Ucywilnianie SC

  • Thread starter Thread starter rafalolodz
  • Rozpoczęty Rozpoczęty
R

rafalolodz

Gość
Za bardzo nie rozumiem potrzeby ucywilniania służby celnej. Przecież przyszli funkcjonariusze nie będą posiadali uprawnień służb mundurowych. W służbach typowo mundurowych odsetek pracowników cywilnych to około 15 % stanu. Pracownikami cywilnymi są pracownicy kancelarii, kadry, finanse, informatyka, czyli te komórki, które nie mają bezpośredniej styczności z obywatelem. Na poziomie UC ucywilnić można wg mnie tylko referat ogólny. Jest co ucywilniać w IC. Poza tym, jeżeli pracownicy cywilni będą mieli mundurówkę rozłożoną jako część wynagrodzenia, to już w ogóle jest bez sensu. Za te same pieniądze SSC będzie miał funkcjonariusza i pracownika KSC. Ja na jego miejscu pozostawiłbym stan taki jaki jest, ponieważ za te same pieniądze mam dysozycyjnego 24 h funkcjonariusza, którego można przenieść na drugi koniec kraju w ciągu jednego dnia, można go przenosić pomiędzy komórkami. Z pracownikami cywilnymi już będzie problem. Ucywilnianie w takiej skali ( okoo 50 % ) wprowadzi tak naprawdę ogromne utrudnienia kadrowe. W przypadku niedoborów kadrowych, Naczelnik będzie musiał uważnie studiować strukturę kadrową komórek, teraz ma zadania bardzo łatwe, gdyż 90 % kadry to funkcjonariusze. Mundur, to forma wyrażenia powagi i szacunku państwa. Tam gdzie przesłuchuje się obywatela, powinien to robić funkcjonariusz, dlatego nie powinno się ucywilniać RKS, RPA.
 
c.d ucywilnianie SC

Proszę mi odpowiedzieć co z tymi, którzy "na siłę" zostali przeniesieni do komórek które w myśl nowej ustawy mają być ucywilnione, czy będa miały możliwość przejścia do oddziału, czy na granicę? Co będzie w przypadku braków kadrowych na przejściach, czy w oddziałach? Będą nowe naborwy czy przeniesienia z cywilnych?
 
Na granicy są nadal niedobory więc każdy w chwili obecnej może złożyć wniosek o przejście na granicę. Nie sądzę, aby w OC były w tej chwili nieodbory takie, że trzeba przenosić tam ludzi z komórek wewnętrznych. Nie ma powodu rozbudowywania kadrowego OC, jeżeli dziś one funkcjonują. Być moze pracujący tam maja dużo pracy i nowe osoby by sie przydały, ale to nie jest powód do rozbudowywania kadrowego OC.
W przyszłości w przypadku uwalniania etatu celnego, będzie można dokonac naboru z zewnatrz bądź, jak dziś, na wniosek pracownika cywilnego przenieść go na etat celny, a nową osobę przyjąc na etat cywilny. To jednak będzie zależało od stawianych wymogów na danym stanowisku i oceny kwalifikacji.

Ucywilnienie, po ostatnich uzgodnieniach wniosków ZZ, obejmie ok 3-4 tys. osób (zaplecze organizacyjne i finansowe, itp.), więc problemow kadrowych z osobami merytorycznymi nie będzie.
Poza tym jeżeli mamy przyznawać funkcjonariuszom nowe przywileje to nie ma uzasadnienie obejmowania nimi osób, ktore co do zasady nie powinny mieć statusu fuunkcjonariusza. A wykorzystanie merytoryczne tych osób do kontroli lub postepowania (poza jednostkami) i przeniesienie ich np. na granice lub do OC jest fikcyjne.
jk
 
ucywilnienie

Jeżeli wg. Pana osoby, które mają być cywilnymi a nie funkcjonariuszami, nie powinny mieć przywilejów to dlaczego były zatrudniane od początku jako funkcjonariusze ( i są nadal)? A może wypadałoby zaproponować przejście poszczególnym osobom czy nie chcą przejść na granicę? Wielu młodych dopiero zatrudnionych zostało skierowanych do pełnienia służby w komórkach merytorycznych (oczywiście nie z własnej woli), choć wolałoby pracować na granicy. I co z takimi? Ich koledzy z naboru (przechodzący identyczną rekrutację)będą funkcjonariuszami bo tak trafili, a reszta ( z komórek merytorycznch) nie? Jaka to sprawiedliwość???? Brakuje Wam ludzi na granicy a trzymacie na siłę w biurach? Nie rozumiem.....
 
Back
Do góry