Urzędy kontroli skarbowej nie będą objęte reformą

  • Thread starter Thread starter KINIO
  • Rozpoczęty Rozpoczęty
K

KINIO

Gość
(Gazeta Prawna/23.03.2007, godz. 05:00)

• ZMIANA PRAWA Nie powstanie jednolita administracja skarbowa • Urzędy kontroli skarbowej będą działały na obecnych zasadach • W 2008 roku rozliczenia podatkowe skontrolują dwie służby

Dzisiejsze urzędy kontroli skarbowej (UKS) nie zostaną od przyszłego roku połączone z urzędami i izbami skarbowymi oraz celnymi w Krajową Administrację Skarbową. Zapowiadane przez odpowiedzialnego za reformę wiceministra Mariana Banasia utworzenie 1 stycznia 2008 r. jednolitej administracji skarbowej okazało się tylko propagandowym hasłem stworzonym na potrzeby niepopularnej wśród skarbowców reformy. Trudno mówić o jednolitej skarbówce, skoro połączone zostaną tylko dzisiejsze organy podatkowe (urzędy i izby skarbowe) oraz celne (urzędy i izby celne). Nadzorowane przez innego wiceministra - Pawła Banasia - UKS nadal będą funkcjonowały na dotychczasowych zasadach.

- UKS nie podlegają mojej kompetencji. Dlatego reformą objęte są urzędy skarbowe i celne, a nie UKS-y. UKS pozostaną w dzisiejszym kształcie. Nadal będą zajmować się tymi samymi kontrolami co dziś - wyjaśnił w rozmowie z GP Marian Banaś, wiceminister finansów, szef służby celnej.

Zdaniem pracowników skarbowych oraz funkcjonariuszy celnych wyłączenie z reformy UKS jest absurdem.

- Hasło kompleksowej reformy finansów publicznych i służb skarbowych jest nieprawdziwe, gdy wyłącza się z niej jeden z istotniejszych segmentów, jakim są dzisiejsze UKS-y. Można odnieść wrażenie, że konsolidacja ma być pretekstem do spacyfikowania służby celnej - uważają celnicy, z którymi udało nam się porozmawiać.

Taniej nie będzie

W zakresie kontroli skarbowej nic się zatem nie zmieni. Prawie nic. Ustawa o KAS zakłada, że 1 stycznia 2008 r. powstaną m.in. mobilne grupy kontrolne, których zakres działania będzie niemal identyczny jak ten, który określono dla UKS. Po co więc dublować te same służby podatkowe? Odpowiedzi na to pytanie nie znamy. Pewne jest tylko to, że nie dość, że od 2008 roku nie powstanie zapowiadana jednolita administracja skarbowa, to dodatkowo skarbówka nie będzie służbą tańszą niż funkcjonujące dziś struktury.

- Jednym z podstawowych powodów utworzenia Krajowej Administracji Skarbowej jest stworzenie jednolitej, specjalistycznej administracji. Trudno zrozumieć, dlaczego reforma nie obejmie UKS. Tym bardziej że w ramach KAS będą powołane specjalne instytucje, w tym krajowa szkoła skarbowości czy też instytut badań i rozwoju dokumentacji skarbowej kształcące urzędników, które w przyszłości powinny mieć wpływ na profesjonalizm i skuteczność administracji. Szkoda, że MF nie podaje powodów nieobjęcia UKS konsolidacją - wskazał Jacek Kędzior, partner Ernst&Young.

Podwójne kontrole

Ze wstępnego projektu ustawy o KAS wynika, że do zakresu kontroli Krajowej Administracji Skarbowej będą należały: kontrola legalności i rzetelności wywiązywania się ze zobowiązań i należności wynikających z przepisów podatkowych i celnych, ujawnianie i kontrola niezgłoszonej do opodatkowania działalności gospodarczej lub innej czynności podlegającej opodatkowaniu, analiza oświadczeń o stanie majątkowym osób zobowiązanych do ich składania. Bardziej szczegółowy podział kompetencji kontrolnych zgodnie z projektem ustawy o KAS ma być rozdzielony m.in. na szczególny nadzór podatkowy, dozór celny czy mobilne grupy kontrolne (wszystkie działające w ramach KAS). W konsekwencji zakres przeprowadzanych kontroli przez wszystkie struktury nowej administracji będzie praktycznie w całości pokrywał się z kontrolami, jakimi dziś zajmują się i mają zajmować się po 1 stycznia 2008 r. urzędy kontroli skarbowej.

W praktyce będzie to m.in. oznaczać, że podatnicy mogą spodziewać się wizyt pracowników KAS, a następnie urzędników UKS w celu sprawdzenia tych samym faktów, okoliczności czy dokumentów. Przykładowo dzisiejsze urzędy kontroli skarbowej w sytuacji, gdy istnieje prawdopodobieństwo, że podatnik niewłaściwie zadeklarował podstawę opodatkowania i wpłacił za niski podatek, mają prawo rozpocząć kontrolę. Od przyszłego roku z tego samego powodu tę samą kontrolę będą mogły nadal prowadzić UKS, a także pracownicy Krajowej Administracji Skarbowej.

Trzeba podkreślić, że dublowanie czynności kontrolnych nie będzie niczym nowym. Z taką sytuacją mamy do czynienia obecnie. Dziś UKS kontrolują m.in. jednostki państwowe w zakresie np. wykorzystania środków finansowych. Te same czynności wykonuje też Najwyższa Izba Kontroli.

- Obecnie obowiązuje zupełnie nieuzasadniony dualizm i obok urzędów skarbowych - uprawnionych i najbardziej wskazanych do kontrolowania podatników z racji ich bieżącego kontaktu z ich rozliczeniami, istnieje quasi­policja skarbowa - UKS wyposażona we własną ustawę i środki stanowiące drugie zupełnie odrębne ogniwo w zakresie kontroli rozliczeń podatkowych - podkreśla Joanna Kanicka, partner Independent Tax Advisers Doradztwo Podatkowe.

Jej zdaniem, jeśli w ramach planowanej reformy dualizm ma być utrzymany, to idea państwa przyjaznego przedsiębiorcom jest zwyczajną fikcją. Reforma powinna ten niepotrzebny dualizm zlikwidować jako ewidentny relikt, podporządkowując kontrole urzędom skarbowym i ustalając właściwy rozdział kompetencji poszczególnym departamentom tych urzędów w zakresie wymiaru, rozliczeń i kontroli.

Oczekiwania się różnią

Wszyscy są zgodni, że reforma aparatu skarbowego jest niezbędna. Tego zdania jest resort finansów, pracownicy organów podatkowych i celnych, w tym związki zawodowe, a także podatnicy i eksperci. Różne są jednak oczekiwania kierowane do reformowanych części administracji. Jak wynika z danych MF urzędnicy pragną m.in. większej stabilizacji, większego wynagrodzenia, poprawy warunków pracy. Podatnicy natomiast oczekują szybszego załatwienia spraw w urzędzie, przyjaznej obsługi, elektronicznych przekazów czy prostoty systemu podatkowego.

- Przedsiębiorcy chcą ograniczenia kontroli, a nie ich mnożenia. Stworzenie jednej administracji skarbowej jest dobrym pomysłem, ale nie wiem, dlaczego do tej jednej administracji nie wejdą wszystkie dzisiejsze organy skarbowe - wskazał Marcin Zyguła, prezes hurtowni farmaceutycznej Promedic w Kielcach.

Dodał, że perspektywa przechodzenia przez dwie kontrole w tym samym zakresie, tyle że przeprowadzanych przez urzędników dwóch organów mija się z celem stworzenia przyjaznej przedsiębiorcom administracji podatkowej.

Zdaniem resortu konsolidacja obu służb podatkowej i celnej powinna pogodzić te odmienne oczekiwania. W tym miejscu pozostaje stwierdzić: oby ministerstwo miało rację.

Za dwa tygodnie poznamy ostateczne wersje projektów: ustawy o KAS i przepisy wprowadzające ustawę o KAS. Jest zatem jeszcze czas na skorygowanie pewnych rozwiązań i rozwianie wszystkich pojawiających się wątpliwości, w tym również dotyczących tego, które dzisiejsze organy podatkowe powinny zostać objęte reformą.

Cele można zrealizować

Okazuje się, że to nie reforma jest kontrowersyjna, a raczej cele, jakie w jej ramach mają zostać osiągnięte. Zgodnie z uzasadnieniem do pierwotnego projektu ustawy o KAS zasadniczym celem konsolidacji służb podatkowych i celnych jest utworzenie nowej jakościowo skonsolidowanej jednolitej administracji celno-podatkowej spełniającej wymagania administracji nowoczesnej, efektywnej oraz przyjaznej. Jedną z korzyści, jaką ma przynieść reforma, jest pozyskanie oszczędności budżetowych związanych z konsolidacją administracji podatkowej i celnej (scalenie odpowiednich departamentów MF, izb celnych i skarbowych, urzędów celnych i skarbowych). Jednak pozostawiając urzędy kontroli skarbowej w dzisiejszym kształcie, trudno będzie tę korzyść osiągnąć. Dwa organy pełniące te same funkcje raczej oszczędności nie przyniosą. Niepotrzebne są tu wyliczenia, aby stwierdzić, że będzie to dwojenie kosztów, a nie ich cięcie.

Z drugiej strony dzięki stworzeniu KAS ma zostać wzmocniona jakość i skuteczność działań kontrolnych w zakresie podatków oraz cła. To założenie być może dwóm służbom wykonującym te same zadania uda się zrealizować. Problem jednak w tym, że z podwójnej kontroli nie będą zadowoleni podatnicy.

POSTULUJEMY

Ministerstwo Finansów, które właśnie pracuje nad ostateczną wersją ustaw o Krajowej Administracji Skarbowej, powinno reformą objąć również urzędy kontroli skarbowej. Wtedy możliwe będzie stworzenie jednolitej administracji podatkowej bez dublowania kompetencji i dwojenia kosztów.

Ewa Matyszewska
 
Reforma, która nie jest reformą. Kolejny chwyt marketingowy z cyklu :

-TANIE PAŃSTWO!
-ADMINISTRACJA SKARBOWA EFEKTYWNA, PRZYJAZNA i jakaś tam jeszcze :lol:

SSC powinien podskoczyć do............................... spowiedzi, gdyz po reformie będzie to samo, zmienią sie tylko napisy na szyldach.
 
Gorzki pakiet Kluski
28.03.2007 07:07



Zapisy o ograniczeniach kontroli firm z pakietu Kluski mogą pozostać tylko na papierze.
Co pan na to, panie premierze? Okazuje się, że wbrew obietnicom rządu tzw. pakiet Kluski w obecnym kształcie wcale nie gwarantuje ograniczenia kontroli przedsiębiorców.

- W samej ustawie o swobodzie działalności gospodarczej nie da się wprowadzić automatycznego blokowania liczby kontroli firm - mówi dr Jan Lic z krakowskiej Akademii Ekonomicznej, współautor pakietu Kluski.
"Poturbowane" przez kilka kontroli naraz firmy będą mogły jedynie szukać sprawiedliwości w sądach (tak jak dziś).
Aby ustawa o swobodzie rzeczywiście ograniczała kontrole, konieczne są odpowiednie zapisy w ustawach szczególnych, regulujących działalność wszystkich organów kontrolnych (jest ich około 40).

Z naszych informacji wynika jednak, że rząd nie planuje takich zmian. Oznaczałoby to, że zapowiadany przez premiera Jarosława Kaczyńskiego pakiet Kluski nie ma siły napędowej, jaką miało być rzeczywiste ograniczenie liczby i czasu trwania kontroli firm.

Tygrys bez zębów

19 marca 2007 r. w budynku warszawskiej giełdy premier Jarosław Kaczyński oraz wiceminister skarbu państwa Michał Krupiński (pilotuje pakiet Kluski) z rozmachem przedstawili pakiet Kluski, którego celem ma być zwiększenie swobody gospodarczej. Centralną pozycję pakietu stanowią przepisy mające ukrócić samowolę rozmaitych organów w mnożeniu kontroli przedsiębiorców. Dziś bowiem jest tak, że mimo zapisów o jednej kontroli w tym samym czasie organy sprawdzają firmy na potęgę, tłumacząc się koniecznością przestrzegania własnych ustaw, które żadnych ograniczeń kontroli nie zawierają. To miało się zmienić.

Premier i wiceminister skarbu zapewniali na konferencji prasowej, że ustawa o swobodzie gospodarczej wreszcie będzie respektować zasadę jednej kontroli w tym samym czasie (z małymi wyjątkami). Niektóre media donosiły, że oto premier przywraca wolność gospodarczą, że dzięki temu Polska ma szanse stać się gospodarczym tygrysem Europy.

Jednak po analizie zapisów projektu prawnicy zaczęli mocno wątpić w zapewnienia rządu. Teraz ich obawy się potwierdzają. W rozmowie z "PB" dr Jan Lic wskazuje, że absolutnie nie będzie automatycznego blokowania kontroli, a poszkodowane firmy będą mogły jedynie poskarżyć się do sądu. Obecnie też tylko tyle mogą. Nic się więc nie zmieni.

- Wprowadzona została klauzula, że w razie gdy organ naruszy ustawę o swobodzie, czynności kontrolne uważa się za niebyłe. W takiej sytuacji przedsiębiorca będzie mógł odwołać się do sądu w celu wykazania bezprawności kontroli. Niestety, same przepisy ustawy o swobodzie nie są w stanie zapewnić, że bezprawne kontrole staną się niemożliwe, gdyż żaden, najlepszy nawet akt prawny nie może zapewnić, że prawa w nim zagwarantowane będą przestrzegane - tłumaczy dr Jan Lic.

Oznacza to, że jeśli jakiś organ zechce wejść z kontrolą do firmy, mimo że już jedna robi swoje, to nic temu nie stanie na przeszkodzie. Czy o to chodziło - JTT Computer też po latach został oczyszczone z zarzutów łamania prawa podatkowego. Marna to była jednak pociecha, skoro z winy fiskusa firma zbankrutowała. Wczoraj nie udało nam się uzyskać komentarza wiceministra Krupińskiego.

Oszukano nas

Gorzkich słów pod adresem pakietu Kluski nie szczędzą przedstawiciele organizacji przedsiębiorców.


- Czujemy się oszukani. Pakiet Kluski pogarsza sytuację firm.Zamiast zmniejszać, jak zapowiadano, poszerza wyjątki od zasady jednej kontroli w tym samym czasie. Nie gwarantuje ograniczenia liczby kontroli. Aby to osiągnąć, należy dokonać odpowiednich zmian w ustawach szczególnych i je zsynchronizować z ustawą o swobodzie gospodarczej. Takich planów nie widać po stronie rządu. Obawiam się, że władza złożyła społeczeństwu kolejne obietnice bez pokrycia - uważa Katarzyna Urbańska, ekspert PKPP Lewiatan m.in. w zakresie ustawy o swobodzie.

Bogusław Piwowar, dyrektor działu lobbingu Business Centre Club, także podkreśla, że deklaracje rządu były inne.
- Zarówno premier, jak i wiceminister Krupiński wyraźnie zapowiedzieli, że ograniczą kontrole firm. To miała być główna filozofia zmian w ustawie o swobodzie. Wiele wskazuje na to, że rząd tak naprawdę nie chce uporać się z nadmiernymi kontrolami. Po co więc ten pakiet Kluski?
Może chodzi o ułatwienia, ale dla kontrolerów? Radziłbym panu Klusce, aby dokładnie się temu pakietowi przyjrzał, bo jak spojrzy w oczy przedsiębiorcom za kilka miesięcy - mówi Bogusław Piwowar.

Jarosław Królak

(Puls Biznesu)


Cała reforma to wielka medialna FIKCJA, której jedynym sukcesem jest poparcie talibów z Torunia :lol:
 
Wszystko OK. Ale czy ktos z was sądził że MF za jednym zamachem zniszczy swoje obie "macki". Albo UKS albo USy i UCe...

Gdyby jeszcze UKS były reformowane to byłby koniec każdej RP (nie tylko IVRP) .
 
MF: Połowa przekrętów na akcyzie
17.04.2007 12:05
(aktualizacja 14:18)


Urzędy kontroli skarbowej zakończyły w 2006 r. 16,5 tys. kontroli, które ujawniły zaległości podatkowe przekraczające łącznie 3 mld zł - poinformował na konferencji prasowej wiceminister finansów, generalny inspektor kontroli skarbowej, Paweł Banaś.

Ubiegłoroczna kontrola wykazała o 13 proc. więcej zaległości niż w 2005 r. Najwięcej nieprawidłowości dotyczyło podatku akcyzowego - 47 proc. 29 proc. dotyczyło podatku VAT, 11 proc. - PIT i 7 proc. - CIT.

Jednak samych kontroli przeprowadzono o 12 proc. mniej niż w 2005 roku, co wynika m.in. ze stanu zatrudnienia. Urzędy kontroli skarbowej zatrudniały w 2006 r. ok. 5,5 tys. osób, podczas gdy jeszcze w 1997 r. było to 8,5 tys. osób. Według Banasia, działania kontroli skarbowej w 2006 r. zalicza się do najbardziej skutecznych od 1992 r.
Banaś poinformował, że zwiększa się zakres obowiązków urzędów kontroli, które zajmują się nie tylko podatkami, ale także innymi kontrolami, jak np. wykorzystaniem dotacji. W 2006 r. stwierdzono nieuzasadnione pobranie ponad 73 mln zł dotacji.

Wiceminister podkreślił, że priorytetem aparatu kontrolnego jest przejrzystość. Obejmuje to też kontrole resortowe, przeprowadzane w urzędach skarbowych i samym Ministerstwie Finansów, pod względem gospodarowania środkami publicznymi. W 2006 r. zatrzymano 13 osób podejrzanych o korupcję i zgłoszono zawiadomienia po prokuratury w sprawie kolejnych 20 osób.

Jak wynika ze sprawozdania MF, w 2006 r. skontrolowano ponad tysiąc osób w sprawie przychodów z nieujawnionych źródeł, np. gdy wydatki tych osób znacznie przekraczały ich oficjalne dochody. Po wykryciu takich przypadków na nieujawnione wcześniej przychody nakłada się 75 proc. podatku dochodowego. W wyniku ubiegłorocznych kontroli nałożono 86 mln zł podatków.

Prawie 6 tys. kontroli dotyczyło obowiązku instalowania kas fiskalnych przez przedsiębiorców lub dokonywania części sprzedaży z pominięciem kas. Stwierdzono nieprawidłowości na kwotę blisko 700 mln zł.

W ubiegłym roku skontrolowano też blisko tysiąc podmiotów zajmujących się handlem paliwami, w tym producentów i pośredników. Dotyczyło to m.in. sprzedaży gazu płynnego oraz oleju opałowego i napędowego. W 311 podmiotach stwierdzono nieprawidłowości na łączną kwotę 1,6 mld zł, z czego 1,2 mld zł dotyczyło akcyzy.

"Podmioty dokonujące obrotu paliwami działają często w zorganizowanych grupach przestępczych o mafijnym charakterze" - czytamy w sprawozdaniu z kontroli. :roll::roll:

2006 rok był piętnastym rokiem działalności kontroli skarbowej. W latach 1992-2006 wykryła ona łączne nieprawidłowości podatkowe na kwotę 40 mld zł oraz inne nieprawidłowości finansowe na kwotę 167 mld zł.



Zobacz ostatnie wydanie naszego biuletynu.

(PAP)
 
Po prostu super urząd więcej takich. A tak na marginesie to panu ministrowi polecam kilka (kilkanaście )programów P. Elżbiety Jaworowicz o działalności IKS-ów.
 
Śmiać mi się chce jak czytam te brednie o UKSach. 3 miliadry w papierowych nieściągalnych decyzjach. Niechże się pochwali ile ci z UKSu z tych 3 miliardów wyegzekwowali.
 
Back
Do góry