• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Kilka uwag

Skoro Pan Przewodniczący o 15.48 zdecydował się ponownie uraczyć nas swoją interpretacją moich postów, za pewnik przyjmuję że zapoznał się z nowymi postami w tym wątku, w tym z cytowanym.

Czy oczekiwanie prostej, jasnej, konkretnej i krótkiej odpowiedzi na 3 pytania to zbyt wiele
Po Tobie choćby potop? Jaki masz cel w tym strzelaniu do Sławka? Czemu nigdy nie startowałeś na zjeździe na przewodniczącego. Pracujesz dla MF? Już raz pisałem, po razie dajcie sobie i po sprawie. Ale nie, TY ciągniesz jak w maglu, rzygać się chce. Pomóż swojemu ZOI przygotowywać się do pikiety. Kiedy mają to zrobić ci ludzie, którzy nie są na pełnym etacie związkowym, pracują zawodowo, a popołudniami albo miedzy zmianami zajmują się związkami zawodowymi. A Ty co? TYLKO DOLEWASZ OLIWY DO OGNIA. Twoje zaczepne teksty nie mieszczą się w retoryce młodych funków , którzy często mówią, że FORUM to rozmowy emerytów mundurowych na rauszu o dawnej świetności. Niszczysz takimi tekstami, to co sam kiedyś budowałeś. Otrząśnij się chłopie i zostaw Siwego w spokoju niech zajmuje się tym co powinien a nie chodzeniem do sądu z DIAS , a teraz z członkami ZZ. Nie chcesz to nie płać na ZZ , emke już masz, bo chyba tylko o to Ci chodziło. ŻENADA
 
Zastanawia mnie "strach" ZZ (nie tylko Celników) przed wskazaniem "daty"dbania o zdrowie ??? Zapytam zatem, czy będąc w swoim odczuciu nie w
pełni sił witalnych ( zdrowotnych) i dbając o INTERES własny i pracodawcy nie mam obowiązku !!! zadbać o zdrowie ???
Po drugie, czy OBOWIĄZKIEM ZZ nie jest reprezentacja i dbanie o dobro WSZYSTKICH pracowników i funkcjonariuszy ( w skali mikro - konkretnej jednostki) !!!??? . Panowie prawnicy, jeżeli czytacie wypowiedzi na forum, prosimy o wypowiedzi - zatem klawiatury w dłoń i do boju !!! :cool:
14, 15,16
 
Wydaje mi się Panie Przewodniczący, że trochę Pan przesadza. Jest Pan osobą publiczną, decydując się na założenie ZZ i na działalność związkową stał się Pan osobą publiczną która nie zawsze ma "lekko". Straszenie celnika który jest albo był czynnym członkiem tego związku nie przystoi przewodniczącemu.
Czyli na osobę publiczną można pluć bez umiaru i kary? Widzisz co piszesz?
 
Wydaje mi się Panie Przewodniczący, że trochę Pan przesadza. Jest Pan osobą publiczną, decydując się na założenie ZZ i na działalność związkową stał się Pan osobą publiczną która nie zawsze ma "lekko". Straszenie celnika który jest albo był czynnym członkiem tego związku nie przystoi przewodniczącemu.

Osoba publiczna – osoba, która wykonuje funkcje publiczne lub przez inną swoją działalność zawodową, gospodarczą, społeczną, polityczną, kulturalną itp. wpływa znacząco na funkcjonowanie społeczeństwa, przeciwieństwo osoby prywatnej (źródło: Wikipedia) .

A teraz trochę ode mnie ;)
Każdy funkcjonariusz publiczny jest osobą pełniącą funkcję publiczną, jednak nie każda osoba pełniąca funkcję publiczną jest funkcjonariuszem publicznym. Kluczowe znaczenie ma fakt, czy instytucja, w której jest zatrudniony, w jakikolwiek sposób wykorzystuje środki publiczne . Nie jestem pewien czy przewodniczący jest zatrudniony w KAS lub jest funkcjonariuszem . Dodam tutaj , że osobami pełniącymi funkcje publiczne są m/in. osoba zatrudniona w jednostce organizacyjnej Krajowej Administracji Skarbowej w rozumieniu art. 1 zakres regulacji ustawy ust. 4 ustawy z dnia 16 listopada 2016 r. o Krajowej Administracji Skarbowej (Dz. U. z 2021 r. poz. 422, z późn. zm.) albo funkcjonariusz Służby Celno-Skarbowej . Więc @wolny Ty jesteś osobą publiczną jak i wszyscy tutaj [poza emerytami, zaglądającymi z ciekawości przemytnikami i (...)] . Więc decydując się na założenie ZZ z automatu nie staje się Przewodniczący osobą publiczną i jest to nieprawda . Dodam tylko , że poparli @wolny twoje wypociny (@sousse1, @cat , @juda ; @bwch i @piracius ) .
Jak teraz w tym kontekście rozumieć Twoje zdanie "stał się Pan osobą publiczną , która nie zawsze ma lekko" .
To prawda nie jest lekko , trochę wiedzy trzeba mieć jak się coś pisze lub popiera to , co ktoś napisał ;)

Trudno również przejść do porządku dziennego nad sytuacją w której osoba/osoby cyklicznie piszą nieprawdę o Przewodniczącym ZZ i ewidentnie nakręcają spiralę pomówień , deprecjonując jego osobę (nie wspomnę o przewodniczących poszczególnych IAS) w oczach osób korzystających z forum . Te osoby pisząc często nic nie wnoszą w szeregu dyskusji ale są nastawione są na konkretny negatywny w odbiorze efekt .
Czy na tyle już przyzwyczailiśmy się do obrzucania błotem innych, że nie zauważyliśmy efektów ubocznych jakim jest rozbicie i permanentna demobilizacja . Jak to inaczej nie rozumieć , jak tak , że niektórym bagno pasuje jako naturalne środowisko .

@slawomir.siwy -na przyszłość proponuję nie dać się wciągać w takie bezowocne dyskusje . Efekt jest odwrotny od zamierzonego .
 
Po Tobie choćby potop? Jaki masz cel w tym strzelaniu do Sławka? Czemu nigdy nie startowałeś na zjeździe na przewodniczącego. Pracujesz dla MF? Już raz pisałem, po razie dajcie sobie i po sprawie. Ale nie, TY ciągniesz jak w maglu, rzygać się chce. Pomóż swojemu ZOI przygotowywać się do pikiety. Kiedy mają to zrobić ci ludzie, którzy nie są na pełnym etacie związkowym, pracują zawodowo, a popołudniami albo miedzy zmianami zajmują się związkami zawodowymi. A Ty co? TYLKO DOLEWASZ OLIWY DO OGNIA. Twoje zaczepne teksty nie mieszczą się w retoryce młodych funków , którzy często mówią, że FORUM to rozmowy emerytów mundurowych na rauszu o dawnej świetności. Niszczysz takimi tekstami, to co sam kiedyś budowałeś. Otrząśnij się chłopie i zostaw Siwego w spokoju niech zajmuje się tym co powinien a nie chodzeniem do sądu z DIAS , a teraz z członkami ZZ. Nie chcesz to nie płać na ZZ , emke już masz, bo chyba tylko o to Ci chodziło. ŻENADA
Nie jest członkiem związku. Wypisał się parę miesięcy temu, dzień po zdarzeniu z catem.
Od tego czasu pisze tylko, że związek wszystko robi źle.
Nigdy nie włączył się też w działalność ZOI. Jedynie na forum do dnia tego zdarzenia chwalił związek. Potem przestawił się, dnia na dzień o 180 stopni w narracji. Nagle wszystko okazało się be.
 
@wolny Drogi emerycie.
Nie mogę godzić się na pomówienia, bo to szkodzi związkowi. Częste powtarzanie kłamstw, powoduje, że utrwalają się jako prawda. Ktoś niedobry coś już na ten temat powiedział w historii XXw.
 
MOJA ODEZWA DO BOLO,
nie wchodź na to forum, nie niszcz związku, nie obracaj w niwecz efektów pracy wielu, wielu członków, adwokatów którzy walczą o prawa funkcjonariuszy. ZACHOWUJ SIĘ GODNIE W SŁUŻBIE I POZA SŁUŻBĄ.
To forum NIE POTRZEBUJE Twojego ujadania i ujadania Tobie podobnych. to FORUM POTRZBUJE MĄDRYCH, AKTYWNYCH I CHĘTNYCH DO DZIAŁANIA.
Poranione Ego kuruj konstruktywnie, a nie pluciem.
Dla mnie Ciebie już tu nie ma , tym bardziej, że nie jesteś członkiem.
Świat pójdzie do przodu bez BOLO.
Tyle w temacie.
CZASAMI TRZEBA UCIĄĆ PO MĘSKU. Będzie bolec, ale tylko chwilę.
 
@Rüsselkäfer Przyznaję, że to błąd, że się odniosłem. To daje tylko paliwo.
Jak możemy jednak pozbyć się tych konfabulacji?
Sam słusznie zauważasz, że to jest celowe. Powtarzanie tego utrwala pomówienie, które ludzka podświadomość z czasem koduje jako prawdę. Tak działają fake newsy.
Sąd to też nie jest rozwiązanie, bo na prawomocne rozstrzygnięcie poczekamy dwa lata może nawet. W międzyczasie trzeba będzie kolejne wytaczać sprawy, a na to szkoda czasu.
Zobaczymy, może trzeba będzie z tym skończyć w najprostszy sposób.
Mnie najbardziej martwi, że ta działalność paru nicków odwraca uwagę od ważnych dla środowiska tematów.
Dlatego nie ma czasu na zabawę.
 
@Rüsselkäfer Przyznaję, że to błąd, że się odniosłem. To daje tylko paliwo.
Jak możemy jednak pozbyć się tych konfabulacji?
Sam słusznie zauważasz, że to jest celowe. Powtarzanie tego utrwala pomówienie, które ludzka podświadomość z czasem koduje jako prawdę. Tak działają fake newsy.
Sąd to też nie jest rozwiązanie, bo na prawomocne rozstrzygnięcie poczekamy dwa lata może nawet. W międzyczasie trzeba będzie kolejne wytaczać sprawy, a na to szkoda czasu.
Zobaczymy, może trzeba będzie z tym skończyć w najprostszy sposób.
Mnie najbardziej martwi, że ta działalność paru nicków odwraca uwagę od ważnych dla środowiska tematów.
Dlatego nie ma czasu na zabawę.
To prawda , trudno przejść do porządku dziennego na "kłamstwem pisanym i wielokrotnie powtarzanym" .

Ale przypomnę , że propozycje uregulowania tego były już wcześniej poruszane począwszy od limitowania ilości dziennych , tygodniowych (...) postów . Szczególnie dotyczy to osób , które założyły nowe konta . Ich aktywność w pewnych okolicznościach rośnie (są zwyczajnie sezonowi) . Naprawdę był już na to czas . Co do osób , do których nie dociera , że powielają fake newsy lub zwyczajnie złośliwie je "produkują" -upomnienie , reset (czyt.poniżej) i ostatecznie wylot . Swoimi pseudo-sensacjami gromadzą coraz więcej zwolenników i zwyczajnie otumaniają .

Moja propozycja jest taka . Osoby , które przekroczyły wszelkie bariery pomimo upomnień i wskazywania stanu faktycznego powinny mieć tzw. liczniki ( posty , punkty reakcji , punkty ) zerowane i jako nowy użytkownik zaczynać z ograniczeniami (np. jeden post na dzień , tydzień itp.) .
 
To prawda , trudno przejść do porządku dziennego na "kłamstwem pisanym i wielokrotnie powtarzanym" .

Ale przypomnę , że propozycje uregulowania tego były już wcześniej poruszane począwszy od limitowania ilości dziennych , tygodniowych (...) postów . Szczególnie dotyczy to osób , które założyły nowe konta . Ich aktywność w pewnych okolicznościach rośnie (są zwyczajnie sezonowi) . Naprawdę był już na to czas . Co do osób , do których nie dociera , że powielają fake newsy lub zwyczajnie złośliwie je "produkują" -upomnienie , reset (czyt.poniżej) i ostatecznie wylot . Swoimi pseudo-sensacjami gromadzą coraz więcej zwolenników i zwyczajnie otumaniają .

Moja propozycja jest taka . Osoby , które przekroczyły wszelkie bariery pomimo upomnień i wskazywania stanu faktycznego powinny mieć tzw. liczniki ( posty , punkty reakcji , punkty ) zerowane i jako nowy użytkownik zaczynać z ograniczeniami (np. jeden post na dzień , tydzień itp.) .
Jeśli dobrze pamiętam, to propozycja ograniczenia liczby postów już na tym forum była i padła, niech sobie przypomnę...........................tak, to był ten "kłamliwy" bolo 1999😁. Propozycja została odrzucona, znowu jeśli mnie pamięć nie zawodzi przez.......pana Przewodniczącego. Argumentem była wolność wypowiedzi na forum . Jeżeli coś nie tak napisałem to z góry przepraszam zarówno bolo 1999 jak i pana Przewodniczącego, coby nie tracić czasu ani pieniędzy na spory sądowe.
 
Nie przypominam sobie bym taką propozycję odrzucał i jakoś to uzasadniał.
Przypominam sobie natomiast i w przeciwieństwie do Ciebie nie prezentuję na forum domysłów, a jestem tego pewny, że bolo proponował gdzieś weryfikację wszystkich userów i możliwość pisania, a nawet przeglądania forum tylko dla członków związku.

Może do tych poglądów bolo wrócimy także? 🙂
 
Nie przypominam sobie bym taką propozycję odrzucał i jakoś to uzasadniał.
Przypominam sobie natomiast i w przeciwieństwie do Ciebie nie prezentuję na forum domysłów, a jestem tego pewny, że bolo proponował gdzieś weryfikację wszystkich userów i możliwość pisania, a nawet przeglądania forum tylko dla członków związku.

Może do tych poglądów bolo wrócimy także? 🙂
Dlatego napisałem, że o ile dobrze pamiętam. Pan też nie odpowiedział jednoznacznie, że coś takiego nie miało miejsca. Może wypowie się bolo1999. Chodziło o "obfitą" ilość postów piraciusa 😁. W każdym razie opowiadam się za nieograniczaniem dostępu do forum, a jedynie za stosowaniem upomnień gdy jest tych postów za dużo i nic nie wnoszą do sprawy.
 
Moja propozycja jest taka . Osoby , które przekroczyły wszelkie bariery pomimo upomnień i wskazywania stanu faktycznego powinny mieć tzw. liczniki ( posty , punkty reakcji , punkty ) zerowane i jako nowy użytkownik zaczynać z ograniczeniami (np. jeden post na dzień , tydzień itp.) .
A jak nie pomoże to obcinanie palców. Zaczynamy od małego u lewej ręki. Może to być nawet odebrane jako znak wierności, jak w pewnym japońskim "związku".
 
Jeśli dobrze pamiętam, to propozycja ograniczenia liczby postów już na tym forum była i padła, niech sobie przypomnę...........................tak, to był ten "kłamliwy" bolo 1999😁. Propozycja została odrzucona, znowu jeśli mnie pamięć nie zawodzi przez.......pana Przewodniczącego. Argumentem była wolność wypowiedzi na forum . Jeżeli coś nie tak napisałem to z góry przepraszam zarówno bolo 1999 jak i pana Przewodniczącego, coby nie tracić czasu ani pieniędzy na spory sądowe.
Widzę , że na siłę chcesz być zabawny . Jeżeli coś Ci świta a nie jesteś pewny to wpierw sprawdź bo masz taką możliwość , a później staraj się napisać prawdę , bo mieszają ci się różne treści wskazywane przez tę osobę . Nikt nie twierdził , że @bolo1999 pisze w każdym poście nieprawdę , lecz w stosunku do kilku zapisów wyszło na jaw , że mija się z prawdą .

@slawomir.siwy nie chciał co do zasady na początku recenzować forum . Natomiast po nasileniu trolli niestety trzeba stawiać jakieś granice . Stąd na nowo pojawiają się sugestie do uregulowania tego właśnie teraz . Tyle i aż tyle .
 
Nie jest członkiem związku. Wypisał się parę miesięcy temu, dzień po zdarzeniu z catem.
Od tego czasu pisze tylko, że związek wszystko robi źle.
Nigdy nie włączył się też w działalność ZOI. Jedynie na forum do dnia tego zdarzenia chwalił związek. Potem przestawił się, dnia na dzień o 180 stopni w narracji. Nagle wszystko okazało się be.

Wow wow wow

Panie Przewodniczący, trochę Pana poniosło.

Swoje dane osobowe podałem Panu w privie, dla celów określonych przez Pana, t.j. doręczenia pozwu. I tylko do tego.

Pan korzystając z nich sprawdził moje członkostwo i upublicznił moje odejście. Bo ja nigdy o tym nie pisałem. A tylko ja mam prawo do podania takiej informacji na forum.

Po kilkunastu latach przewodniczenia wypadałoby znać ustawę o zz i RODO.

Kto udostępnił Panu bazę danych członków ZZ Celnicy.pl? Na jakiej podstawie prawnej weryfikował Pan moje członkostwo? Na jakiej podstawie prawnej upublicznił Pan wynik tej weryfikacji?

Członkostwo danej osoby lub nie w zz to dane wrażliwe, podawane tylko określonym podmiotom w ściśle określonych prawem sytuacjach.

I nie ma znaczenia czy upublicznienie dotyczy Jana Kowalskiego czy Bolo1999. Na tym forum jestem obecny pod tym nickiem od 13 lat i na tym forum dokonał Pan upublicznienia wrażliwych danych, uzyskanych w bezprawny sposób.

Rozumiem ciekawość ale podkładanie się upublicznianiem bezprawnego działania?

To już byle nurki są bardziej przewidujące przy łamaniu prawa i z zasady do niczego się nie przyznają.

To i ostatnie inne Pana działania wobec mnie, kilkukrotne bany niezwiązane z łamaniem regulaminu, usuwanie nawet niewinnych postów, jak ostatnio gdy żartobliwie napisał Pan o dawidzie i goliacie z dużej litery, a ja zwróciłem uwagę że w języku polskim używamy wielkich liter, Pana działania kilka miesięcy temu wobec cat'a i inne, skłoniły mnie do decyzji o opuszczeniu tego forum, śladem wielu długoletnich userów. Sposób zarządzania forum, jego moderacji i inne są dla mnie nie do zaakceptowania.

Nie jest to łatwa decyzja, 13 lat wspólnej walki, ścierania się koncepcji, kanalizowania emocji, wymiany poglądów, consensusów, ulegania woli większości, mimo wewnętrznego sprzeciwu.

Dziękuję wszystkim za te 13 lat, nie tylko zaprzyjaźnionym koleżankom i kolegom, ale też i najzagorzalszym oponentom, którzy w merytorycznej dyskusji potrafili bronić swoich racji, wpływając na moje spojrzenie.

Nadal, w miarę swoich możliwości, wspierał będę działania Celników.pl, innych związków i środowiska, na rzecz poprawy sytuacji funkcjonariuszy. Ale już nie na forum. Moja epoka na forum minęła i ja też odchodzę.

I już na koniec Panie Przewodniczący. Nikt nie odbierze panu zasług z przeszłości. Ale musimy iść naprzód. Silni. Odważni. To co było to minęło. Proszę zweryfikować swoje postawy, wypowiedzi i działania. Pan powinien werbować ludzi, a nie ich zrażać. Oficer radziecki idzie z bronią za atakującymi i krzyczy "Naprzód!". Polski oficer biegnie pierwszy i krzyczy "Za mną!".

Proszę się nie obawiać, że sprawie bezprawnego upublicznienia ustania mojego członkostwa w Celnikach.pl nadam bieg. Nie jestem pieniaczem. No chyba że nie da mi Pan wyboru i znajdziemy się w ringu. Wolałbym tego uniknąć nie tylko ze względu na Pana zasługi z przeszłości, ale przede wszystkim dlatego, że taka nasza walka na noże byłaby pożywką dla mediów i w konsekwencji dla mf. A to byłoby ze szkodą dla środowiska, a to akurat dla mnie jest wartość wyższa.

Proszę już nie kierować do mnie żadnych privów czy postów, bo mnie tu już nie będzie. Wrócę na chwilę po przejściu na emkę, żeby zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami, opublikować "Byłem celnikiem".
 
Widzę , że na siłę chcesz być zabawny . Jeżeli coś Ci świta a nie jesteś pewny to wpierw sprawdź bo masz taką możliwość , a później staraj się napisać prawdę , bo mieszają ci się różne treści wskazywane przez tę osobę . Nikt nie twierdził , że @bolo1999 pisze w każdym poście nieprawdę , lecz w stosunku do kilku zapisów wyszło na jaw , że mija się z prawdą .

@slawomir.siwy nie chciał co do zasady na początku recenzować forum . Natomiast po nasileniu trolli niestety trzeba stawiać jakieś granice . Stąd na nowo pojawiają się sugestie do uregulowania tego właśnie teraz . Tyle i aż tyle .
Kolego, na siłę to ja mam jedynie pompę do wody i betoniarkę w której mi się miesza czasami :). Nic tutaj nie próbuję. Temat banalny więc nie traciłem czasu żeby go sprawdzać, jak masz ochotę to proszę bardzo. Jak widać słowo kłamliwy ująłem w cudzysłów, dla niektórych to coś znaczy, inni czytają wprost.
 
Panie @Rüsselkäfer, skoro mój wpis jest dla Pana "wypocinami" to po co go komentować. Jak Pan chyba zauważył, mój wpis był skierowany do Pana Przewodniczącego, który zresztą w sposób kulturalny mi odpowiedział.
Jeżeli kiedykolwiek potrzebował bym porady prawnej bądź wyjaśnienia pewnych kwestii prawnych to Pan będzie ostatnią osoba do której mógłbym się hipotetycznie zwrócić.
PS.
Mam nadzieję. że nie czerpie Pan swojej wiedzy tylko z Wikipedii. W zakresie definicji pojęcia osoby publicznej, granic dopuszczalnej krytyki tych osób polecić mogę wiele opracowań kancelarii prawniczych oraz bogatego orzecznictwa SP.
 
Panie @Rüsselkäfer, skoro mój wpis jest dla Pana "wypocinami" to po co go komentować. Jak Pan chyba zauważył, mój wpis był skierowany do Pana Przewodniczącego, który zresztą w sposób kulturalny mi odpowiedział.
Jeżeli kiedykolwiek potrzebował bym porady prawnej bądź wyjaśnienia pewnych kwestii prawnych to Pan będzie ostatnią osoba do której mógłbym się hipotetycznie zwrócić.
PS.
Mam nadzieję. że nie czerpie Pan swojej wiedzy tylko z Wikipedii. W zakresie definicji pojęcia osoby publicznej, granic dopuszczalnej krytyki tych osób polecić mogę wiele opracowań kancelarii prawniczych oraz bogatego orzecznictwa SP.

Zdecydowanie nie potrzebujesz takiego prawnika jak ja lecz innego specjalisty .

Wyjaśniłem Ci dość "fachowo" na czym polegał błąd w Twoim wpisie i celowo go nie wskazałeś w odpowiedzi aby posłużyć się insynuacjami bez żadnej wartości . Więc ja go poniżej przytoczę aby pozostałym wyjaśnić , iż to co piszesz nie odpowiadało prawdzie .
Osoba publiczna – osoba, która wykonuje funkcje publiczne lub przez inną swoją działalność zawodową, gospodarczą, społeczną, polityczną, kulturalną itp. wpływa znacząco na funkcjonowanie społeczeństwa, przeciwieństwo osoby prywatnej (źródło: Wikipedia) .

A teraz trochę ode mnie ;)
Każdy funkcjonariusz publiczny jest osobą pełniącą funkcję publiczną, jednak nie każda osoba pełniąca funkcję publiczną jest funkcjonariuszem publicznym. Kluczowe znaczenie ma fakt, czy instytucja, w której jest zatrudniony, w jakikolwiek sposób wykorzystuje środki publiczne . Nie jestem pewien czy przewodniczący jest zatrudniony w KAS lub jest funkcjonariuszem . Dodam tutaj , że osobami pełniącymi funkcje publiczne są m/in. osoba zatrudniona w jednostce organizacyjnej Krajowej Administracji Skarbowej w rozumieniu art. 1 zakres regulacji ustawy ust. 4 ustawy z dnia 16 listopada 2016 r. o Krajowej Administracji Skarbowej (Dz. U. z 2021 r. poz. 422, z późn. zm.) albo funkcjonariusz Służby Celno-Skarbowej . Więc @wolny Ty jesteś osobą publiczną jak i wszyscy tutaj [poza emerytami, zaglądającymi z ciekawości przemytnikami i (...)] . Więc decydując się na założenie ZZ z automatu nie staje się Przewodniczący osobą publiczną i jest to nieprawda . Dodam tylko , że poparli @wolny twoje wypociny (@sousse1, @cat , @juda ; @bwch i @piracius ) .
Jak teraz w tym kontekście rozumieć Twoje zdanie "stał się Pan osobą publiczną , która nie zawsze ma lekko" .
To prawda nie jest lekko , trochę wiedzy trzeba mieć jak się coś pisze lub popiera to , co ktoś napisał ;)

Trudno również przejść do porządku dziennego nad sytuacją w której osoba/osoby cyklicznie piszą nieprawdę o Przewodniczącym ZZ i ewidentnie nakręcają spiralę pomówień , deprecjonując jego osobę (nie wspomnę o przewodniczących poszczególnych IAS) w oczach osób korzystających z forum . Te osoby pisząc często nic nie wnoszą w szeregu dyskusji ale są nastawione są na konkretny negatywny w odbiorze efekt .
Czy na tyle już przyzwyczailiśmy się do obrzucania błotem innych, że nie zauważyliśmy efektów ubocznych jakim jest rozbicie i permanentna demobilizacja . Jak to inaczej nie rozumieć , jak tak , że niektórym bagno pasuje jako naturalne środowisko .

@slawomir.siwy -na przyszłość proponuję nie dać się wciągać w takie bezowocne dyskusje . Efekt jest odwrotny od zamierzonego .

Jak widzisz nie musisz się z tym zgadzać lecz musisz to przyjąć do wiadomości .

ad vocem - czy Ty @wolny nadal uważasz , że Twój wpis poniżej ma taką wartość merytoryczną abym Ciebie prosił o jakieś opracowania .

Wydaje mi się Panie Przewodniczący, że trochę Pan przesadza. Jest Pan osobą publiczną, decydując się na założenie ZZ i na działalność związkową stał się Pan osobą publiczną która nie zawsze ma "lekko". Straszenie celnika który jest albo był czynnym członkiem tego związku nie przystoi przewodniczącemu.
 
Back
Do góry