Rację ma na pewno większość forumowiczów Jarl, Altus ale ...

Shift

Nowy użytkownik
Dołączył
4 Luty 2008
Posty
114
Punkty reakcji
0
rada na to wydaje mi się tylko jedna (za to strasznie obrazoburcza):

Powrót do pierwotnego znaczenia słowa CELNIK - jest to osoba pełniąca służbę na granicy i przeprowadzająca kontrole.

Od akcyzy, banderol, VAT-u, statystyk, księgowości, kontroli cudzoziemców, automatów i kasyn były i są inne instytucje. Upieranie się że jest inaczej nie ma sensu, pojawiają się tylko ciągle sprzeczności
 
1) Graniczny lekarz weterynarii jest to osoba pracująca na granicy i przeprowadzająca kontrole.
2) Inspektor Sanepidu jest to osoba pracująca na granicy i przeprowadzająca kontrole.
3) Inspektor fito jest to osoba pracująca na granicy i przeprowadzająca kontrole.
4) Funkcjonariusz SG jest to osoba pełniąca służbę na granicy i przeprowadzająca kontrole.
5) Konduktor pociągu miedzynarodowego jest to osoba pracująca na granicy i przeprowadzająca kontrole.

Jak widac powyżej, panie Shift, pańską definicję można zastosować po lekkich modyfikacjach do wielu zawodów
 
Powrót do pierwotnego znaczenia słowa celnik nie jest możliwy, tak jak nie jest możliwy powrót do powszechnego oświetlania domów lampami naftowymi. Po prost świat się zmienia czy to nam się podoba czy nie.
Kiedyś, dawno temu, przemytnik szmuglował towary. Towar był dobrem, który można było wymienić na inny towar z zyskiem. Czasy się na tyle zmieniły, że obecnie tę funkcję spełnia pieniądz. Do niedawna prawdziwy, a obecnie coraz częściej wirtualny, żąglowany przez niezwykle sprawnych księgowych. Przemytnik obecnie to gość w białym kołnierzyku.
 
SHIFT
pozostaje jeszcze zmienić prawo unijne (i inne ...) i wrócić do granic zachodnich i południowych.
bo jak odprawię kontener w Hamburgu a jedzie on do Parzęcina Dolnego w powiecie Zagórnym to co??????
nie bardzo jarzę sensu twojej wypowiedzi.
hmmm chyba pójdę zmienić dealera i tabletki.
przyjmując i godząc się na pewne rzeczy wywołało to pewne skutki - UE,Schengen.
staram się zrozumieć to co napisałeś ale chyba jednak zmienię dealera
 
Wszyscy pojechali po Shifcie... ale mają rację. Shift jest chyba funkcjonariuszem na przejściu i ma żal do innych celników (mundurowych i niemundurowych) pracujących w całej Polsce za to , że wszyscy chcą godnie zarabiać za swoją pracę. Shift po prostu dał się wciągnąć idealnie w rozgrywki władz (obecnych i poprzednich) polegające na skłóceniu celników. Niestety ( a może i stety) znaczenie słowa Celnik wyewoluowało. Ale jak kolego chce stać przed mostem i pobierać myto jego wola...
 
Ma też trochę racji w tym co pisze, bo co to za celnik np: księgowa, kadrowa, sekretarka? Te stanowiska na 100% powinny być cywilne a nie mundurowe.
 
Shift, jeśli chciałbyś chciałbys sie dowiedzieć czym się pierwotnie zajmowali celnicy to powinieneś się przenieść w tamte czasy, lub poczytać jakieś książki. Celnicy byli oczywiście na granicach, ale przeważnie granicach miast, ewentualnie na mostach w portach ... . Nie zajmowali sie VATem, akcyzą i automatami do gier, bo nikt o tym wtedy nie słyszał.
Świat idzie do przodu.
Być może tego nie zauważyłeś, ale w Ustawie o Służbie Celnej, na samum poczatku jest napisane czym się ta słuzba zajmuje i pobieranie cła jest tam tylko jednym z punktów. Poza tym przy obecnym systemie zwolnień przy odprawach celnych, wartość cła w opłatach ma znikoma wartość a często zerową i odprawa celna sprowadza sie do pobrania VATu i ewentualnie akcyzy właśnie.
Poza tym na forum jest wiele odwołań do innych służb mundurowych. Wszędzie jest logistyka, kadry, ....., a etaty w tych komórkach tez sa przeważnie (choć nie zawsze) mundurowe.

Zgadzam sie z tym, że powinno sie dążyc do ucywilnienia niektórych stanowisk, ale powinno to dotyczyć ludzi nowych w naszej słuzbie.
W komórkach wewnetrznych sa ludzie, którzy nigdy nie widzieli SADu na oczy i nie mieli kołka w ręku, ale sa i tacy co na granicy, w OC słuzyli 10 lub wiecej lat. Czy ludzkie jest odarcie tych funkcjonariuszy z munduru?
 
Back
Do góry