G
Guest
Gość
Dyrektor zarzuca działaniom Prokuratora łamanie praw człowieka, ograniczenie praw do korzystania z obrońcy, niegodne, wulgarne traktowanie podejrzanych, tendencyjne i wybiórcze protokołowanie przesłuchań, szantażowanie i znęcanie się psychiczne, czyli stosowanie części metod śledczych znanych kombatantom okresu stalinowskiego i wojennego.
W stosunku do wszystkich (pisze Dyrektor) stosowano presję na obciążanie innych i przyznanie się do zarzutów i od tego uzależniano odstąpienie od wniosku tymczasowego aresztowania.
I dalej; Tryb postępowania sugeruje, że śledczy dysponują skromnym materiałem dowodowym- mając je tylko w stosunku do kilku osób. W stosunku do pozostałych stosują metodę zatrzymań wydobywczych. Pomaga temu przymus psychiczny, pozostawienie na dobę w brudnych, cuchnących celach, roztaczanie perspektywy rozłąki z rodziną na parę lat.
W wielu przypadkach śledczy nie dysponują dowodami w postaci zeznań osób wręczających rzekome korzyści, a tylko zeznania innych, według których ten, czy ów też postępował w taki czy inny sposób. Wzajemne obciążające zeznania funkcjonariuszy, wymuszane w wyżej opisanych okolicznościach , stworzyły wirtualną prokuratorską rzeczywistość, według której wszyscy bez wyjątku są winni.
Niebanalne wydaje się również to, że śledczy cynicznie wykorzystywali znajomość ustawy o Służbie Celnej. Ustawa jest niezgodna z Konstytucją i z całym porządkiem prawnym RP oraz systemem prawnym obowiązującym w cywilizowanym świecie zachodnim (...) oraz jedną z elementarnych podwalin prawa obywatelskich, tj. zasady domniemania niewinności.
W stosunku do wszystkich (pisze Dyrektor) stosowano presję na obciążanie innych i przyznanie się do zarzutów i od tego uzależniano odstąpienie od wniosku tymczasowego aresztowania.
I dalej; Tryb postępowania sugeruje, że śledczy dysponują skromnym materiałem dowodowym- mając je tylko w stosunku do kilku osób. W stosunku do pozostałych stosują metodę zatrzymań wydobywczych. Pomaga temu przymus psychiczny, pozostawienie na dobę w brudnych, cuchnących celach, roztaczanie perspektywy rozłąki z rodziną na parę lat.
W wielu przypadkach śledczy nie dysponują dowodami w postaci zeznań osób wręczających rzekome korzyści, a tylko zeznania innych, według których ten, czy ów też postępował w taki czy inny sposób. Wzajemne obciążające zeznania funkcjonariuszy, wymuszane w wyżej opisanych okolicznościach , stworzyły wirtualną prokuratorską rzeczywistość, według której wszyscy bez wyjątku są winni.
Niebanalne wydaje się również to, że śledczy cynicznie wykorzystywali znajomość ustawy o Służbie Celnej. Ustawa jest niezgodna z Konstytucją i z całym porządkiem prawnym RP oraz systemem prawnym obowiązującym w cywilizowanym świecie zachodnim (...) oraz jedną z elementarnych podwalin prawa obywatelskich, tj. zasady domniemania niewinności.