Wymiana informacji

wyborowa

Nowy użytkownik
Dołączył
1 Czerwiec 2007
Posty
128
Punkty reakcji
0
Nie bójmy się tego słowa. Dialog, a może wymiana informacji z szeregowymi funkcjonariuszami.Praktyką w mojej izbie było zawsze dzielenie na funkcyjnych i resztę. Narady i pełno niedomówień żeby nie powiedzieć plotkarstwo.Teraz może będziemy mieli możliwość weryfikacji skoro Corintia nam tego nie daje.Można wysyłać również korespondencję bez udziału DSC.Możemy w kontaktach z szefem wykorzystać forum do przesyłania wiadomości o interesujących nas sprawach. Jeśli potraktujemy to jako prywatną korespondencję to jest szansa ,że zaangażowanie i pisanie do SSC nie obróci sie przeciwko piszącemu. Co prawda nauczony smutnym doświadczeniem ostatnich 6 lat nie wierzę w sensowną reformę tej służby, a szczególnie w to, że średni szczebel kierowniczy jest zainteresowany zmianami zarówno w izbach jak i ministerstwie, należy wskazywać pewne obszary gdzie bez większych nakładów można dokonać istotnych zmian w funkcjonowaniu służby.Ja nie obawiam się represji ponieważ i tak wszyscy zostaliśmy doprowadzeni pod ścianę. Ważne jest natomiast aby nie doszło do egekucji.Nie musi również odpowiadać ważne ,że będzie czytał.
 
wyborowa napisał: Nie musi również odpowiadać ważne ,że będzie czytał.

I tu widzę sedno sprawy. Powszechnie jest wiadomo, że Pan Kapica nie będzie miał czasu na dyskusje na forum, jednak sam fakt czytania wpisów jest budujący. Znajdzie Pan tu zarówno merytoryczne propozycje, które mogą byc przydatne w zarządzaniu tą formacją umundurowaną, jak i głos desperacji, szczególnie tych, którzy wachają się (niestety coraz mniej) czy wiązać swoją przyszłość z tą służbą. Zdecydowana większość nowych funkcjonariuszy jest zblokowana 3 letnim okresem związanym z podpisaniem umowy na szkolenia - ZKC i moduły. 3 lata jednak szybko mijają i obawiam się, że wtedy trudno będzie się oprzeć lepiej płatnym propozycjom. Sam z bólem odrzuciłem propozycję pracy za pensję wyższą od aktualnej o 900 zł brutto, za 2 lata nie będę miał prawdopodobnie żadnych wątpliwości. Czy jednak o to w Cle chodzi, żeby człowieka wyszkolić i stracić bezpowrotnie? Chyba nie tędy droga. Reasumując - bez jasnej wizji awansów, perspektyw finansowych, bądź nawet alternatywnie - zaopatrzenia emerytalnego takiego jakie mają prawdziwe formacje mundurowe (marchewka) nie da się dłużej zatrzymać fluktuacji kadr samym (kijem).
 
Z analizą Zygfryda sie zgadzam. Chcemy aby ustawy w pakiecie modernizacyjnym I za nimi rozporządzenia odpowiadały na te obawy, nadzieje, zagrożenia. Zrobimy maxymalnie tyle ile bedziemy mogli w tym czasie i w takich okolicznościach. Co bedzie mozna poprawimy w tym czasie o resztę będziemy zbiegali w dalszej kolejności. O tym chciałbym tu dyskutować. Oczekuje merytorycznej wymiany poglądów i opinii z osobami pod nickiem a nie anonimowymi gośćmi. Liczę ze moderator czy admin bedzie czuwał nad poziomem dyskusji. Prosze też o wyrozumiałość - nie będę na bieżąco na forum ze względu na podstawowe obowiązki.
jk
 
Czy może mi Pan odpowiedzieć, kto jest odpowiedzialny za likwidację WDC w strukturach Służby Celnej? Komu tak bardzo na tym zależało i kto się tej formacji tak bardzo bał? Kto ustawicznie blokował powstanie, w MF strefy bezpieczeństwa i otworzenia centralnej ewidencji, bez której te komórki de facto nigdy nie rozpoczęły stricte pracy operacyjnej? Kto jest odpowiedzialny za zmarnotrawienie pieniędzy podatników, które zostały wydane na prawie dwuletnie szkolenie funkcjonariuszy i zmarnotrawienie potencjału ludzkiego? Czy ktoś monitoruje, co stało się z funkcjonariuszami przeszkolonymi w czynnościach operacyjnych, a którzy odeszli ze służby? Po likwidacji WDC nikt w naszej służbie nie przejął zadań walki z przestępczością gospodarczą. WZP (w większości izb) jest to „zwykła policja drogowa”, kontrola przedsiębiorców zajmuje się li tylko zarejestrowanymi podmiotami. Rozpoznanie, rozpracowanie i walka z „szarą strefą” jest tylko iluzoryczna w S.C. Ścigamy babcie po bazarach, łapiemy detalistów a tak zwane duże strzały są kwestią przypadku lub tzw. nosa celnika, który akurat był w danym miejscu o danym czasie. Kto ma wskazać gdzie i o której powinna pojawić się grupa mobilna, aby nie narażać porządnych obywateli na tysiące kłopotliwych i męczących dla obu stron kontroli? GM czy też jak Pan woli grupa szybkiego reagowania powinna działać jak nóż chirurga. Widział Pan kiedyś ślepego lekarza o tej specjalności? Myślę, że na większość tych pytań potrafi Pan odpowiedzieć nawet, jeżeli nie mnie to przynajmniej sobie. Mam nadzieję, że odbuduje Pan w tej lub innej formie komórki zajmujące się czynnościami operacyjnymi. Mam też nadzieję, że za Pana kadencji skończą się nieustanne pytania z MF (z różnych pokoi) dotyczące tych samych rzeczy gdyż w ministerstwie brak jest przepływu informacji pomiędzy pokojami. :idea:
 
Kominy.

Mam nadzieje że problem kominów płacowych zniknie raz na zawsze za Pana kadencji. Musi Pan coś z tym zrobić. Obecny stan jest niesprawiedliwy , niemoralny, dyskryminujący , itd. Nie może być tak żeby osoby pracujące na identycznych lub podobnych stanowiskach, posiadający taki sam lub podobny staż pracy pobierały różniące się niejednokrotnie o 1000 zł ( netto ) wynagrodzenia. To są niestety fakty. Wystarczy sporządzić na poziomie izb celnych zestawienia wynagrodzeń ( mowa o kwotach bazowych ) na poszczególnych stanowiskach służbowych i dążyć do z góry określonej kwoty. I probować równać do tej kwoty. I może się zdarzyć , że ktoś nie dostanie podwyżki ale to będzie wiadomo z jakich względów - już przekroczył określony pułap dla danego stanowiska. Mając określone dane można ułożyć algorytm który ogólną kwotę na podwyżki rozdysponowałby w miarę sprawiedliwy sposób.
I jestem pewien , że jeżeli kryteria będą jasne nikt nie będzie się burzył że na przykład nie dostał podwyżki , lub jego zdaniem dostał za mało. Trzeba podać do publicznej wiadomości właśnie te kwoty bazowe dla poszczególnych stanowisk służbowych. I sprawa okaże się bardzo jasna.
Oczywiście dodatek za stopień służbowy i stażowe jest niezależne i żyjące swoim życiem nie mające wpływu na w/w kwotę bazową.

I jeszcze jedno na koniec. Udział naszego Szefa w tym forum w moim odczuciu bardzo zbliżyło nas do niego i na odwrót . Wielkie dzięki za odwagę - bardzo dużo Pan zyskał w naszych oczach. A i ranga tego forum się znacznie podniosła.
 
pisma z MF

W dniu wczorajszym pisałem o bezsensownych pytaniach z MF-u. Jakaż „radość” mnie ogarnęła, gdy w dniu dzisiejszym otrzymaliśmy kolejne. Szczyt „krainy Piszczyka”. Proszę niech zapozna się Pan z pismem CA1/227/5/KDX/08/3267SC z dnia 03 marca 2008r. popełnionym przez NN a podpisanym przez Zastępcę Dyrektora Departamentu CA Pana Pawła Jakubowskiego.
„Primo po pierwsze” (jak mawiał klasyk), pismo napisane wczoraj a odpowiedź na jutro, notabene nadesłane w okresie sprawozdawczym. To stały motyw pism nadsyłanych z MF-u tzw. pisma na zapalenie płuc. Czy Wy Panowie Dyrektorzy darzycie nas jakimś szacunkiem (a powinniście darzyć, bo gdyby nie my to Wy nie bylibyście nikomu potrzebni)? Czy sądzicie, że siedzimy w biurach i czekamy z niecierpliwością na kolejne „bardzo ważne” pismo? Jeżeli tak dzieje się non stop to znaczy, że nie potraficie zorganizować pracy swoim podwładnym. Podobnie jest z oceną aktów prawnych wpływających o 13.00 a odpowiedź na 14.30.
Po drugie, jaki sens ma rozpisywanie wyników (liczby kontroli, liczby wykryć) na poszczególne pojazdy? Czy to one ujawniają przemycany towar?
Po trzecie „liczba funkcjonariuszy przydzielonych do pojazdu”. Ten, kto umieścił taki zapis w tabeli nie ma zielonego pojęcia o naszej specyfice pracy oraz kłopotach etatowych. Nowością dla niego z pewnością będzie informacja, że młodzi zwalniają się na potęgę. Zapis w tej części tabeli może być tylko jeden: wczoraj pięciu dzisiaj dwóch a jutro jeden. Chyba, że źle odczytałem intencje i chodzi tu o rozpisanie wszystkich 365 dni pracy pojazdu. Po czwarte, w piśmie mowa jest o autach specjalistycznych w tabeli zaś wymienione są Focusy, Mondeo, Nissany, Connecty i Mercedesy. Jakie to pojazdy specjalistyczne (poza mercedesami)?. Na czym polega ta ich specjalistyczność. Chyba tylko na tym, że zwykły Kowalski wchodząc z ulicy do salonu kupi je taniej niż kupuje S.C. vide Seicento dla przewodnika psa o wartości pięćdziesiąt kilka tysięcy i nie wmówi mi Pan, że wartość tak podnosi laptop i trzy radiostacje (dwie dla funkcjonariuszy - auto dwuosobowe trzecia chyba dla psa).
Wreszcie po piąte, mając w roku około 400 wyjazdów, w których często brały udział dwa lub trzy samochody, gdzie wyniki (ilość kontroli i ilość ujawnień) były rozpisywane na wyjazd jak mam przydzielić je teraz do poszczególnych samochodów? Czym mam się kierować określając kryteria podziału łupów: ilością funkcjonariuszy w pojeździe, pojemnością silnika, kolorem auta? Wynik, czyli ujawnienie jest sumą pracy wszystkich funkcjonariuszy zaczynając od tego, który z krzaków typuje auta do kontroli, poprzez tego, który macha lizakiem i przeprowadza rewizję kończąc na tym, który „obrabia” papiery (znacznie uprościłem schemat pracy grupy).
Reasumując, Panie Kapica mam do Pana prośbę. Proszę przewietrzyć podległe Panu Departamenty, oddelegować na pół roku na „miedzę” swoich podwładnych, niech zostaną prawdziwymi celnikami. Po takim doświadczeniu zrozumieją, o co chodzi w tej pracy. :idea:
 
Kubuś - rozprawianie o winnych likwidacji wdc nie ma sensu. to wiadomo chocby ze stenogramow sejmowych z tego czasu. trzeba myslec I pracowac nad odbudowaniem tego aby ludzie I srodki jaki na to poszly nie zostaly dó konca zmarnowane.
Wierz mi ze terminy jakie wyznaczaja dep mf nie wynikaja ze zlosliwosci aa raczej z tempa pracy legislacyjnej kiedy zazwyczaj brakuje czasu, a teraz szczegolnie. co do sprawozdawczosci I statystyki to jeSt ona potrzebna aby powiazac wydatki na sprzet z dzialaniami I wynikami. my tez musImy sie tlumaczyc innym. A co do nazewnictwa pojazdow to czepiasz sie. gby one nie nazywaly sie specjalistynczne to pewnie wogole by ich nie bylo.
Do IDIDID - podzial srodkow I likwiacja kominow jest tematem innego watku wiec nie bede go tu komentowal. tam sie w najblizszym czasie odniose.
jk
 
może wystarczyłoby wysłać "celników" z MF-u wreszcie na podstawowy kurs celny. Z tego co wiem większość dawnym GUC-menów na takowym nie byli a teraz są naczelnikami i dyrektorami itp. Czy w tym przypadku oni w pełni odpowiadają za to co robią.
 
Kubuś i jego mniodek napisał:
Czy może mi Pan odpowiedzieć, kto jest odpowiedzialny za likwidację WDC w strukturach Służby Celnej? Komu tak bardzo na tym zależało i kto się tej formacji tak bardzo bał? Kto ustawicznie blokował powstanie, w MF strefy bezpieczeństwa i otworzenia centralnej ewidencji, bez której te komórki de facto nigdy nie rozpoczęły stricte pracy operacyjnej? Kto jest odpowiedzialny za zmarnotrawienie pieniędzy podatników, które zostały wydane na prawie dwuletnie szkolenie funkcjonariuszy i zmarnotrawienie potencjału ludzkiego? Czy ktoś monitoruje, co stało się z funkcjonariuszami przeszkolonymi w czynnościach operacyjnych, a którzy odeszli ze służby? Po likwidacji WDC nikt w naszej służbie nie przejął zadań walki z przestępczością gospodarczą. WZP (w większości izb) jest to „zwykła policja drogowa”, kontrola przedsiębiorców zajmuje się li tylko zarejestrowanymi podmiotami. Rozpoznanie, rozpracowanie i walka z „szarą strefą” jest tylko iluzoryczna w S.C. Ścigamy babcie po bazarach, łapiemy detalistów a tak zwane duże strzały są kwestią przypadku lub tzw. nosa celnika, który akurat był w danym miejscu o danym czasie. Kto ma wskazać gdzie i o której powinna pojawić się grupa mobilna, aby nie narażać porządnych obywateli na tysiące kłopotliwych i męczących dla obu stron kontroli? GM czy też jak Pan woli grupa szybkiego reagowania powinna działać jak nóż chirurga. Widział Pan kiedyś ślepego lekarza o tej specjalności? Myślę, że na większość tych pytań potrafi Pan odpowiedzieć nawet, jeżeli nie mnie to przynajmniej sobie. Mam nadzieję, że odbuduje Pan w tej lub innej formie komórki zajmujące się czynnościami operacyjnymi. Mam też nadzieję, że za Pana kadencji skończą się nieustanne pytania z MF (z różnych pokoi) dotyczące tych samych rzeczy gdyż w ministerstwie brak jest przepływu informacji pomiędzy pokojami. :idea:
CBŚ zlikwidowało dwa szlaki przemytu papierosów na wielką skalę. Zatrzymano 26 osób, w tym przywódcę grupy przestępczej. U jednego z członków grupy znaleziono ponad 2 miliony euro i ponad pół miliona funtów brytyjskich oraz 9 kg wyrobów ze złota. Wstępnie zawartość oceniono na ponad 11 milionów złotych. Przestępca chował majątek w... bańkach na mleko.
ZOBACZ WIDEOCBŚ odbiera miliony z przemytu

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Centralne Biuro Śledcze wspólnie z Wydziałem V Prokuratury Krajowej w Lublinie od ponad roku. Śledczy ustali, że papierosy były przemycane na wielką skalę dwoma szlakami. Pierwszy prowadził z byłych krajów powstałych po rozpadzie ZSRR przez Polskę na zachód do krajów Europy Zachodniej i Wielkiej Brytanii. Drugi szlak przemytniczy prowadził z Chin drogą morską przez Polskę i dalej na Zachód.



We wtorek w Toruniu policjanci przejęli transport papierosów przewożonych tirem. Na naczepie znajdowało się ukrytych 340 tysięcy paczek bez akcyzy. Policyjni antyterroryści zatrzymali 6-ciu mężczyzn przygotowujących towar do kontrabandy. Przejęto olbrzymie ilości pieniędzy i złota. Wspólnie z GIF zabezpieczono 29 kont bankowych oraz wielomilionowy majątek należący do podejrzanych. To pierwszy w Polsce przypadek przemytu papierosów na tak dużą skalę.

Śledztwo prowadzone przy współpracy z Generalnym Inspektoratem Informacji Finansowej, Wywiadem Skarbowym i European Commission Anti Fraud doprowadziło do zablokowania 29 kont bankowych należących do członków grupy przestępczej. Wsparcia udzielili również policjanci z KWP w Radomiu. Ponadto policjanci zabezpieczyli kilkanaście samochodów i inne rzeczy stanowiące wielomilionowy majątek należący do podejrzanych. Trwają czynności procesowe, które pozwolą na oszacowanie skali tego procederu. Można powiedzieć, że jest to pierwszy przypadek w skali kraju, gdzie rozbito grupę przestępczą działającą na tak olbrzymią międzynarodową skalę. W tej sprawie prowadzona jest wymaniania informacji z policją innych państw, przede wszystkim Europy Zachodniej.
Więc, prosze zadac sobie pytanie, dlaczego z całościowego systemu zwalczania przestepstw zwiazanych z przemytem, wyłaczona jest sluzba celna? Jak mamy byc skuteczni, jezeli przemyt zwalczaja jednostki policji wespół ze skarbówka?
 
binabik napisał:
Więc, prosze zadac sobie pytanie, dlaczego z całościowego systemu zwalczania przestepstw zwiazanych z przemytem, wyłaczona jest sluzba celna? Jak mamy byc skuteczni, jezeli przemyt zwalczaja jednostki policji wespół ze skarbówka?

Mysle ze ta sytuacja to pokłosie niewypalu p.t. utworzenie KAS, jako ze SC miala byc zintegrowana ze skarbowka i polozony mial byc wiekszy nacisk na elementy czysto fiskalne niz na kwestie ochrony granic ( po to chetnie raczki wyciagala i wyciaga nadal SG ) wiec nasi "reformatorzy" zapewne doszli do wniosku ze uprawnienia operacyjne w tym i WDC sa Słuzbie Celnej, a raczej KAS-owi zbedne i dlatego ich nie mamy , co nie znaczy ze taka sytuacja jest normalna, jak celnicy maja lapac przemyt skoro sa "slepi"
 
oj Arturze chciałem przenieść Twój pościk, ale nie skopiowałem go.
Napisz tutaj ew. jeszcze raz pytania do SSC(tylko bez zbędnych dopisków dot. naszego ZZ, gdyz na to jest miejsce w innym temacie)
Pytania do mnie zamieść w dziale pt. "Komunikaty i informacje ZZ" i te dopiski też. Na pewno odpowiem.

arturcisielski napisał:
Panie Ministrze Kapica
1. Dlaczego znajdujemy Pańskie wypowiedzi wyłącznie na forum celnicy.pl?
2. Co powoduje szczególne wyróżnienie przez Pana tej witryny?
3. Czy nie uważa Pan, że np. strona wssc wyraża co najmniej taką samą ilość opinii i jest równie obiektywna? (Nie ma na niej agitacji a komunikaty przekazywane są bez komentarzy chyba, że administrator zaznacza, że wyraża swoje zdanie)
4. Nie znam i nie wiem ( mówię to z całą odpowiedzialnością) kto tworzy i moderuje witrynę wssc ale czy nie sądzi Pan, iż jest co najmniej tak samo opiniotwórcza jak celnicy.pl?
5. Czyżby obawiał się Pan otwartego dialogu?(Tu potrafię jednak zrozumieć, że w związku z Pana funkcją, wypowiedzi uwłaczające ogólnym zasadom dyskusji powinny być zawsze usuwane przez moderatorów)
6. Każdy ma prawo wypowiadać się gdzie uważa za stosowne, ale czy nie sądzi Pan, że szczególne wyróżnienie jednej witryny a tym samym jednego związku zawodowego, ... może rodzić uzasadnione wątpliwości co do Pańskiego obiektywizmu i może stawiać Pana oraz Przewodniczącego Celników w niewątpliwie niekomfortowej pozycji wobec funkcjonariuszy i pracowników?
 
No coż po prostu nie moge byc wszedzie choc chcialbym byc czesciej w wielu ic, uc, oc. Tak jak nie moge byc na kazdej stronie. Na wssc nie znalazlem forum jedynie komentarze do materialow.
Jak napisalem na innym watku nie jestem tu z powodu zz celnicy.pl i nie bede sie odnosil do ich materialow. Polaczenie forum ze zwiazkiem uwazam za blad. To tak jakby opinioworcza gazeta zalozyla wlasna partie. Stad rozumiem problem podnoszony przez p. Artura.
Wierze w swiadomego czytelnika i uczestnika forum, ktory czyta, pisze, mysli i oddziela to od zz.
Jezeli ktos zalozy forum www.sluzbacelna.pl i nie bedzie mieszal tego z działalnoscia zwiazkowa to bede tam. Moze my w mf powinnismy to zorganizowac. Ale mam obawy czy to sie uda, bo ludzie nie beda wierzyli w anonimowosć, a kazda selekcja bedzie odbierana jako cenzura.
jk
 
Pana Artura żółć zalewa... ot co :-)
Nie popadajmy w paranoje. Skoro SSC wypowiada sie na forum (z obostrzeniem logowania) to chyba nic złego. Niektórzy zaraz dopatrują sie jakiegoś dziwnego układu. Może Pan artur chciałby zorganizować przetarg na forum dal SSC..? :D :D :D Wiadomo bowiem że na wszystkich forach to nawet bezrobotny nie dałby rady odpisywać....

Dziękujemy Panu, Panie Ministrze że zechciał Pan do pracowników Służby celnej "przemówic" bezpośrednio. Zapewniam że większość celników i cywili nie ma Panu za złe wypowiadanie sie na konkretnym forum i jest wdzięczna na bezpośredni dialog. nawet jeśli pan nie odpisuje wiemy, że nasze sugestie, uwagi nie ida w próżnie. Wiemy że ktoś odpowiedzialny za ten -przepraszam bardzo- "bałagan" a raczej za jego posprzątanie wysłuchuje różnych głosów poszerzając sobie horyzont przed podjęciem decyzji.
 
"W czwartek, 6 marca br., w Izbie Celnej w Białej Podlaskiej gościł z roboczą wizytą Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów, Szef Służby Celnej - Jacek Kapica, wraz z pełnomocnikiem ds. koordynacji działań w izbach celnych granicznych – Mirosławem Sienkiewiczem. Celem wizyty było spotkanie z funkcjonariuszami celnymi i przedstawienie im planów oraz postępu prac w zakresie dotyczącym Służby Celnej, zapoznanie się z funkcjonowaniem izby, a także ocena bieżącej sytuacji na granicy.

Kwestie poruszone przez Szefa Służby Celnej na spotkaniu z przedstawicielami kadry kierowniczej i funkcjonariuszami Izby Celnej w Białej Podlaskiej dotyczyły m.in. prac nad zmianą ustawy o Służbie Celnej oraz ustawą modernizującą polską Służbę Celną, przewidzianych dla funkcjonariuszy i pracowników Służby Celnej podwyżek, działań zmierzających do zwiększenia kompetencji Służby Celnej, stworzenia korpusu rezerwy wyższej i średniej kadry kierowniczej, stabilizowania kadry, wprowadzenia nowego systemu szkoleń i egzaminów....."

http://www.bialapodlaska.uc.gov.pl/?obiekt=1825


1.Czy może Pan przybliżyć jakie to będą zmiany w ustawie o SC i jakie nowe kompetencje będzie miała SC??
2. Czy nadal będą takie przepisy które dopuszczają do sytuacji że Straż Graniczna będzie typowała nam samochody do kontroli(które i tak byśmy sprawdzali sami) i potem w przypadku ujawnień cały sukces będzie przypisywała sobie, pomimo że osiągają go dosłownie naszymi rękoma? Oto przykład: http://www.strazgraniczna.pl/aktualnosci/wydarzenia/news_item.2008-03-11.6454765540

Niestety ale takie sytuacje nie wpływają pozytywnie na nasze relację z tą formacją, a dodatkowo powodują frustrację wśród funkcjonariuszy SC. Jak Pan widzi nie dość że nie mamy ŻADNYCH przywilejów służby mundurowej, to dodatkowo jesteśmy obciążani przez tego rodzaju służbę dodatkową pracą. Proszę powiedzieć- gdzie tutaj sprawiedliwość? Naprawde odechciewa się iść rano na służbę....... :?
Chyba należy jakoś jasno określić kompetencje tych służb. Nie będziemy pracować na wyniki innych, SG i tak ma o niebo lepsze warunki od nas oraz kompetencje i w perfidny i podłu sposób to wykorzystuje. Zapraszam na granice na nieco dłużej...
 
odprawy

Jestem zainteresowany odprawą w wysokości 6 miesięcznych zarobków. Ponieważ nadal struktura tej instytucji opiera się na układach nie wierzę, że SSC jest w stanie zapobiec przepychankom przy korycie.Mając konkretny zawód dziwię się inzynierom czekającym na mannę z nieba. Wszyscy wiemy doskonale ,ze jest nas za dużo i jedynie wywalenie z roboty 30% tego towarzystwa pozwoli na wygospodarowanie pieniędzy dla pozostałych.Byłby to dobry test i sądzę ,że w służbie zostałyby tylko otłuszczone wiecznie odchudzające się gospodynie domowe na wychowawczym oraz panienki szukające w służbie rozrywki a czasami męża.
 
fakt,że 6 miesięczna odprawa mogłaby skłonić wiele osób do odejścia. Może to właśnie jest pomysł na "odchudzenie" służby?
Pozostawiam pod rozwagę Panie Ministrze!
 
odprawa

Uważam, że za lata spędzone w tym bałaganie , a szczególnie w okresie od 2002 roku do chwili obecnej czyli przez ostatnie 6 lat to lata stracone. Przerosty w zatrudnieniu, zła struktura organizacyjna, niekompetencja, mnożenie obiegu nikomu niepotrzebnych dokumentów to jest prawdziwe oblicze tej instytucji w części opisane w dzisiejszym niebieskim Dzienniku. Każdy pracuje w myśl hasła "ja udaję, że pracuję a oni udają ,że mi płacą".Szefom ze średniego szczebla zależy na utrzymaniu swojego koryta bo właściwie poza pokrzykiwaniem na "pomioty" niewiele zrozumieli w ciągu ostatnich 15 lat. Myślę, że sonda na temat odejścia ze służby z 6 lub 9 miesięczna odprawą to dobre rozwiązanie dla tych co maja jakiś konkretny zawód i perspektywy. Reszta może dostać kasę po tych co odejdą i wziąć się wreszcie do roboty i przestać się oglądać, że w tym kraju chcą utrzymywać taką grupę zawodową, która ma postawę roszczeniową a nie chce się zmienić.Doktorami dla tego kraju to my nie jesteśmy.
 
odprawa

Mam nadzieję ,że do Bożego Narodzenia będzie już wiadomo co z nami. Liczę na 9 miesięczną odprawę. Wesołych Świąt.
 
Back
Do góry