Witam,
Od 7 lat jestem robolem w US. Chciałem bardzo dostać się do Służby Celnej. Czy jest taka możliwość, że w jakimś mieście zatrudnią(funkconariusza) nową osobę (z zewnątrz) biorąc pod uwagę zwolnienia/przeniesienia do cywila celników? Może znacie jakieś prognozy? za rok, dwa?
Patrząc na to co się dzieje raczej marne szanse, żeby "góra" dała Wam nowych fukncjonariuszy. Bo u nas to nie ma co liczyć na nowe osoby. Ciągle mówią "od nowego roku bedzie już wiadomo". I tak od siedmiu lat
Od 7 lat jestem robolem w US. Chciałem bardzo dostać się do Służby Celnej. Czy jest taka możliwość, że w jakimś mieście zatrudnią(funkconariusza) nową osobę (z zewnątrz) biorąc pod uwagę zwolnienia/przeniesienia do cywila celników? Może znacie jakieś prognozy? za rok, dwa?
Patrząc na to co się dzieje raczej marne szanse, żeby "góra" dała Wam nowych fukncjonariuszy. Bo u nas to nie ma co liczyć na nowe osoby. Ciągle mówią "od nowego roku bedzie już wiadomo". I tak od siedmiu lat