W piątek po raz kolejny protestowali przewoźnicy, zablokowali dwa przejścia graniczne.
Jednym z ich postulatów, jest zwiększenie drożności granicy wschodniej.
My natomiast wiemy, że wina za taki stan rzeczy spoczywa na fatalnych przepisach, procedurach i obsadzie kadrowej. Często złość przewoźników skupia się na nas, choć jesteśmy bezsilni wobec nadmiernej biurokracji, informatyzacji, która o zgrozo zamiast przyspieszać opóźnia często odprawę. Brak jest także działań motywujących funkcjonariuszy do służby. Nie ma pomysłu na zwiększenie obsady kadrowej. Rząd nie chce działać tak, aby dać funkcjonariuszom celnym prawa innych służb mundurowych, co pozwoliłoby np. na rozsądne podejście do zwiększenia obsady kadrowej. Wbrew temu co się mówi przygotowana "reforma" nie przewiduje żadnych rozwiązań motywujacych szeregowego funkcjonariusza a wręcz przeciwnie oznacza dla niego zrzeczenie się znacznej części swojej podwyżki na rzecz oficerów. Działania podejmowane przez MF są działaniami doraźnymi, które w żadnym razie nie usprawnią obrotu towarowego.
W chwili obecnej mamy kryzys, Ukraina też jest w głębokim kryzysie, także politycznym dlatego brak jest kolejek na granicy, ale koniunktura się odwróci i wtedy będą problemy, także z uwagi na wdrażane rozwiązania ustawowe.
http://www.wssc.szu.pl/news.php?id=2001
Pojawił się pomysł, aby zwrócić się do przewoźników z propozycją wspólnej debaty i wypracowania wspólnych pomysłów na działania w ww. materii.
Co o tym sądzicie?
Jednym z ich postulatów, jest zwiększenie drożności granicy wschodniej.
My natomiast wiemy, że wina za taki stan rzeczy spoczywa na fatalnych przepisach, procedurach i obsadzie kadrowej. Często złość przewoźników skupia się na nas, choć jesteśmy bezsilni wobec nadmiernej biurokracji, informatyzacji, która o zgrozo zamiast przyspieszać opóźnia często odprawę. Brak jest także działań motywujących funkcjonariuszy do służby. Nie ma pomysłu na zwiększenie obsady kadrowej. Rząd nie chce działać tak, aby dać funkcjonariuszom celnym prawa innych służb mundurowych, co pozwoliłoby np. na rozsądne podejście do zwiększenia obsady kadrowej. Wbrew temu co się mówi przygotowana "reforma" nie przewiduje żadnych rozwiązań motywujacych szeregowego funkcjonariusza a wręcz przeciwnie oznacza dla niego zrzeczenie się znacznej części swojej podwyżki na rzecz oficerów. Działania podejmowane przez MF są działaniami doraźnymi, które w żadnym razie nie usprawnią obrotu towarowego.
W chwili obecnej mamy kryzys, Ukraina też jest w głębokim kryzysie, także politycznym dlatego brak jest kolejek na granicy, ale koniunktura się odwróci i wtedy będą problemy, także z uwagi na wdrażane rozwiązania ustawowe.
http://www.wssc.szu.pl/news.php?id=2001
Pojawił się pomysł, aby zwrócić się do przewoźników z propozycją wspólnej debaty i wypracowania wspólnych pomysłów na działania w ww. materii.
Co o tym sądzicie?