Gdy czytam o załozeniach do zmian ustawy o SC ,to nie wiem czy się smiać czy plakać.Pomysł zakazu używania komórek w pracy ,swiadczy o ograniczoności pomysłodawcy.Kto bowiem takiej osobie chcącej łamać prawo , zabroni skorzystać np . z telefonu podróżnego,kolegi z spedycji,radiotelefonu ,takiego dziecięcego ,który można kupić w sklepie z zabawkami ? Co to znaczy prewencyjnie wprowadzać zapis? Prewencją zamykanie opozycjonistów tłumaczyła milicja za komuny! Dziennikarze śmieją się w prasie ,że z powodu braku zaufania do celników wprowadzane sa takie rozwiązania jak powyższe oraz tworzenie specjalnych komórek do ścigania celników.Czyli minister finansów uważa nas jako całą grupę zawodową ,za łapówkarzy ,złodzieji i przestępców.Tylko jak to ma się do tego,że w zeszłym roku zwolniono z tych powodow JEDNEGO celnika ? Jak to ma się do raportu Fundacji Batorego ,która badając zjawisko korupcji jasno stwierdzila ,że diametralnie poprawiła się sytuacja na dole ,natomiast zjawiska korupcyjne nasiliły się i przeniosły do kręgow decyzyjnych. Kolejny raz porównuje się nas do ABW i CBŚ gdzie takie rozwiazania są ponoć stosowane,Ale to same władze stwierdziły że nie jesteśmy i nie będziemy słuzbą mundurową? Wiec jak to ? W zakresie obowiązków -mundurowi,w zakresie praw cywile?Nie mogę także się nadziwić faktowi,że kierownictwo SC w róznych problemowych sprawach woli rozmawiać z pracownikami poprzez sądy ,zamiast w trakcie dyskusji z ZZ. Rozumiem ,że społeczeństwo może myśleć o nas na" skróty" , ale nasza władza? Jakoś cicho dzisiaj o orzeczeniach sadów w sprawie afer automatów do gier i dopalaczy ,w których przyznano prawo do ubiegania się od Skarbu Państa -odszkodowań ? I zapewne nie chodzi tu o 1000pln. Czy znowu zawiedli ci na dole? Na koniec po co tyle słów uznania na Dzień Celnika ,życzeń i pochwał za trudną pracę?Skoro praktyka pokazuje realia w dostosowywaniu Ustawy o SC ,nie napisanej przez nas,wręcz przeciwnie, związki zawodowe prowadziły batalię o jej prawidłowy kształt. Przez 3 lata wprowadzono tyle poprawek ,że z pierwotnej wersji niewiele już zostało- oczywiście dla naszego dobra . Trudno nie zauważyć braku zaufania do nas ,celników .Chyba wolno mi powiedzieć -na wzajem!
Ostatnia edycja:
obiecał nam emki mundurowe jak wszystkim mundurowym- nie mamy ich.od 1 stycznia nie ma 100% L4, telefonów prywatnych też nie będzie można mieć, samochodu nie można sobie kupić za granicą jak zwykły obywatel i odprawić w OC zgodnym z właściwością miejscową zamieszkania tylko Dyrektor łaskawie wskazuje gdzie trzeba sprawy akcyzowe załatwić- od razu wielka kontrola wewnętrzna wchodzi na dokumenty i sprawdza czy czasem jakiejś olbrzymiej korupcji nie było -a niech tylko auto jest na umowie tańsze o 100 Euro to może dyscyplinarka będzie- oj wynik- statystyka-nagroda...... żenada wielkie aspiracje, programy, wizualizacje, zwykłych celników za nic się ma; centralne magazyny mundurowe- a jak człowiek chce buty bo się rozlatują to rok czasu się nie może doczekać; z roku na rok coraz gorsza atmosfera w pracy ludzie skłóceni jeden drugiemu wilkiem - na psy już ta nasza Służba zeszła na psy szkoda.