Uginam ręce i pytam o co chodzi?

  • Thread starter Thread starter Kac
  • Rozpoczęty Rozpoczęty
K

Kac

Gość
Witam,

Mam do was ogromna prośbe, o co chodzi w rozmowie rekrutacyjnej do służby celnej? Zdałem test preselekcyjny bardzo dobrze, miałem odpowiednie kwalifikacje na stanowisko, no i na sam koniec była ta nieszczęsna rozmowa rekrutacyjna. Na romowie zapytali mnie się tylko jak się nazywam i co robie, trwała może 15 min. NO I SIE NIE DOSTALEM, bo zabraklo mi punktow z rozmowy na ktorej wogole nic nie bylo!!! Czy oni punktowali moje nazwisko??? To jest zarazem irytujace jak i śmieszne!
Może ktoś mi wytłumaczy o co w tym chodzi???
 
he,he,he

stary powiem tylko na układy nie ma rady
pewnie jakis pociotek kogoś waznego ze znajomosciami wskoczył na twoje miejsce
przykra sprawa ale tak jest u nas w realu


a swoja droga to my celnicy tak narzekamy na te robote i zarobki
a młodziez sie do tego syfu garnie

czy ta młodziez jakaś otępiała
 
Witam,

Mam do was ogromna prośbe, o co chodzi w rozmowie rekrutacyjnej do służby celnej? Zdałem test preselekcyjny bardzo dobrze, miałem odpowiednie kwalifikacje na stanowisko, no i na sam koniec była ta nieszczęsna rozmowa rekrutacyjna. Na romowie zapytali mnie się tylko jak się nazywam i co robie, trwała może 15 min. NO I SIE NIE DOSTALEM, bo zabraklo mi punktow z rozmowy na ktorej wogole nic nie bylo!!! Czy oni punktowali moje nazwisko??? To jest zarazem irytujace jak i śmieszne!
Może ktoś mi wytłumaczy o co w tym chodzi???

Widocznie nie ta parafia albo plamy na słoncu albo po prostu nie miałes poparcia. Może trzeba był pod stół wleźć? A w której to Izbie takie srogie wymagania? W Whitestocku biorą praktycznie kazdego, byle miał 2 rece i jako tako coś powiedział.;)
 
Do Kac-a

Wpadnij do Gdyni, średnia wieku nowoprzyjętych - 50, nie trzeba rozróżniać komputera od lodówki !!!
 
Back
Do góry