Panie fix a jak się spodobał stopień kapelana?

  • Thread starter Thread starter Nie zarejestrowany
  • Rozpoczęty Rozpoczęty
N

Nie zarejestrowany

Gość
Czy z radością przyjął Pan informację o stopniu kapelana?podkomisarz w ciągu dwóch lat to zadziwiający awans, nazwałbym to mianem cudu.Pana stopień po ponad dwudziestu latach służby wygląda przy stopniu kapelana bardzo blado a wręcz komicznie.
 
Czy z radością przyjął Pan informację o stopniu kapelana?podkomisarz w ciągu dwóch lat to zadziwiający awans, nazwałbym to mianem cudu.Pana stopień po ponad dwudziestu latach służby wygląda przy stopniu kapelana bardzo blado a wręcz komicznie.
Z tego co się dowiedziałem to ukończył Akademię Sztabu Generalnego dla Służb Celnych w Moskwie, a w czasach młodzieńczych zaliczył trzy Akademie Pierwszomajowe oraz do dożynki w Ryselcycach.
 
Czy z radością przyjął Pan informację o stopniu kapelana?podkomisarz w ciągu dwóch lat to zadziwiający awans, nazwałbym to mianem cudu.Pana stopień po ponad dwudziestu latach służby wygląda przy stopniu kapelana bardzo blado a wręcz komicznie.

Pana troska o mój stopień jest wzruszająca! Może i jest komiczny ,ale pański ,to dopiero ubaw ! Co do badboy 84 - chyba potrzebna panu/pani wizyta u lekarza i nie mam na myśli tu ortopedy .Co do stopnia Kapelana ,znam bardziej błyskawiczne kariery w SC.Np z kontr celnego na Naczelnika/teraz kier.oddziału/ w rok.Pozdrawiam !
 
Pana troska o mój stopień jest wzruszająca! Może i jest komiczny ,ale pański ,to dopiero ubaw ! Co do badboy 84 - chyba potrzebna panu/pani wizyta u lekarza i nie mam na myśli tu ortopedy .Co do stopnia Kapelana ,znam bardziej błyskawiczne kariery w SC.Np z kontr celnego na Naczelnika/teraz kier.oddziału/ w rok.Pozdrawiam !

Jak już mówimy o błyskawicznych karierach to jest sobie taki wydzial, gdzie aplikant był naczelnikiem, tak może po pół roku słuzby został p.o. a po roku iuz pełnym... Tak że w naszej pięknej SC wszystko się może zdarzyć...
 
Faktycznie trzeba przyznać że taki awans to szczyt bezczelności naszych włodarzy wobec funkcjonariuszy. Nie eliminowałbym kapelana jako człowieka oraz osobę duchowną ale żeby od razu w taki sposób go honorować? Funkcjonariuszom tłumaczy się że nie można ich awansować jednocześnie na stopniu i stanowisku a o kilka stopni czy stanowisk w górę to już niedopuszczalne a tu nagle ksiądz dostaje kopa o kilka stopni i stanowisk jednocześnie a za jakie to wielkie dokonania i zasługi dla S.C.? Modułów robić nie musiał, szkoleń, kursów nie zaliczał, z debilnymi przełożonymi nie musi się męczyć więc za co taka nagroda? Totalna ignorancja ze strony władzy tyle że ktoś z decydentów zapomniał że człowiek raz oszukany powtórnie nie zaufa.
 
Panie fix

Jestem bardzo dumny, że od początku służby (14 lat nie dostałem awansu),taki brak awansu byłby dla mnie upokorzeniem.Zawsze zachowywałem się tak, żeby ci nasi celni władcy nawet nie pomyśleli ,żeby mi dać awans,media, sądy pracy, NSA,pomagały mi udowodnić sobie i moim kolegom, że nasza władza w SC to dobrze zorganizowana grupa przestępcza,Pan lubi się kłaniać, prosić i użalać się nad sobą, ja wolę dyrektorowi zepsuć dzień np.wizytą dziennikarza z poczytnej gazety bo dla mnie to nikt a Pan już zawsze mu się będzie kłaniał.POZDRAWIAM!
 
Cytat:
Napisał Nie zarejestrowany Zobacz post
Dziwne, że szanowny Pan DYREKTOR nic nie wie o przekrętach...... i ciężko jest uwierzyć, że NIKT nic nie wie.
Na głównej stronie IC Przemyśl znajdują się ankiety na temat Izby, Urzędu itp, wystarczy spojrzeć na wyniki aby stwierdzić że to jeden syf i szambo, ktoś te ankiety umieścił na głównej stronie i ktoś powinien z tego wyciągnąć odpowiednie wnioski, o ile ma rozum który myśli a nie jak to było niejednokrotnie pisane "proste zwoje mózgowe",
zobacz - http://www.przemysl.ic.gov.pl/module...ults&pollID=20
i inne po prawej stronie.
 
Zamiast biadolić nad stopniami naszych kapelanów, może lepiej poprosić ich o pomoc w przekonaniu SSC i DIC, że ich interpretacje nowej ustawy o służbie celnej cą niemoralne. Może warto wysłać kapelanów do SSC i DIC z petycją, by tamci zaprzestali łamania stanowionego prawa. Załatwili sobie wysokie stopnie, to niech nie będą jak przysłowiowe psy ogrodnika, niech pomogą i nam. Pozdrawiam wszyskich kapelanów.
 
Zamiast biadolić nad stopniami naszych kapelanów, może lepiej poprosić ich o pomoc w przekonaniu SSC i DIC, że ich interpretacje nowej ustawy o służbie celnej cą niemoralne. Może warto wysłać kapelanów do SSC i DIC z petycją, by tamci zaprzestali łamania stanowionego prawa. Załatwili sobie wysokie stopnie, to niech nie będą jak przysłowiowe psy ogrodnika, niech pomogą i nam. Pozdrawiam wszyskich kapelanów.


HHEHE nie zalapales sie JA-JA-KO-BYŁY? na ofiecijera? jets was kilku w izdebce wiec moze na kolana i modly pomoga
 
Jestem bardzo dumny, że od początku służby (14 lat nie dostałem awansu),taki brak awansu byłby dla mnie upokorzeniem.Zawsze zachowywałem się tak, żeby ci nasi celni władcy nawet nie pomyśleli ,żeby mi dać awans,media, sądy pracy, NSA,pomagały mi udowodnić sobie i moim kolegom, że nasza władza w SC to dobrze zorganizowana grupa przestępcza,Pan lubi się kłaniać, prosić i użalać się nad sobą, ja wolę dyrektorowi zepsuć dzień np.wizytą dziennikarza z poczytnej gazety bo dla mnie to nikt a Pan już zawsze mu się będzie kłaniał.POZDRAWIAM!

Wszystko rozumiem: rozżalenie brakiem awansów, niesprawiedliwość przełozonych itp. ale nie wiem czy szanowny kolega pamięta, że jest na służbie i jeśli jest dumny z tego, ze służy po to, żeby swojemu dyrektorowi życie uprzykszać...no cóż, ktoś tu się chyba pomylił z powołaniem. Człowieku, jak Ci aż tak źle to wynocha z SC, nikt na siłę Cię tu nie trzyma. I Tobie będzie lepjej jak dasz sobie spokój z cłem i Twoim koledzy odsapną...
 
Służba Celna to nie prywatny folwark a dyrektor to nie pan i władca,przeżyłem wielu dyrektorów i tego też przeżyje,po wyborach na pewno go wyrzucą.Doczekam kiedyś czasów,że dyrektor nie będzie politycznym pajacem a moi przełożeni nie będą hołotą gryzącą się o stołki,ich wiedza i umiejętności będą powodem dzierżenia władzy a nie plecy i koleżeńskie układy.Będę stał wtedy przed nimi na baczność i cieszył się,że kierują mną fachowcy od których mogę wiele się nauczyć i na których mogę zawsze liczyć,będę w końcu dumny,że jestem celnikiem.
 
Służba Celna to nie prywatny folwark a dyrektor to nie pan i władca,przeżyłem wielu dyrektorów i tego też przeżyje,po wyborach na pewno go wyrzucą.Doczekam kiedyś czasów,że dyrektor nie będzie politycznym pajacem a moi przełożeni nie będą hołotą gryzącą się o stołki,ich wiedza i umiejętności będą powodem dzierżenia władzy a nie plecy i koleżeńskie układy.Będę stał wtedy przed nimi na baczność i cieszył się,że kierują mną fachowcy od których mogę wiele się nauczyć i na których mogę zawsze liczyć,będę w końcu dumny,że jestem celnikiem.
Tutaj głos powinien zabrać teraz Kapelan i powiedzieć - a słowo ciałem się stało aby jak najprędzej.
 
Back
Do góry