Znowu dramat na granicy?
Super Nowości 09.04.2008
Po trzydzieści godzin musieli czekać wczoraj na odprawę kierowcy chcący przekroczyć polsko-ukraińską granicę. A wszystko za sprawą wzmożonych kontroli po wschodniej stronie. Co gorsza, także nasi celnicy zapowiadają ponowne protesty. Grozi totalna blokada wschodniej granicy.
Mimo, że polscy celnicy pracują na pełnych obrotach, niemal w pełnych stanach osobowych, kolejki samochodów ciężarowych w Medyce i Korczowej nie maleją. Przeciwnie, zanosi się, że będzie jeszcze gorzej. - Wynika to z faktu, że strona ukraińska zaostrzyła kontrolę oraz wprowadziła ważenie pojazdów, dotychczas stosowane tylko po polskiej stronie. Nie jesteśmy w stanie odprawiać więcej pojazdów, skoro więcej nie odprawiają ich Ukraińcy - tłumaczy Jacek Jakóbski z Izby Celnej w Przemyślu. Powtórka z blokad?
Wczorajszy wielu kierowców, tak jak w styczniu, decydowało się na nadłożenie kilkuset kilometrów i jazdę na Ukrainę przez Słowację. Nadziei na szybkie rozładowanie ruchu na wschodniej granicy nie ma, a co gorsza, polscy celnicy znów wyrażają swe niezadowolenie. Według Sławomira Siwego ze Związku Zawodowego Celnicy.pl nie zrealizowano większości postulatów, nie ma też nadziei na szybkie zrównanie praw celników z innymi służbami mundurowymi i na zadowalające podwyżki. Dlatego ludzie odchodzą ze służby. Zdaniem związkowców atmosferę psują też działania niektórych zwierzchników, którzy grożą konsekwencjami prawnymi za podżeganie do kolejnych protestów.
Najpierw pigułka, potem włoski strajk?
Na razie związkowcy zainicjowali akcję wysyłania do Szefa Służby Celnej Jacka Kapicy czerwonych tabletek. To motyw z głośnego filmu "Matrix", gdzie czerwona pigułka pozwalała zobaczyć realny świat. Zdaniem związkowców ich szef "nie dostrzega realnych problemów swych podwładnych".
W przypadku niepowodzenia akcji, która ma trwać do 18 kwietnia, celnicy zapowiadają kolejny protest.
- Nie będzie to już akcja masowych zwolnień lekarskich, bo skutecznie zastraszono lekarzy. Nie będzie też urlopów na żądanie, bo ich już nie mamy. Ale będzie super szczegółowe sprawdzanie każdego auta. Granica znów zostanie sparaliżowana - zapowiada jeden z celników.
SZYMON JAKUBOWSKI
http://www.pressmedia.com.pl:8080/sn/index.php?option=com_content&task=view&id=1274&Itemid=40