• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Straż Graniczna lepsza od nas?

W

Wkurzony

Gość
Straż Graniczna będzie brać pieniądze za nic
"Dziennik": Co drugi funkcjonariusz Straży Granicznej od nowego roku nie będzie miał nic do roboty, ale zachowa pensję i przywileje. Bo choć znikają kontrole na granicach z Niemcami, Czechami, Słowacją i Litwą, rząd nie planuje żadnych zmian kadrowych.
Takiego przypadku Unia Europejska nie zna. Nawet najbogatsze państwa zachodnie skorzystały z przystąpienia do strefy Schengen, aby radykalnie ograniczyć wydatki na pilnowanie granic i odesłać pracowników straży do innych zajęć. Ale nie Polska. - Mogę zaręczyć, że żaden etat nie zostanie zlikwidowany, nikt też nie będzie się musiał przenosić - zapewnia Justyna Szubstarska, rzeczniczka Straży Granicznej.

Zapłacą podatnicy. Na utrzymanie ośmiu tysięcy funkcjonariuszy, pilnujących dziś granic z krajami Unii, idzie blisko połowa budżetu Straży Granicznej, który sięga półtora miliarda złotych rocznie. Zaś inne instytucje porządkowe potrzebują ludzi z doświadczeniem w użyciu broni i tropieniu przestępców. W samej policji na obsadę czeka osiem tysięcy etatów - dokładnie tyle, ilu funkcjonariuszy granicznych będzie bezczynnie pobierało uposażenia.
Samej Straży Granicznej brakuje też co ósmego pracownika - tyle że do pracy na przejściach z Białorusią, Ukrainą i Obwodem Kaliningradzkim, gdzie warunki są o wiele gorsze. Z powodu braków kadrowych nie można otworzyć nowych przejść granicznych, a na istniejących czeka się godzinami w kolejkach.

Od 1 stycznia każdy z nas będzie mógł w dowolnym miejscu przepłynąć wpław Odrę czy przejść na słowacką stronę Tatr. Co tam ma jeszcze robić Straż Graniczna? Po tym pytaniu Justyna Szubstarska przez dłuższą chwilę milczy.

- Utworzą brygady, które mają łapać nielegalnych imigrantów w kilkudziesięciokilometrowym pasie granicznym - rzuca wreszcie niepewnie. Ale zaraz też przyznaje, że nie słyszała o choćby jednym przypadku Niemca, który próbowałby nielegalnie przedostać się do Polski w poszukiwaniu lepszego życia.

Wszystko wskazuje więc na to, że jedynym wytłumaczeniem decyzji rządu jest obawa przed reakcją związkowego lobby. - To nasze wielkie zwycięstwo - zaciera ręce Jacek Zakrzewski, lider NSZZ funkcjonariuszy SG. - Ludzie się zakorzenili na zachodniej granicy. Wie pan, jaki to stres takie przenosiny? Większość żon strażników zapowiedziała, że się nie wyprowadzi, a taka rozłąka to recepta na rozwód. Zresztą sam pan rozumie - każdy woli być bliżej Berlina niż białoruskiego Mińska - tłumaczy.

WIĘC JEDNAK MOŻNA, a nasze kochane związki twierdziły, iż alokacja jest nieunikniona. No cóż gdybyśmy zamiast sadowników mieli broń to i szacunek rządzących byłby może większy.
 
Przeczytałem to i chyba szlag mnie trafi. Biednicy pogranicznicy tak przywiązani do zachodniej polski.
I dajcie to przeczytać P.Wielmożnej Fołcie
 
SG zawsze była, jest i będzie lepsza od SC. Z nimi zawsze się wszyscy liczyli, a SC traktuje się jak "zło konieczne". No ale cóż. Takie życie....
 
Nie wiem czy biedni, nie wiem czy lepsi. Jedno trzeba im przyznać dobrze odrobiły lekcję ich związkowcy po naszej alokacji i nie tracili czasu na sztrzępienie języka. A tak teraz to chyba juz po ptakach tzn dzielnej służbie celnej
 
Już w 2003 każdy nowo przyjęty do Straży Granicznej musiał podpisać oświadczenie, że w razie restrukturyzacji wyraża zgodę na przeniesienie do innej oddziału SG.
 
jabol napisał:
Już w 2003 każdy nowo przyjęty do Straży Granicznej musiał podpisać oświadczenie, że w razie restrukturyzacji wyraża zgodę na przeniesienie do innej oddziału SG.
Ale nie zapomnij co jest w tym oświadczeniu i co gwarantuje im ustawa o SG
 
radio: nowy szef mswia (Stasiak) będzie modernizował straż graniczną; po wejściu do strefy schengen sg będzie pełniła funkcje pomocnicze dla policji oraz wykonywała inne zadania związane z ochroną granicy w sensie ogólnokrajowym

--------------------------------------------------------

wniosek: alokacji na wschód straży granicznej nawet nikt nie rozważa

!!
 
Arkan. Każdy wopik wie, że nikt go nie alokuje. Każdy stażak (SG) wie to samo.

Ja z innej beczki, praktycznej.

Każdy z nas widział wiele filmów made in USA, ostatnio CBA :lol:

W naszej pseudo-służbie-mundurowej, jako takiej (chociaż od lat chcielibyśmy zlikwidować te pseudo) nasze numery służbowe są takie, jak postrzega nas społeczeństwo, czyli niewidoczne.

MY MOBILNI musimy kupować sobie rękodzieło z "cepelii" z odpowiednimi nadrukami. (te duże nie są potrzebne do munduru)

Może kurw... KTOŚ pomyśli o tym, zatwierdzi(MF) i zamówi(IC) dla nas odpowiednie (tj. w Policji i SG) insygnia.

PS Nadal uważam za żenujący poziom umundurowania grup mobilnych.
Wystarczyłoby dodanie do odpowiednich rozporządzeń policji i tylko zmiana nazwy na Służba Celna, lub KAS i dostarczanie sortów w Policji/SG/Służbie Leśnel/Służbie więziennej/Staży pożarnej/ABW/CBA/stroje szkolne...itp tylko nie mundyry z przetargów publicznych, których jedynym warnkiem są koszty :!:
 
Mundur mobilnych

A żebyś wiedział Jabol. Rzeczywiście nasze "umundurowanie" to sterta gówna. Nie iwem jak to nowe, bo jeszcze go nie dostałem, ale podejrzewam, że też nie jest udane. Nawet kamizelki odblaskowe mamy dużo gorsze niż policja. Pracowałem w tym roku ze Strażą Ochrony Kolei (mają taką formację na czarno ubraną, z bronią), nawet przy nich wyglądamy jak kocmołuchy.
A SG alokować się nie da. Po co to im? Ja ma tego pecha/szczęście, że mieszkam na wschodzie. Tu na serio nie ma po co przyjeżdżać. No chyba tylko turystycznie, to warto, zachęcam. Ale zawodowo? Nie polecam.
 
Back
Do góry