Prawdziwym powodem zwolnień grupowych w Ministerstwie Finansów jest czystka polityczna, twierdzi "Puls Biznesu".
Do 20 września resort zwolni 105 osób: 100 urzędników Służby Cywilnej i 5 pracowników obsługi. Lista zwolnień jest już prawie gotowa. Oficjalnie osoby te będą zwolnione w związku z reorganizacją pracy ministerstwa. Gazeta twierdzi jednak, że w rzeczywistości chodzi o zwolnienie osób kojarzonych z poprzednią władzą, czyli z SLD. Wśród zwolnionych mają być między innymi osoby zatrudnione na stanowiskach audytora wewnętrznego, dyrektora biura, radcy ministra, zastępców dyrektora departamentu, radcy prawnego czy naczelnika wydziału.
Dziennik podkreśla, że nowa władza od kilku miesięcy usuwa niewygodne osoby związane z rządami SLD. Od wiosny pracę straciło 12 z 16 dyrektorów izb skarbowych i jedna trzecia naczelników urzędów skarbowych - pisze "Puls Biznesu".