tekst pochodzi z Internetowego Forum Policyjnego a brzmi tak:
" Celnicy w całym kraju dostaną nowe samochody patrolowe, specjalistyczny sprzęt do kontroli i łączności i nowoczesną broń. Wszystko - jak podkreśla rząd - w trosce o bezpieczeństwo funkcjonariuszy i podniesienie wykrywalności przestępstw. Koszty całego przedsięwzięcia to ponad pół miliarda złotych.
Oburzenia nie kryją przedstawiciele innych formacji mundurowych. - Po co dozbrajać celników? I to za tak ogromne pieniądze - mówi jeden z funkcjonariuszy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - Wiele z zadań służby celnej i tak my wykonujemy - przekonuje.
Policjant zwraca uwagę, że jego koledzy bardzo często nie dysponują tak nowoczesnym sprzętem, jaki mają dostać urzędnicy celni.
- Policjanci niejednokrotnie muszą ścigać bandytów rozlatującymi się polonezami. Efekt jest łatwy do przewidzenia -oznajmia rozgoryczony.
Z zapowiedzi zakupów cieszą się za to sami celnicy.
- Jesteśmy bardzo dobrze wyposażeni, ale dobrego nigdy nie za wiele - mówi Marcin Daczko z Izby Celnej w Gdyni.
- Oczywiście broń nie jest potrzebna do wykonywania naszych zwykłych czynności - przyznaje jeden z celników.
- Zdarzają się jednak sytuacje, kiedy staje się ona dla nas dodatkowym zabezpieczeniem -dodaje.
Funkcjonariusze służby celnej przeprowadzają kontrole samochodów na drogach, sprawdzają bazary w poszukiwaniu przemycanych towarów czy pirackich płyt i podrabianych alkoholi.
- Czasami środki przymusu bezpośredniego, czyli pałki, dają określony skutek-wyjaśnia nasz rozmówca.
Pierwsze partie nowego sprzętu trafią do celników za pół roku.
Źródło: POLSKA The Times"
" Celnicy w całym kraju dostaną nowe samochody patrolowe, specjalistyczny sprzęt do kontroli i łączności i nowoczesną broń. Wszystko - jak podkreśla rząd - w trosce o bezpieczeństwo funkcjonariuszy i podniesienie wykrywalności przestępstw. Koszty całego przedsięwzięcia to ponad pół miliarda złotych.
Oburzenia nie kryją przedstawiciele innych formacji mundurowych. - Po co dozbrajać celników? I to za tak ogromne pieniądze - mówi jeden z funkcjonariuszy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - Wiele z zadań służby celnej i tak my wykonujemy - przekonuje.
Policjant zwraca uwagę, że jego koledzy bardzo często nie dysponują tak nowoczesnym sprzętem, jaki mają dostać urzędnicy celni.
- Policjanci niejednokrotnie muszą ścigać bandytów rozlatującymi się polonezami. Efekt jest łatwy do przewidzenia -oznajmia rozgoryczony.
Z zapowiedzi zakupów cieszą się za to sami celnicy.
- Jesteśmy bardzo dobrze wyposażeni, ale dobrego nigdy nie za wiele - mówi Marcin Daczko z Izby Celnej w Gdyni.
- Oczywiście broń nie jest potrzebna do wykonywania naszych zwykłych czynności - przyznaje jeden z celników.
- Zdarzają się jednak sytuacje, kiedy staje się ona dla nas dodatkowym zabezpieczeniem -dodaje.
Funkcjonariusze służby celnej przeprowadzają kontrole samochodów na drogach, sprawdzają bazary w poszukiwaniu przemycanych towarów czy pirackich płyt i podrabianych alkoholi.
- Czasami środki przymusu bezpośredniego, czyli pałki, dają określony skutek-wyjaśnia nasz rozmówca.
Pierwsze partie nowego sprzętu trafią do celników za pół roku.
Źródło: POLSKA The Times"