Poobnie ,jak od lat , tak i tym razem, przy okazji awansów pełno jest pretensji,posądzen o nepotyzm,żalu,wsciekłości i przeklenstw. W zwiazku z tym ,mam pytanie do przewodniczących Zwiazków.W"starym " systemie pula otrzymanych awansów dla Izby była dzielona przez kadry i dyrekcję na poszczególne Urzedy.Tu był dokonywany kolejny podział na konkretne komórki ,gdzie dany kierownik przyznawał awansy według własnych kryteriów.Wszystkie te podziały ,dokonywane były w otoczce skandalu pomówień lub nie ,o stronniczość,nepotyzm,dyskryminację- jednym słowem,nieuczciwość. Wzbudzały niezadowolenie,skłaniały do zachowań patologicznych- jednym wyostrzał się słuch,innym wzrok lub wzrastała elokwencja.Inni idąc na skróty starali się uczyć swinie chodzenia po schodach. Jak wpływało to na atmosferę pracy,opinie o przełożonych i postrzeganie świata -nie wspomnę.Ale mamy teraz nową ustawę! Według niej,każdy funkcjonariusz,nie mający przeciwskazań typu dyscyplinarki ,dochodzenia ,sprawy sądowe itp ,obligatoryjnie ma dostawać awans co 5 lat Założenie jest proste - wiadomo ile osób rozpoczęło pracę w danym okresie,ile osób spełnia warunki wymienione w Ustawie.Pomijana jest /przynajmniej powinna być pomijana/,cała procedura podziału ,pisania wniosków,uzasadniania.Droga powinna być prosta .Kryteria spełnia np100 osób,lista wskazana przez Kadry trafia do Dyrektora,gdzie jest podpisywana i awanse trafiają do adresata.Bez udziału Naczelników ,Kierowników bez zadnych podejrzeń.Kazdy wie, kiedy mija pięć lat od ostatniego awansu,jezeli ma karę -dolicza sobie ten okres ,nie mając pretensji ani zalu do nikogo.Równo dla każdego.Czysto i higienicznie .Nikt nie ma do nikogo pretensji ,oczyszcza się atmosfera i poprawiają stosunki miedzyludzkie. Jezeli pomimo tego w puli zostają jakieś wolne awanse,to jest droga do rozpatrywania wniosków awansowych - "za szczególne osiągnięcia" I tu jest droga do popisu przez Komisję ,która uwzględnia lub nie, złożone wnioski.Stąd pytanie lub prośba o wyjasnienie,dlaczego w dalszym ciągu nie jest przestrzegana Ustawa o SC? Dlaczego pomija się ludzi którym mija okres pięcioletni?Dlaczego odkładając awansowanie ,spiętrza się problem ,który musi skutkować sytuacją,w której np .awansować trzeba będzie 50% stanu osobowego? Dlaczego dyskryminuje się osoby zatrudnione przed 2011 rokiem,jako datę ostatniego awansu uznanio 1-01-2011, czyli okres wartościowania,pomimo tego ,że dla wiekszości ta data ,jest datą degradacji nie awansu? Dlaczego jest tolerowana sytuacja,gdy są osoby nie otrzymujące awansu od 10 -15 lat, mimo braku przeciwskazań oraz "wybitnych jednostek' dla których los jest łaskawy corocznie? Czy zwiazki monitorują ten problem ,oraz jaki mają wpływ na jego rozwiązanie? Dlaczego tolerowane są przypadki ,że osobom którym przenosi się przysługujacy awans o 2,3 lata ,ucieka 1 awans na indywidualnej ścieżce rozwoju?Na koniec,jakie jest stanowisko związkow w tej sprawie i co robią? Proszę mnie wyprowadzić z błędu lub potwierdzić stan faktyczny.Chyba ,że decydujący głos w tej sprawie ma obłędna teoria zarządzania poprzez konflikt- w takim przypadku zadane pytania proszę uznać za nie zadne.