Projekt Regulaminu finansowania pomocy prawnej dla członków ZZ Celnicy PL

Pomoc prawna

Załączamy projekt Regulaminu finansowania pomocy prawnej dla członków ZZ Celnicy PL z prośbą o konsultacje i zgłaszanie uwag do końca miesiąca listopada.

http://zz.celnicy.pl/tekst-190.html

Proponuje, aby fundusz był tworzony ze środków zz jak jest w projekcie, ale również z odpisu za ubezpieczenia grupowe zawierane w wyniku uzgodnień między zz a ubezpieczycielem. Wprawdzie beneficjentem tych środków jest Dyrektor Izby, ale nie sądzę, by rozdysponował je sam bez wiedzy zz. W skali jedene Izby to jest rocznie ponad 30 000zł. Mając taką kasę ze wszystkich Izb, można podnieść kwotę umorzenia np. do 10 000zł, a przede wszystkim można wynająć naprawdę dobrą Kancelarię, co zwiększy szanse obrony Funkcjonariusza. I proponuję pomoc jmożliwą do osiągnięcia w danym momencje, ako pożyczkę nieoprocentowaną.
 
Podziękowanie

Tak na marginesie dziękuję za wycinanie moich wątków? trudne pytania czy tak wygląda demokracja w waszym wydaniu? :D Rewelka :D
 
Nie, no jest Pani Mario. Mam pytanie, jak prezes ZZ Celnicy.PL będzie chciał pojechać na wakacje do Hiszpanii też zostanie szybko utworzony regulamin udzielania kredytu na stosowny cel.... ?? :D
I tak to właśnie wygląda nasza brać celnicza- nie udzielasz się, jest źle, udzielasz- jeszcze gorzej. Jak ma być u nas dobrze, jeśli nie szanuje się ludzi, którzy chcą cokolwiek zrobić,żeby w tym naszym cle było lepiej? Przy tak niskich zarobkach to zrozumiałe, że powinien być utworzony taki fundusz, żeby była możliwość przetrwania w momencie kiedy prawda równa się zawieszeniu, zastraszaniu itp. Przecież kasa jest główną przyczyną milczenia wielu f-szy, którzy boją się mówić głośno o niesprawiedliwości, bo boją się, bez ich pensji rodzina nie wyżyje. Jeśli chodzi o Pana, Panie Sławku, to ogromny szacunek- od 20-u lat w tej robocie nie spotkałem się z taką odwagą i charyzmą.Daje Pan nadzieję wielu celnikom. To, że jeszcze nie zapisali się do ZZ Celnicy wynika pewnie z faktu, że przez wiele lat płacili składki na "chore związki", boja się kolejnych zawodów, pewnie z niejaką ostrożnością patrzą na Pana poczynania, bo jakże to możliwe, żeby ktoś w końcu naprawdę zaczął walczyć. Myślę jednak, że niedługo dołączy do Pana dużo więcej osób. Poza tym czytając to forum z dnia na dzień Pana bardziej podziwiam- wypowiedzi niektórych celników mnie samego zawróciłyby z drogi na jaką Pan wszedł- bo dla takich ludzi wolałbym nie narażać się i spokojnie robić swoje, a po pracy wskoczyć w ciepłe kapcie i oglądać seriale. Na szczęście są to tylko jednostki mam nadzieję ( swoją drogą byłem bardzo delikatny nie używając przymiotników określających takie typy). Życzę Panu wytrwałości i proszę pamiętać, że wielu celników docenia to, co Pan robi. Efekty? Na efekty trzeba zawsze czekać, nie od razu Rzym zbudowali:)I jeszcze jedno. Nasuwają mi się takie refleksje, co się z nami stało? Kiedyś byliśmy naprawdę fajną formacją, celnik celnika szanował, tworzyliśmy jakąś całość, a teraz? Niszczymy się od środka, nie trzeba zbytniej ingerencji z góry- jak tak dalej pójdzie, to "oni" nie będą niczego musieli robić, będą przyglądać się i czekać - już trwa powolny rozkład, sami nad nim intensywnie pracujemy.Zamiast jednoczyć siły podjudzamy się nawzajem, szkalujemy, wyśmiewamy ludzi chcących cokolwiek zdziałać, oczekujemy natychmiastowego cudu po latach bierności. Stajemy się powoli śmieszni dla tych, którzy czytają te wszystkie pełne złośliwości i nienawiści wypowiedzi. Może jest jeszcze szansa, żeby nie zmarnować jakiejś małej ale jednak szansy i spojrzeć na siebie z szacunkiem- w końcu wszyscy jedziemy na tym samym wózku ( obyśmy sami go nie wywrócili!!!).Pozdrawiam wszystkich celników!
 
Ostatnia edycja:
Back
Do góry