Pikieta SZCZYTU NATO - 19.02.2009r. - KRAKÓW

slawomir.siwy

Administrator
Członek Załogi
Dołączył
1 Luty 2006
Posty
13 543
Punkty reakcji
4 509
Miasto
ZZ Celnicy PL
Służby mundurowe organizują pikietę w dniu obrad SZCZYTU NATO W KRAKOWIE.
Policjanci z Małopolski zwrócili się do nas z propozycją wzięcia udziału w demonstracji.

Wobec powyższego zwracam się do Was, z zapytaniem czy Służba Celna powinna uczestniczyć w rzeczonej PIKIECIE.
PRZEDE WSZYSTKIM CZY CHCECIE I CZY PRZYJEDZIECIE?
Postulat, z którym ewentualnie wystąpimy, to równe traktowanie wobec prawa.

Ponieważ jesteśmy służbą, która jest chyba najbardziej "mobbingowana" spośród wszystkich służb mundurowych, umożliwimy wszystkim chętnym udział w kominiarkach.

No to jak? JEDZIEMY?
 
Ostatnia edycja:
Poważnie rozważyłbym wszelkie za- i przeciw.Uważam, że czynnym uczestnictwem możemy sobie poważnie zaszkodzić.Formalnie - żadna z nas służba mundurowa, czy komuś to się podoba czy nie.
Nie wiem czy potrzebujemy reklamy w takim kontekście.Chyba,że szukamy zadymy.O co nie podejrzewam autora tekstu.
NATO, to jednak sprawy globalne, nie wiem czy jest sens się wychylać.Może być znacznie więcej minusów niż plusów z takiej inicjatywy.Nie jestem rejtererem, ale może inaczej zaznaczyć swoje JA,swoją obecność w realnym świecie.Za duże ryzyko - w razie klęski pojadą po nas, że hej ... albo i lepiej !
A SSC podchwyci temat, że hej - chociażby w kontekście ostatnich zażyłości pracowników skarbówki z MF.​
 
Mundurowi pikietują, bo nie chcą, aby im część praw emerytalnych odebrano.
Jakoś nie mogę sobie wyobrazić, aby nasze postulaty zostały prawidłowo odebrane. Mundurowi nie chcą czegoś oddać, a my chcielibyśmy coś dostać, niby sens pikiety jest, ale jakie mogą być efekty?
Różne ministerstwa, mentalności, inne przywileje.
Nie oszukujmy się, społeczeństwo jest za odebraniem przywilejów emerytalnych i obecność na pikiecie służby, która nie ma takich dobroci (poza tym wszyscy myślą, że mamy wcześniejsze emerytury) może wywołać negatywne emocje, bez względu na cel uczestnictwa, który i tak nigdzie nie wypłynie na światło dzienne.

Gwarantuje Wam, że we wszystkich mediach będzie podawana informacja, po ilu latach mogą Policjanci odchodzić na emerytury i tacy 35 emeryci będą przyrównywani do pielęgniarek, górników,kolejarzy, stoczniowców, którzy muszą pracować do 65 roku życia. Będą opisywane sytuacje zwolnień ludzi kilka lat przed emeryturą itp przypadki. Skutek medialny będzie odwrotny od tego, który planują pikietujący. Niech media będą w Wami:D bo Boni zaciera ręce i w obecnej sytuacji ugrają więcej niż zamierzali. Po takiej darmowej reklamie (reformy) kilka sondaży opinii społecznej i np.95% sondowanych będzie za tym, aby obecny projekt zmian w emkach MSWiA wszedł w życie, gdyż Rząd jest "czuły" na to co myśli i chce społeczeństwo.

PS Rząd nie ugnie się pod presją i taka sytuacja, w dobie kryzysu zwiększy słupki popularności i poparcia.
 
Ostatnia edycja:
Zgadzam się.Nie można nie dostrzegać problemów dnia dzisiejszego.
" Faszyści " notorycznie wyrzucają nas z samolotów / dobrze, że przed startem :D /, polska waluta lotem koszącym zbliża się do dna, Polaków zabijają islamscy teroryści, Obama próbuje pertraktować z Wielką Rosją w zamian za tarczę.Po co się w takiej sytuacji międzynarodowej podkładać, samemu dobrowolnie ! Ewidentnie potrzeba mięsa armatniego, czyli winnych kryzysu ! Boni przeciwstawi niedoli emerytów i rencistów, zgadnijcie kogo - wichrzycieli ze służb mundurowych, znaczy się ," pograniczników ".Myślicie , że opinia publiczna - wie kto zaś !.Nie próbujcie się ze mną zakładać.Potrzeba będzie winnych dziury budżetowej.​
 
Parę lat temu jak protestowali na ulicach policjanci,celnikom powiedziano: idzcie sobie:Nie było zainteresowanie naszą obecnosci jako SC.A teraz co się nagle wydarzyło?
 
zgadzam sie z powyższymi, policja ma nas w dupie,chyba to wielu odczuło zwłaszcza ci z granic,maja nas za dzieci gorszego boga,sam znam kilka skandalicznych przypadków zachowań polisrajtów wobec celników na granicach,
Poza tym myśle że tu chcą nas wykorzystać dla własnych celów.o Sraży Granicznej nie wspomne temat znany ,niech se idą do straży pożarnej.
Jak to nasz w:eek:dz mawia Sławku --nie ma zgody NATO---
na południowej granicy miłość policji do celnictwa była wprost proporcjonalna do różnicy ceny wódki w Czecho-Słowacji i Polski.
 
Ostatnia edycja:
Byłem pytany o nasz ewentualny udział w Pikiecie także przez f.c. z Małopolski, stąd mój wpis na forum.

Widzę jednak, że brak jest zainteresowania tematem, więc wyjazd nie wchodzi w rachubę. Spełniłem tylko swój obowiązek, żeby nie było następnie uwag, typu mogliśmy być tam razem z nimi

Po co jednak niektóre komentarze, mam na myśli te napastliwe.

Kochani. Niezrozumiałe są powody częstej krytyki swoich Koleżanek i Kolegów z innych działów/sektorów działalności SC. Ubolewam nad tym, bo wpisy tego rodzaju pojawiają się wyjątkowo często. Nie zauważyłem na innych forach grup zawodowych, podobnego nasilenia tego typu "dyskusji".
Ale to, że część z Was posuwa się jeszcze do krytyki i ataku na inne grupy zawodowe, bez jakiegokolwiek realnego powodu, to dla mnie niepojęte jest.

Apeluję o rozwagę i większą powściągliwość w wyrażaniu swoich myśli na forum. Nie można uogólniać, incydentalne przypadki czarnych owiec, które niestety znajdujemy w każdym środowisku, nie mogą wpływać na ocenę całokształtu kontaktów z daną grupą zawodową.
 
Rozumiem rozgoryczenie koleżanek i kolegów biorące się z poprzednich doświadczeń, ale czy tym razem nie powinniśmy "zaistnieć " razem ze służbami mundurowymi, może wreszcie ktoś zauważy,że SC to też służba mundurowa? Fakt, my nie mamy żadnego "interesu " w reformie emerytalnej Policji, SG, ...itd, tylko czy znowu nie będziemy jak to ktoś tu już napisał ..." dziećmi gorszego Boga"...? Nigdy między "służbami" nie było miłości i zgody, zawsze była rywalizacja, tylko proszę zauważyć komu zależało na tej rywalizacji, na tej wzajemnej niechęci, może czas przerwać tej zaklęty krąg i przyjąć wyciągniętą rękę? Zastanówmy się spokojnie, może warto? Może istnieje możliwość pozyskania związkowców policyjnych dla naszej "walki" o emerytury mundurowe dla nas? Lepiej zawsze porozmawiać niż "obrażać się"
 
Taka pikieta razem z innymi właściwymi służbami mundurowymi to dobry pomysł.Im to może pomóc.Jeśli ma tam być delegacja SC ,to niech ludzie choć ubiorą się jednakowo.Każdy wie ,że w różnych Izbach czy nawet Urzędach w "ubrankach" bywały znaczne różnice.Transparenty typu SC to nie SG (ale dlaczego?) mile widziane.Powodzenia !
 
Zaistnieć, jak najbardziej TAK.Zaistnieć , chociażby incydentalnie, jako przedstawiciele SC -jak najbardziej TAK, nawet chociażby jako forpoczta oczekiwań społeczności nie tylko celniczej.Nie unikając i niezpominając przeszłości,
może najpierw do stołu rozmów, karty na stół, intencje , - a póżniej będzie czas na ewentualne wspólne demonstarcje siły!​
 
do pana sławomira

aby się identyfikować ze służbami mundurowymi to trzeba wpierw mieć ich przywileja, uprawnienia itp. a nie obowiązki, a my nawet nie posiadamy umundurowania,( w czym niby mielibyśmy wybrać się na pikietę) zapraszam na granice wschodnią gdzie ludzie pracują po wiele miesięcy w dżinsach i własnych kurtkach ( bywa, że przeszło rok i więcej)... a zresztą szkoda słów ( szkoda tylko czasu ciągnąć ten temat bo odezwą się głosy, że to sprawa ligistyki, dyrektora itp, ale to wszystko już było przerabiane i nic):mad:
 
aby się identyfikować ze służbami mundurowymi to trzeba wpierw mieć ich przywileja, uprawnienia itp. a nie obowiązki, a my nawet nie posiadamy umundurowania,( w czym niby mielibyśmy wybrać się na pikietę) zapraszam na granice wschodnią gdzie ludzie pracują po wiele miesięcy w dżinsach i własnych kurtkach ( bywa, że przeszło rok i więcej)... a zresztą szkoda słów ( szkoda tylko czasu ciągnąć ten temat bo odezwą się głosy, że to sprawa ligistyki, dyrektora itp, ale to wszystko już było przerabiane i nic):mad:

Ty chyba czegos nie rozumiesz, tu pisza ludzie, ktorzy probuja cos zrobic np uzyskac te przywileje sluzb mundurowych. Chcesz to siedz i czekaj az nam te przywileje spadna z nieba a potem sie zidentyfikuj. Skoro szkodA slow to nie siej defetyzmu i pesymizmu.
 
do tomekromek

właśnie szkoda słów na dyskusję z tobą! jak można protestować w sprawie zmian w emeryturach mundurowych jak się ich nie posiada, nigdy nie siedziałem i nie czekałem aż mi coś z nieba spadnie, ale mam wrażenie że częściej na tym forum padają propozycję biernych protestów niż konkretnych czynów ( i jak widzimy wszyscy nic a nic na lepsze nie zmieniło się w przeciągu ponad roku, a śmiem nawet ztwoerdzić, że zmieniło się na gorsze - wiem co piszę gdyż pracuję w oddziałe granicznym)
 
Ty chyba czegos nie rozumiesz, tu pisza ludzie, ktorzy probuja cos zrobic np uzyskac te przywileje sluzb mundurowych. Chcesz to siedz i czekaj az nam te przywileje spadna z nieba a potem sie zidentyfikuj. Skoro szkodA slow to nie siej defetyzmu i pesymizmu.

ale w taki sposób nie zuyskas zamierzonego efektu - co najwyżej "wszyscy" będą myślec , że jestesmy kolejną słuzba mundurową, skoro razem z nimi protestujemy przeciw odebraniu (sic!) przywilejów. założe sie, że niektóre media równiez w takim kontekście pokazały by naszą tam obecność. Uważam, że to nie jest dobry sposób na uzyskanie efektu jaki chcemy :( celnik z kresów ma rację
 
właśnie szkoda słów na dyskusję z tobą! jak można protestować w sprawie zmian w emeryturach mundurowych jak się ich nie posiada, nigdy nie siedziałem i nie czekałem aż mi coś z nieba spadnie, ale mam wrażenie że częściej na tym forum padają propozycję biernych protestów niż konkretnych czynów ( i jak widzimy wszyscy nic a nic na lepsze nie zmieniło się w przeciągu ponad roku, a śmiem nawet ztwoerdzić, że zmieniło się na gorsze - wiem co piszę gdyż pracuję w oddziałe granicznym)

<aby się identyfikować ze służbami mundurowymi to trzeba wpierw mieć ich przywileja, uprawnienia itp. a nie obowiązki>

moze wysil sie i sprobuj zrozumiec co napisales. Nie identyfikujesz sie ze sc jako sluzba mundurowa wiec z czym sie wlasciwie identyfikujesz? Teraz masz obowiazki sl mundurowej i czekasz z identyfikacja na przywileje. Wtedy sie laskawie uznasz za celnika. To za kogo masz sie teraz? Bo wg mnie jestes tylko maruda.:D
Uwazam, ze to wlasnie obowiazki czynia z nas sluzbe mundurowa i daja podstawe do ubiegania sie o przywileje. Jesli myslec inaczej to niby skad prawo do walki o cala reszte czyli przywileje?
 
Ostatnia edycja:
związki a emerytury...

To że nie ma emerytur mundurowych w cle jest tylko i wyłacznie winą związków zawodowych. Stawiają kosmiczne żądania by kilkanaście tysiecy osób uzyskało przywileje emerytalne. Gdyby związki postawiły postulat - lata pracy na pasie i w grupach mobilnych liczą się n razy gdzie n to liczba do wynegocjowania 2, 2,5 3. A tak nie ma nikt tych emerytur.

Zwolenników spiskowych teorii dziejów pragne zapewnic ze nie jestem wysłannikiem MF - pracuje w oddziale celnym i uważam że najzwyczajniej w świecie dla takich jak ja wprowadzenie emerytur mundurowych jest jak najbardziej niezasadne. Tym bardziej w urzędach i izbach. Oczywiście uważam że jako podatnik nie powinienem fundowac emerytur mundurowych biurowym strażakom czy policjantom. Ale to juz niestety inna kwestia
 
do tomekromek

ty masz coś nietak z interpretacją rzeczywistości, piszesz coś że niby ja - nieidentyfikuję się ze sc, że łaskawie uznam się za celnika, że maruda - chłopie to nie obowiązki uczyniły z nas służbę mundurową, jesteśmy tylko umundurowaną, a o mundurową to powinniśby się ubiegać by nas uznano i dano nam ich przywileje, zrozum, że ja doskonale wiem kim jestem i jakie mam obowiązki w pracy i wiem również za kogo jestem uważany przez społeczeństwo, zapraszam na wschód, na granicę, na nockę na pasie.... ( mogę przytaczać przykładów wiele) może wtedy zrozumiesz jaka z nas służba mundurowa
 
Celnik z kresów.

To, że pracujesz m.in. w nocy, na pasach, na granicy wschodniej -
- nie upoważnia Ciebie do spłycania i generalizowania problemu.
Przywileje tzw.służb mundurowych zawdzięczamy ZZ, ale nie tylko -
- niekoniecznie osobom dziś działającym.
Nie musisz mnie zapraszać " na granicę, na nockę na pasie ...".
Swoje przeżyłem i wiem nie tylko ja, jak to smakuje i czym pachnie -, zapewniam ! To, że obecnie pracuję w wewnętrznym OC, to nie moje CHCIEJSTWO, tylko wynik obecnej sytuacji geopolitycznej.
Rozumiem Twój punkt widzenia, tylko że, nie tędy do świetlanej przyszłości.Ciekawe co byś powiedział, gdyby niespodziewanie z dnia na dzień, przeniesiono zewnętrzne granice UE dajmy to na południowe i zachodnie, czy północne rubieże RP ! I np. Ciebie alokowano by w związku z powstałą sytuacją do pracy w wysuniętej placówce celnej w miejscowości X,
POŚMIALIBYŚMY SIĘ ... co ?
Punkt widzenia zawsze zależał od .. nazwijmy to miejsca przyłożenia.​
 
dlatego jestem zwolennikiem tego, by albo wszyscy albo nikt nie mieli przywilejów - co zresztą pisałem juz w innych postach
 
Back
Do góry