Większość konkursów w cle tak dziwnie przypomina ten konkurs na prezesa ZUS-u.
Taka praktyka ustawiania swoich kandydatów skutkuje tym, że od razu można typować kandydata.
W Łodzi tradycją stały się konkursy gdzie kandydat na stanowisko najczęściej konkuruje sam ze sobą.
Fikcja rozstrzygania konkursów powoduje, że ten sposób wyłaniania kierownictwa już się zdegenrował.
I tak zły pieniądz wypiera dobry, a zły generał potecjalnego generała z wiedzą i wizją, która nie jest wizją bankruta od cateringu.
Taka praktyka ustawiania swoich kandydatów skutkuje tym, że od razu można typować kandydata.
W Łodzi tradycją stały się konkursy gdzie kandydat na stanowisko najczęściej konkuruje sam ze sobą.
Fikcja rozstrzygania konkursów powoduje, że ten sposób wyłaniania kierownictwa już się zdegenrował.
I tak zły pieniądz wypiera dobry, a zły generał potecjalnego generała z wiedzą i wizją, która nie jest wizją bankruta od cateringu.