Sprawiedliwy
Nowy użytkownik
- Dołączył
- 20 Listopad 2010
- Posty
- 1
- Punkty reakcji
- 0
Fajna izba,handel kwitnie,tu możesz kupic złoto,srebro,majtki,skarpety itp. gadżety.Powstaje pytanie:to poważna instytucja czy pchli targ?I kto to kontroluje?
Follow along with the video below to see how to install our site as a web app on your home screen.
Notka: This feature may not be available in some browsers.
Witam
wszystkich, statystów i biernych czytaczy......miło ,że jest zainteresowanie, tylko szkoda ,że takie nieme
nie wiem czym to tłumaczyć ,że tak wielu niezadowolonych nagle nie ma nic do powiedzenia przysłowie "milczenie jest złotem....." nie ma tu racji bytu.
Czy Wy naprawdę nie widzicie co się dzieje, w koła nas... z Nami.....??????
a wynurzenie w stylu , każdy chce mieć pracę....jest śmieszne....wiadomo, ze wszyscy muszą pracować
tak ten świat jest skonstruowany,że bez pracy , bez środków do życia ..nie ma nas....
ale pracować z szacunkiem dla siebie samego, godnością ,mieć z pracy satysfakcje , być docenianym i szanowanym przez przełożonych.Nie pracować pod presją nieodpowiednich ludzi na nieodpowiednich stanowiskach, niekompetentnych i bezkarnych.Takim postępowaniem, doprowadzą do tego ,że ludzie odpowiedzialni ,nie stwarzający pozorów, znający tematykę - zagadnienia
swoja pracę , solidaryzujących się ze służba, odejdą!Kto pozostanie, o tym już pisano ......
Zostaną, karierowicze, teoretycy, którym się wydaje, że wiedzą o co chodzi, a tak naprawdę boja się odebrać telefonu służbowego, żeby nie musieli udzielić odpowiedzi, pomocy , wyjaśnienia potencjalnemu klientowi.
Nie wspomnę ,że pomiędzy komórkami dzwoniąc do danego wydziału chcąc otrzymać informacje, nierzadko
słyszymy" koleżanki /kolegi , który się tym zajmuje nie ma w pracy, proszę zadzwonić jak wróci z wolnego..."
TOZ TO SZOK! Mistrzostwo świata w tym temacie biją nasze "kochane KADRY",może czas zrobić z tym porządek
w końcu to dla nas są , a nie my dla nich.
Zmęczenie , znudzenie i nieuprzejmość niektórych naszych pań kadrowych to szczyt braku szacunku jak zarówno do pracy jak i do pracowników .
Takie przykłady mamy na co dzień.Ludzi, którzy robią sobie autoreklamę,otoczkę natłoku spraw nieistniejących, artystyczny nieład na biurku , który stwarza pozory nawału pracy,ŚMIECH, a to wszytko za przyzwoleniem przełożonych, którzy swoich szczególnych wybrańców chronią jak" kotki młode" .
To na tyle, pozostawiam Was moi drodzy z tym tekstem , do przemyślenia .....