G
Guest
Gość
Że jest bałagan i brak przyszłości w tej robocie to wie już chyba każdy łącznie z kierownictwem. Ale czy są szanse na zmianę tej sytuacji?
1. nie może być tak że stojąc na straży UE - pilnując jej interesów zarabiamy 280-500 euro/miesiąc. Unia o tym nie wie? Dla niej też zależy żeby np. nie przywozili fajek z przemytu do Angli. To jest gruba kasa.
2. Jeżeli bezrobocie dalej będzie spadać z powodu wzrostu gospodarczego i emigracji to płace będą nadal rosły. Ok, ludzie zaczną rzucać tą robotę w SC - oczywiście ci co zarabiają najmniej i coś potrafią. To kto będzie pracował? Przejścia graniczne, odprawy celne - wszystko stanie z braku ludzi. Wpływy do budżetu spadną bo można się odprawić np. w Hamburgu i taniej i szybciej.
Ile potrwa jeszcze obecny stan rzeczy? Na zmiany w organizacji trzeba dłuższego czasu - kilka miesięcy/lat. A nawet za dwa tauzeny to nikt tu nie bedzie pracował przy obecnej organizacji pracy i odpowiedzialności jeżeli w prywatnej firmie można mieć tyle samo albo kilka stów mniej ale bez trzęsienia gaciami przy stawianiu pieczątki CŁO.
Wcześniejsza emerytura?? Za kilka/kilkanaście lat ZUS padnie. Na emeryturę nie ma co liczyć. Trzeba założyć że bedzie się pracowało ile starczy sił a nawet dłużej. Nawet jeżeli w cle będzie emerytura po 15 latach. System emerytalny może się załamać w każdej chwili.
Plusy tej pracy to pewna wypłata ok 25-tego i urlopy. Są inne plusy?
1. nie może być tak że stojąc na straży UE - pilnując jej interesów zarabiamy 280-500 euro/miesiąc. Unia o tym nie wie? Dla niej też zależy żeby np. nie przywozili fajek z przemytu do Angli. To jest gruba kasa.
2. Jeżeli bezrobocie dalej będzie spadać z powodu wzrostu gospodarczego i emigracji to płace będą nadal rosły. Ok, ludzie zaczną rzucać tą robotę w SC - oczywiście ci co zarabiają najmniej i coś potrafią. To kto będzie pracował? Przejścia graniczne, odprawy celne - wszystko stanie z braku ludzi. Wpływy do budżetu spadną bo można się odprawić np. w Hamburgu i taniej i szybciej.
Ile potrwa jeszcze obecny stan rzeczy? Na zmiany w organizacji trzeba dłuższego czasu - kilka miesięcy/lat. A nawet za dwa tauzeny to nikt tu nie bedzie pracował przy obecnej organizacji pracy i odpowiedzialności jeżeli w prywatnej firmie można mieć tyle samo albo kilka stów mniej ale bez trzęsienia gaciami przy stawianiu pieczątki CŁO.
Wcześniejsza emerytura?? Za kilka/kilkanaście lat ZUS padnie. Na emeryturę nie ma co liczyć. Trzeba założyć że bedzie się pracowało ile starczy sił a nawet dłużej. Nawet jeżeli w cle będzie emerytura po 15 latach. System emerytalny może się załamać w każdej chwili.
Plusy tej pracy to pewna wypłata ok 25-tego i urlopy. Są inne plusy?