Panie Dyrektorze Kapica

Jan Kowalski

Nowy użytkownik
Dołączył
8 Luty 2007
Posty
71
Punkty reakcji
0
niech Pan będzie chociaż raz celnikiem z krwi i kości i przynajmniej nie przeszkadza,
przecież nie będzie Pan łamał przepisów ?
a jeżeli dostał pan ultimatum w Warszawie pacyfikacja albo Pan - to ma Pan okazję chociaż raz poczuć się dumny z tego, że jest Pan celnikiem
to jest prawdziwa identyfikacja ze służbą
 
Ciekawe czy "nasz" mały Dyrektor odpowie na posty na forum ogólnym!
Może postraszy rozmowa w gabinecie!
 
Panie Dyrektorze - wbrew temu co może Pan sądzić, przeciętny celnik (nawet ten krytykujący Pana) rozumie, że jako Dyrektor musi Pan dbać przede wszystkim o wyniki finansowe firmy, którą Pan kieruje. Ale czy na pewno robi Pan to dobrze? Bardzo proszę się nad tym na spokojnie zastanowić. Wydaje nam się, że zapomina Pan o ważnej sprawie: pracownik "szczęśliwy" jest bardziej wydajny od "nieszczęśliwego". Wszystkie Pana starania jako menagera pójdą na marne, jeśli Pan sobie tego nie uświadomi.
Nie oszukujmy sie - atmosfera w Pana firmie jest lekko mówiąc zła. Co robi Pan, żeby to zmienić? Pytam o konkrety. Czy walczy pan o swoich pracowników? Czy potrafi się wczuć w ich sytuację? Czy wie Pan, jak za 2000 utrzymać rodzinę?
Może PAn mieć o sobie dobre mniemanie jako o szefie, ale czy nie chciałby Pan, żeby takie samo zdanie mieli o Panu podwładni?
I proszę się ne obrażać, jeśli ktoś wytknie Panu, że jest pan "obcy" w środowisku celniczym. Chce pan naprawdę być jednym z nas, to niech Pan coś wymiernego dla nas robi.

Dużo tego "Pan'owania", żeby nie było argumentu o braku szacunku wśród plebsu... :P
 
Back
Do góry