Wartosciowanie

monia

Nowy użytkownik
Dołączył
19 Listopad 2010
Posty
8
Punkty reakcji
0
Nie ma się co oszukiwać to całe wartościowanie jest dziełem przypadku gdzie kto w danej chwili się znajdował i czy ktoś kogoś lubi lub nie lubi i nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością, uczciwością, logiką, stażem pracy, doświadczeniem lub wykształceniem. Powoduje tylko poczucie krzywdy u większości funkcjonariuszy wykonujących swoje trudne obowiązki na granicy i w oddziałach wewnętrznych. Złe są założenia wartościowania. I niech mi nikt nie wmawia że wartościowane były stanowiska. Były wartościowane osoby i dopiero do nich dopisywane stanowiska. Niestety ale jest to bubel prawny. Brak jest słowa w języku ludzi kulturalnych na nazwanie tego co nam zgotowali. Współczuję wszystkim którzy będą pracować biurko w biurko z kimś kto zarabia na rękę 1000PLN więcej i robi to samo. Ale taka jest nasza smutna rzeczywistość.
Dzisiejszy wpis na ogólnym forum pasuje do naszej obecnej sytuacji.I chociaz dostanę parę groszy to czuję się jakoś głupio, gdy widzę znajome twarze zniechęcone-bo to co dzieje się dzisiaj to istna farsa!
 
Czyli jednym słowem usprawiedliwiasz chyba sam siebie w kwestii wartościowania, / forma, zasady /.Pójdę Twoim tropem rozumowania :
I chociaż dostanę parę groszy mniej , to czuję się głupio.
Zupełnie jak mój idol J.K.
Czyli dwa w jednym - jestem generalnie przeciw, ale ...,
po otrzymaniu wyciągu z banku - jestem za.Kiedyś nazywano to
podwójną moralnością, czy coś w tym rodzaju...!
Ale kto to by pamiętał !​
 
Współczuję wszystkim którzy będą pracować biurko w biurko z kimś kto zarabia na rękę 1000PLN więcej i robi to samo. Ale taka jest nasza smutna rzeczywistość.


Teraz mkc czy kc pracuje biurko w biurko z inspektorem a czasami nawet ekspertem, robiąc to samo i nikt nikomu jakoś nie współczuje:(
 
Ostatnia edycja:
Teraz mkc czy kc pracuje biurko w biurko z inspektorem a czasami nawet ekspertem, robiąc to samo i nikt nikomu jakoś nie współczuje:(
jasne! są takie sytuacje, ale po pierwsze dotychczas każdy z czasem awansował . teraz jak zostaniesz specjalistą prawdopodobnie pozostaniesz nim do końca kariery. należało więc zrównać stanowiska na oddziale i niech wszyscy robią to samo za tę samą pensję, albo rzeczywiście przydzielić obowiązki typu bezmyślne syawianie stempla, xerowanie, robienie herbatki itp . jednej grupie, a odpowiedzialnośc i myślenie za resztę drugiej i odpowiednio zwartościować.
 
Back
Do góry