu? Co kto pamięta. Będę wdzięczny za pomoc.
 
a moze piracius jednak coś pamiętasz :)
O testy "wrocławskie" pytaj uczestników naboru, ale to i tak nic nie zmieni, patrz wypowiedzi "cat".
Z innej rekrutacji, test czekoladowy:
czy czekolada może być powodem w sprawie przeciwko podatnikowi? 1.tak, 2.nie, 3. tak lub nie, 4. żadna z odpowiedzi.:mad:
Zanim wybierzesz odpowiedź, pomyśl:unsure:
 
Jeśli chodzi o wypowiedzi "cat" to opisał on testy psychologiczne a nie testy wiedzy.
Odnośnie pytania testu czekoladowego odpowiedziałbym nie. Jeśli się mylę to proszę wskaż mi prawidłową odpowiedź z komentarzem. Będę miał nauczkę na przyszłość, pozwoli to też wyciągnąć konsekwencje. Dziękuję.
 
Moim zdaniem tak - czekolada jako towar/produkt może być przedmiotem opodatkowania i lub odliczenia.
 
Ja mam wrażenie, że tutaj jest jakieś pytanie podchwytliwe ze słowem "powodem". Czekolada nie może być powodem w sensie prawnym. Powodem może być osoba. Chyba, że za bardzo chciałem to rozłożyć na czynniki pierwsze.
 
Ja mam wrażenie, że tutaj jest jakieś pytanie podchwytliwe ze słowem "powodem". Czekolada nie może być powodem w sensie prawnym. Powodem może być osoba. Chyba, że za bardzo chciałem to rozłożyć na czynniki pierwsze.
Moim zdaniem, jest to jedyna, właściwa odpowiedź!
(dodatkowo uwzględnia założenie, iż Czekolada, to nazwisko)
 
A moim zdaniem to jak interpretacja wierszyka na lekcji j. polskiego w ogólniaku - co autor miał na myśli i, czy był trzeźwy jak to pisał...
 
Back
Do góry