Sprawa dla NIK-u

  • Thread starter Thread starter Nie zarejestrowany
  • Rozpoczęty Rozpoczęty
N

Nie zarejestrowany

Gość
na polecenie Ministerstwa prowadzone są badania funkcjonariuszy w celu uzyskania mozliwości posiadania broni służbowej. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to że badania już raz były przeprowadzone a teraz są kolejne przez specjalnie sprowadzone "specjalistki" .Trzy Panie, które przyjechały z Wybrzeża do Przemyśla są przywożone i odwożone samochodami służbowymi, a funkcjonariusze pokornie czekali aż spóźnione pańcie zjawią sie w Izbie.Musiały się najpierw wyspać i odpocząć, a to że były umówione na konkretną godzinę to malutki i nieważny szczegół. Ciekawe jak radzą sobie z bronią SG, Policja, SOK ,itp , czy też musza "sprowadzać" specjalistów od badań z drugiego końca Polski??
Dlaczego już przeprowadzone badania nie spełniają wymogów Ministerstwa, a jeżeli nie spełniają to dlaczego były przeprowadzone i zapłacone? Kto jest znajomym "króliczka" i nagania mu dużą kasę? I kolejna niewiadoma: dlaczego najpierw przeprowadza sie kosztowne szkolenie funkcjonariusza z obsługi broni (np. w grudniu) a dopiero później ( w kwietniu) przeprowadza badanie czy może on taką broń otrzymać??? W dobie gdy wydzielają nam kartki papieru taka niegospodarność budzi lekkie zainteresowanie i powinna być sprawdzona przez odpowiedni organ.
 
co ma wspólnego broń z pytaniem:
która liczba nie pasuje do pozostałych
a.2
b.5
c.7?
ponoc panie wzieły 150 pln od osoby, co przemnażając przez 130 osób daje blisko 20 000....
Quo Vadis SC?
 
Tu nie chodzi o potrzeby służby, czy ochronę funkcjonariuszy podczas wykonywanych zadań kontrolnych drodze. Niektórym idiotom chodzi tylko o to aby przydzielić jej jak najwięcej. Nawet platfusom zza biurka. Za badania i kursy kasę się wyda, a dyrekcja będzie ze statystyki zadowolona i przed SSC zabłyśnie. Nikt nie pyta czy wogóle chce się otrzymać broń. Straszy się mobilnych zwolnieniem. Faktycznie sprawa do zbadania przez NIK.
 
Back
Do góry