Zrozumienie

  • Thread starter Thread starter BYŁY FUNKCJONARIUSZ
  • Rozpoczęty Rozpoczęty
B

BYŁY FUNKCJONARIUSZ

Gość
Dobrze rozumiem milczenie kolegów z Wrocławia.
Dyrektor Brykman to przynajmniej gość z klasą.
Miewał i miewa różne problemy ale przynajmniej klasy nigdy nie stracił.
Powodzenia w tej nierównej walce z MF i innymi przeciwnościami.
 
Miałem tę niewątpliwą przyjemność przez szereg lat "służyć pod komendą Dyr. Brykmana". Zgadzam się w pełni. Takiego człowieka, na takim poziomie trudno znaleźć wśród miłościwie nam panujących w SC. Do każdego pracownika podchodził zawsze jak do najważniejszej osoby. Potrafił zrezygnować z rozmowy z którymś ze swoich zastępców a wysłuchać problemów jednogwiazdkowego funkcjonariusza. Ludzie przy zdrowych zmysłach nie powinni majstrować przy tym co stworzył.
 
O czym ty mówisz człowieku-większych pierdół w życiu nie słyszłem!!! Patrz na dysproporcje płac między Opolem a Wrocławiem.Przez całe lata byliśmy przez waszego dyrektora okradani- i ty tu mówisz o klasie? Chyba że mówisz o złodzieju profesjonaliście- to tu się z tobą zgodzę, bo taki człowiek ma " klasę".
 
delikatna zgoda

Faktycznie różnice w uposażeniu ludzi w Wrocławia w stosunku do uposażeń ludzi z Opola były dość duże. Choć należy zauważyć, że i w samym dawnym Urzędzie Opolskim pieniążki jakie dostawało się w Opolu były większe od wypłat w terenie. Ludzie posiadający ten sam stopień służbowy mieli wynagrodzenie różne nawet o kilkaset złotych.
 
kasa

pocieszę was ,że wszystkie izby kierowane przez tych z klasą i dużym stażem mają duże różnice w wynagrodzeniach.dlatego paski są jabardziej strzeżoną tajemnicą.warto było odesłać kasę do warszawy by wróciła jako nagroda specjalna dla dyrekcji i wszystkich tych naczelników i kierowników oraz innych specjalistów.prosty celnik zawsze dostawał resztówki
 
definicja klasy

Oto definicja klasy wg. Dyrektora B.; zatrudnić kolesi i dać im 3x więcej niż przecietnym celnikom; otoczyć się więrną kadrą kierowniczą i dać im 4x więcej; zatrudnić kierowcę i dać mu eksperta celnego oraz jeszcze 5x więcej.
Podzielić nagrody z 3% funduszu płac dając ww. wazeliniarzom 1000% więcej niż nam (to przez wszystkie lata dotychczas-ostatnio postanowił nieco się wybielić). Przerzucić wszystkie koszty związane z alokacją na przenoszonych celników, zastraszyć ich aby nie odważyli się upominać o swoje, bo stracą pracę albo wylądują na wschodzie, alokować bez mrugnięcia okiem na wschód kilkuset ludzi, zalecić(nie polecić) podwładnym odprawić trochę samochodów z Kanady w mieniu przesiedlenia, wypłacać w delegacjach jakieś grosze bez należnych diet.
Faktycznie trzeba mieć klasę aby to wszystko robić i jeszcze do tego nadal być uwielbianym.
 
ZZFiPSC IC we Wrocławiu

Wałbrzych, 31.01.2006r.






Pan
Dyrektor
Izby Celnej we Wrocławiu





Na podstawie art. 26 oraz 28 ustawy z dnia z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych (tekst jednolity Dz. U. z 2001 nr 79 poz. 854) zwracamy się z uprzejmą prośbą do Pana Dyrektora o udzielenie odpowiedzi na poniższe pytania:

1. Jakie są plany Ministerstwa Finansów w stosunku do Izby Celnej we Wrocławiu oraz podległych Urzędów Celnych we Wrocławiu, Wałbrzychu i Legnicy?

2. Czy pion akcyzowy wraz z komórkami merytorycznymi zostanie wyłączony, oderwany lub przesunięty do skarbowości tj.Urzędów Kontroli Skarbowej lub Urzędów Skarbowych?
Jeżeli w/w pion zostanie odłączony, to jakie są plany Ministerstwa Finansów w kwestii zatrudnienia lub zwolnień w stosunku do funkcjonariuszy celnych i pracowników Służby Cywilnej?

Zapytanie kierujemy do Pana Dyrektora Izby Celnej we Wrocławiu jako naszego pracodawcy, gdyż w Ministerstwie Finansów pracują powołane przez Pana Mariana Banasia Szefa Służby Celnej zespoły do spraw reorganizacji administracji celnej i skarbowej. W związku z tym, że prace tych zespołów odbywają się bez udziału przedstawicieli czynnika społecznego tj. Związków Zawodowych działających w Służbie Celnej. Pan jako Dyrektor Izby Celnej we Wrocławiu, a zarazem przedstawiciel administracji rządowej w terenie powinien być doskonale zorientowany w pracach tych zespołów i planach, jakie przewidziane są wobec Izby Celnej we Wrocławiu wraz podległymi Urzędami Celnymi, a które to prace bezpośrednio dotyczą przyszłości pracowników zatrudnionych w tych jednostkach.

Nasze obawy wynikają z tego, że w przypadku ewentualnej likwidacji lub połączenia Izby Celnej we Wrocławiu oraz podległych jednostek pracownicy zatrudnieni w tych jednostkach, służący Państwu Polskiemu przez wiele lat zostaną zwolnieni, pozbawieni pracy i z dnia na dzień wyrzuceni na bruk. W przypadku, gdy zostanie realizowany ten najgorszy polityczny scenariusz, to funkcjonariusze i pracownicy zatrudnieni w Izbie Celnej we Wrocławiu doświadczeni już procesem alokacji podejmą wszystkie możliwe działania zgodne z prawem w celu obrony miejsc pracy.

Jeżeli nie posiada Pan wiedzy na temat planów Ministerstwa Finansów to uprzejmie prosimy aby przekazał Pan niniejsze pismo Szefowi Służby Celnej , oraz zapytał o losy Izby Celnej we Wrocławiu i całej polskiej administracji celnej.

Wrocław dnia 31.01.2006r.:
w oryginale podpisali:
 
Popieram pismo. Podobnie napisali związkowcy w Katowicach. Z tą różnicą, że do nich przyjechał SSC Marian Banaś a do Wrocławia nie. Co to może znaczyć? Czy bardziej obawiano się w MF-ie o wybuch protestu na górnym śląsku czy też Katowice idą jednak do likwidacji a Wrocław nie. A może wszystko odwrotnie?
 
W Katowicach szykujemy juz pały!! Nie bedzie zaden kadrowy przydupas i sprzedawczyk pluł nam w twarz. Najwyzej wywiemiemy go na taczkach. Bedzie miał co Fakt i SE na 1 strone wrzucić :P
 
A teraz szczerze - w Katowicach kierownictwo straciło kontrole nad urzedami. Osoby cieszace sie autorytetem przeszły na strone protestujących :)
 
odpowiedź do postów idola i gościa który zna Dyrektora

W zasadzie nie zamierzałem tu pisac , ale nóż mi sie otwiera w kieszeni jak czytam posty idola i gościa który zna Dyrektora - wiekszych bredni w życiu nie słyszłem , Ludzie gdyby nie Dyrektor to teraz byście siedzieli na 35 stopniowym mrozie i modlili sie o ciepłą herbatkę... Czy wam się w głowach pomieszało , przecież ten człowiek uchronił setki ludzi przed alokacją. Swoją postawą i klasą zdziałał najwięcej z Dyrektorów Izb gdzie była alokacja.
A odnosząc się do podziału premii to chyba człowieku pracowałes ale chyba w Izbie Skarbowej , we Wrocławskiej Izbie Celnej nigdy nie było podziału premiii według tego co napisałeś. Jeżeli dalej tak twierdzisz to jestes poprostu głupcem który za przeproszeniem robi we własne gniazdo!!!!
Za te posty należy się w gębę
 
Pozdrowiam Wałbrzych z Wrocławia. Związkowcy tam nieźle działają. Super są wasze ostatnie pisma. Tak trzymać. Co tam u Was słychać.
To jest teraz ważniejsze od dyrektora, którego po prostu zostawcie z boku. Mam nadzieję, że też coś robi w obronie służby celnej.
Chociaż osobiście wolę nie wypowiadać się na temat klasy miłościwie nam panującego od przeszło 20 lat.
 
pozdrowienia

Związkowcy z IC Katowice również pozdrawiają Wałbrzych i Wrocław. My też nie czekamy i "nie zasypiamy gruszek w popiele na Śląsku". :P
 
Celnik opolski napisał:
Miałem tę niewątpliwą przyjemność przez szereg lat "służyć pod komendą Dyr. Brykmana". Zgadzam się w pełni. Takiego człowieka, na takim poziomie trudno znaleźć wśród miłościwie nam panujących w SC. Do każdego pracownika podchodził zawsze jak do najważniejszej osoby. Potrafił zrezygnować z rozmowy z którymś ze swoich zastępców a wysłuchać problemów jednogwiazdkowego funkcjonariusza. Ludzie przy zdrowych zmysłach nie powinni majstrować przy tym co stworzył.
:P Dyrektor Brykman był wspaniałym człowiekiem!!! Popieram :D
 
zraniony napisał:
Jak to był?
Co On teraz robi, że piszesz w czasie przeszłym?
Zmienił się? Już nie jest wspaniały? :cry:
:( Przepraszam. :oops: Chodziło mi o funkcję... Przejęzyczenie.
OCZYWIŚĆIE,ŻE JEST WSPANIAŁYM CZŁOWIEKIEM!
Jesli chodzi o funkcje dyrektora to był super, super wspaniały!
 
Back
Do góry