Przestańcie biadolić. Jak wyobrażacie sobie jedność 10 funkcjonariuszy ostatnio awansowanych 10 lat temu, gdy do dyspozycji jest 5 awansów? Jedni biora kasę, siedza cicho i najwyżej skomentuja, że krzywda im sie przez lata działa. Pozostałych 5 nadal jest bez awansów. No i wiele nie trzeba. Funkcjonariusze lotnisk dostają 300 ale na OC, kilka ulic dalej, już nie - i co mają być jednością?
Teraz dowiadujemy się, że ci z dodatkami mają nie mieć udziału w premii regulaminowej 3% (tak mówią najnowsze plotki). I tak dalej. Jak być jednością, gdy ciągle dzielą? Ciągle napuszczają jednych na drugicha, a towarzystwo dla kilku złotych jest gotowe na wiele.