wyliczanka do przemyśleń

  • Thread starter Thread starter ewazy
  • Rozpoczęty Rozpoczęty
E

ewazy

Gość
Tak mi jakoś odbiło i - choć nie lubię statystyki - policzyłam: 13000 celników x 1500,-zł x 12 miesięcy = 234 000 000,- zł/rocznie. Dziś - 01.02.08. podali w mediach, że roszczenia transportowców opiewają na kwotę 500 000 000,-.
I tak oto państwo (czyli my wszyscy) jest do tyłu 500 mln, celnicy, jak od 4, 5, 6 lat - zawiedzieni i nic rząd tym rozwiązaniem nie osiągął. Przecież temat wróci - to wiemy my (jakoś nie wierzę w rozwiązania systemowe...), a i też oni.
Nasz protest mógł się zakończyć 25 stycznia - roszczenia transportowców mniejsze(!), my zadowoleni (!), w kasie rządowej więcej niż dzisiaj - po zbędnym przedłużeniu rozmów o tydzień! PARANOJA! Przykre...
Najgorsze jest to, że nasi bossowie (dyrektorzy izb i - najpierw GUC, potem Min. Fin.) od lat doskonale zdawali sobie sprawę z tego, że któregoś dnia "pieprznie" i nic sobie z tego nie robili. "Jakby ich dorwać - myśl uparta krąży nam w głowach myślą krętą???????". BUZIACZKI!
 
:) ..a ja mam to gdzies ...na ile opiewaja roszczenia ...kto sieje wiatr
burzę zbiera....
 
ewazy napisał:
Tak mi jakoś odbiło i - choć nie lubię statystyki - policzyłam: 13000 celników x 1500,-zł x 12 miesięcy = 234 000 000,- zł/rocznie. Dziś - 01.02.08. podali w mediach, że roszczenia transportowców opiewają na kwotę 500 000 000,-.
I tak oto państwo (czyli my wszyscy) jest do tyłu 500 mln, celnicy, jak od 4, 5, 6 lat - zawiedzieni i nic rząd tym rozwiązaniem nie osiągął. Przecież temat wróci - to wiemy my (jakoś nie wierzę w rozwiązania systemowe...), a i też oni.
Nasz protest mógł się zakończyć 25 stycznia - roszczenia transportowców mniejsze(!), my zadowoleni (!), w kasie rządowej więcej niż dzisiaj - po zbędnym przedłużeniu rozmów o tydzień! PARANOJA! Przykre...
Najgorsze jest to, że nasi bossowie (dyrektorzy izb i - najpierw GUC, potem Min. Fin.) od lat doskonale zdawali sobie sprawę z tego, że któregoś dnia "pieprznie" i nic sobie z tego nie robili. "Jakby ich dorwać - myśl uparta krąży nam w głowach myślą krętą???????". BUZIACZKI!

NIKŁA MĄDROŚĆ ŚWIATEM RZĄDZI
 
wkurzony/spedytor napisał:
a ja nie mam tego gdzieś BO TO MOJE SŁUSZNE ROSZCZENIA

i nie ja siałem wiatr.....

nie o to mi chodziło - chodziło mi o to ze nie mam wyrzutów sumienia spowodowanych wysokością roszczeń braci celniczej - i nie popełnię samobójstwa żeby zadowolić Pana Tuska i spowodować żeby miał więcej kasy w budżecie na swoje zabawy
 
Panowie celnicy przecież te pieniądze nie są własnością rządzących, a skoro nie są to ich pieniądze to one ich nie obchodzą. Za ewentualne roszczenia to i tak społeczeństwo zapłaci jak zawsze w tym kraju. Winnych nigdy nie bedzie.
 
wkurzony/spedytor napisał:
a ja nie mam tego gdzieś BO TO MOJE SŁUSZNE ROSZCZENIA

i nie ja siałem wiatr.....

W wypadku S.C. nigdy nie było logiki w postępowaniu.Ta służba jest chyba tylko po to,aby kolejne ekipy udowadniały swoją "skutecznośc" w
walce z korupcją.Medialnie jest to piękne-ludzie to łykają......
 
a gdyby tak zastrajkowali bankowcy i przez 2 tygodnie nie mieliście (celnicy) dostepu do swoich pieniędzy? Pewnie popieralibyście strajk bankowców? :)
 
Tak, jeżeli to byłaby jedyna forma jaką mogą zwrócić na siebie uwagą i dochodzić swojego, to tak.
 
a może gdyby spedytorzy wcześniej (o kilka lat) poparli celników wskazując na sytuację (nie tylko SC, ale też innych, których dot.obrót międzynarodowy) to nie dochodziłoby do wielu sytuacji...
Polacy dają się łatwo napuszczać na siebie nawzajem i to jest smutne, że ich uwaga jest odwracana od prawdziwego źródła problemu....
 
Strajk

Dyrektory widać mało doświadczone są. Trzeba było od 25 stycznia wysłać na zaległe (za 2006) urlopy, albo namówić (podburzyć do solidarności z kolegami) na urlopy na żądanie, lub też L-4 funkcjonariuszy z Działu Płac. Ciekawe jak długo strajk by potrwał.
 
masakra napisał:
a gdyby tak zastrajkowali bankowcy i przez 2 tygodnie nie mieliście (celnicy) dostepu do swoich pieniędzy? Pewnie popieralibyście strajk bankowców? :)
poszli byśmy do innego banku masakra celnicy jak policjanci są tylko jedni a banków jest wiele
 
Back
Do góry