wlasnie dzis odebralam (zreszta nie tylko ja) swoj mundurek......i myslalam ze sie przekrece. spodnica za luzna - sciagam bez rozpinania, a marynarka o trzy numery za duza - mieszczaca dwie osoby mojej postury. zrszta ne tylko ja mam taki problem ale wiekszosc osob. ale czegoz sie spodziewac po firmie odziezowej ktora tylko wpadla do urzedu po sciagniecie miary i uszyla te wory bez zadnych przymiarek.
Wygladam w nim jak"idź po wino".......ehhh szkoda gadac. PORAŻKA
mam nadzieje ze chociaz bez łachy poprawia, zreszta nie zdziwie sie jak bede musiala poprawic go na swój koszt> FUCK
Wygladam w nim jak"idź po wino".......ehhh szkoda gadac. PORAŻKA
mam nadzieje ze chociaz bez łachy poprawia, zreszta nie zdziwie sie jak bede musiala poprawic go na swój koszt> FUCK