PATRIOTYZM I MIłOść OJCZYZNY - MOCNE SłOWA. Jestem patriotą i kocham swoją ojczyznę, chociaż wzajemności nie czuję. Pełnię służbę stojąc na granicy PAńSTWA POLSKIEGO i UNII EUROPEJSKIEJ obok funkcjonariuszy SG. Wiem, że jest to odpowiedzialna i niebezpieczna służba.
Szczytem oportunizmu jest dla mnie podnoszenie do rangi wielkiego sukcesu zawodowego wprowadzenie do SC kapelanów, ponieważ jedynie funkcjonariusze SC nie byli objęci duszpasterstwem wojskowym. Podobnie rzecz się ma z ceremoniałem SC, którego niesmak mam do dzisiaj, jak dzień po uroczystościach z dnia 21 września "zaprzyjaźnione służby" zatrzymały trzy spośród czterech awansowanych w oprawie takiego ceremoniału osób. Mało tego - ceremoniału wzorowanego na innych służbach mundurowych, tj. Wojska Polskiego, Straży Granicznej, BOR, Policji czy nawet Straży Ochrony Kolei. Po pierwsze: od kiedy to SC jest służbą mundurową, a po drugie: jakież to inne uprawnienia czy przywileje łączą nas z w/w SłUżBAMI MUNDUROWYMI. Odpowiadam: żADNE. A szkoda, bo bez większego żalu przeżyłbym brak kapelana na korzyść innych, dużo ciekawszych uprawnień, jakie posiadają tamte służby.