Wywalenie dyrektorów bez zmian w departamentach MF to żadna zmiana, dyrektorzy robili to, co im SSC kazał. Za dużo w tym KASie z poprzedniej ekipy - wartościowanie, cele, systemy, izbowi eksperci od sprawozdań itp. Pożyjemy, zobaczymy.
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Notka: This feature currently requires accessing the site using the built-in Safari browser.
bardzo mądrze napisane - tłuste koty grzeją posadki w ic / uc od lat - te same pieniążki a odpowiedzialności zero !!!! W dodatku to święte krowy nie obciążone pracą bo kto będzie zarzucał pracą ex naczelnika uc/mf czy ex dyrektora ic/mf?do sławka siwego : Obserwuję to co dzieje się w naszej służbie. Jestem trochę przerażony, „tłuste koty”, chociaż straciły swoje krzesełka dostają na ręką 7000 – 8000 złotych na wypłatę. Po kątach śmieją się ze zwykłych funkcjonariuszy, którzy pracują za znacznie mniejsze pieniądze. O pieniądzach właśnie chciałbym porozmawiać. Twór w postaci wartościowania zachwiał logiką nie tylko w postaci stanowisk ale przede wszystkim w postaci uposażeń. Na specjalne potrzeby tworzono jednodniowe referaty, komórki i oczywiście kierowników. Sprawa wydaje się dość prosta: Brak stanowisk, tylko stopnie służbowe. Likwidacja widełek , jedna stawka na danym stopniu + dodatek funkcyjny (jeśli występuje i na czas pełnienia funkcji) + dodatek za stopień + dodatek stażowy. Wszystkim „tłustym kotom” należy przeliczyć pensję od nowa. Oponenci powiedzą, że młody funkcjonariusz dostanie tyle samo co z dużym stażem, a dlaczego nie, chociaż na stopień służbowy trzeba trochę popracować. Każdy będzie mógł wyliczyć, że za kilka lat służby będzie w konkretnej grupie zaszeregowania. Skończą się olśniewające awanse na stanowiskach, dwa lata pracy starszy ekspert, ale wuj, kum, brat lub kochanka dyrektora czy naczelnika. Mam nadzieje, że moje przemyślenia zostaną chociaż przeczytane, a jeśli zostałyby wprowadzone w życie to było by wspaniale.
wiemy, znamy, będziemy zwalczać. czyli jak zwykle w m-fie. poza tym, czy ktoś może powiedzieć, z jakiej stajni pan się wywodzi i jak długo jest naczelnikiem?
[video=youtube;HkkPyd6WtCA]https://www.youtube.com/watch?v=HkkPyd6WtCA[/video]
Do Sławka Siwego : Obserwuję to co dzieje się w naszej służbie. Jestem trochę przerażony, „tłuste koty”, chociaż straciły swoje krzesełka dostają na ręką 7000 – 8000 złotych na wypłatę. Po kątach śmieją się ze zwykłych funkcjonariuszy, którzy pracują za znacznie mniejsze pieniądze. O pieniądzach właśnie chciałbym porozmawiać. Twór w postaci wartościowania zachwiał logiką nie tylko w postaci stanowisk ale przede wszystkim w postaci uposażeń. Na specjalne potrzeby tworzono jednodniowe referaty, komórki i oczywiście kierowników. Sprawa wydaje się dość prosta: brak stanowisk, tylko stopnie służbowe. Likwidacja widełek , jedna stawka na danym stopniu + dodatek funkcyjny (jeśli występuje i na czas pełnienia funkcji) + dodatek za stopień + dodatek stażowy. Wszystkim „tłustym kotom” należy przeliczyć pensję od nowa. Oponenci powiedzą, że młody funkcjonariusz dostanie tyle samo co z dużym stażem, a dlaczego nie, chociaż na stopień służbowy trzeba trochę popracować. Każdy będzie mógł wyliczyć, że za kilka lat służby będzie w konkretnej grupie zaszeregowania. Skończą się olśniewające awanse na stanowiskach, dwa lata pracy starszy ekspert, ale wuj, kum, brat lub kochanka dyrektora czy naczelnika. Mam nadzieje, że moje przemyślenia zostaną chociaż przeczytane, a jeśli zostałyby wprowadzone w życie to było by wspaniale.
To co napisałeś jest bardzo rozsądne. Powinny być tylko stopnie a stanowiska to są kierownik lub naczelnik, a nie specjalista czy ekspert ( te stanowiska były tylko po to nadawane żeby pozabierać nasze pieniądze i dać tylko swoim ).
Z tym, że rozważna widziałaś żeby były zabierane komuś stopnie, stopnie nadawane są dożywotnio i nie można w państwie prawa zmieniać ich jak się komu podoba.
Szanowny forumowiczu niesprawiedliwy. Ja nie prowadzę polityki kadrowej w SC. Pozdrawiam
Stanowiska tylko funkcyjne (kierownik, naczelnik, dyrektor itp.), pozostali mają stopnie i grupy uposażenia - proste, czytelne, sprawiedliwe. Specjaliści i eksperci to parodia, tak jak całe wartościowanie, które powinno zostać wywalone do śmieci w całości.
Stanowiska tylko funkcyjne (kierownik, naczelnik, dyrektor itp.), pozostali mają stopnie i grupy uposażenia - proste, czytelne, sprawiedliwe. Specjaliści i eksperci to parodia, tak jak całe wartościowanie, które powinno zostać wywalone do śmieci w całości.