Proszę rozejrzeć się nie tylko wokół własnej osi, zobaczyć co się dzieje, do czego zmierzamy, jaką przyszłość nam się funduje z ironicznym uśmiechem na ustach.
To nie jest wyłacznie zasługa niejakiego J.K. ZAPRACOWALIŚMY sobie zwyczajnie sami na obecną rzeczywistość.
J.K. to tylko narzędzie, czy też instrument władzy, a on to skrzętnie wykorzystuje
dla własnych przyziemnych i egoistycznych celów.Takich ludzi "władza" zawsze potrzebowała,
niezależnie od nazwy systemu politycznego.
Proszę spojrzeć KTO rośnie w siłę i dostatek.KTO się niezdrowo podnieca ewentualną
perspektywą zastopowania zasłużonych wyrównań.
To tak a propos definicji "mowomowy" śladem, chociażby Orwella.
Orwell, kto wie, może czas go przypomnieć, przynajmniej jego sztandarowe dzieło,
może nie wszyscy czytali.Ostatecznie na naukę nigdy nie jest zapożno.
Choć na efekty trudno oczekiwać.