X
XXL
Gość
Na samym wejściu wita człowieka "New Topic" -czy polscy celnicy nie powinni miedzy sobą zacząc rozmawiać po polsku - może tu własnie "leży pies pogrzebany" i jak zaczniemy mowić po polsku to może jakoś wyjdzie to inaczej i wreszcie funkcjonariusze celni zaczną mowić jednym, zrozumiałym dla wszystkich głosem.Ci z góry jak widzą, że na dole każdy ma inne poglądy na reformę celnictwa, która jest nieunikniona, chociaż na dzień dzisiejszy jeszcze nikt nie przedstawił jakiegoś całościowego i dopracowanego w szczegółach projektu, to aż zacieraja ręce z radości.
A może by tak zacząć od Katowic - są szanse, ale trzeba je wykorzystać.
Komuniści szermowali hasłem " proletariusze wszystkich krajów łączcie się" - ale robili wszystko aby proletariusze się nie łączyli, gdyż uważali, że powinna to robić tylko jedna, wybrana przez siebie siła kierownicza. Dzisiaj jest odwrotnie, to celnicy ( odpowiednik proletariuszy) szermują hasłem " łączmy sie w walce o naszą przyszłość " ale każdy z nich ma inna wizję przyszłości. Z takiej mąki chleba napewno nie będzie.
XXL
A może by tak zacząć od Katowic - są szanse, ale trzeba je wykorzystać.
Komuniści szermowali hasłem " proletariusze wszystkich krajów łączcie się" - ale robili wszystko aby proletariusze się nie łączyli, gdyż uważali, że powinna to robić tylko jedna, wybrana przez siebie siła kierownicza. Dzisiaj jest odwrotnie, to celnicy ( odpowiednik proletariuszy) szermują hasłem " łączmy sie w walce o naszą przyszłość " ale każdy z nich ma inna wizję przyszłości. Z takiej mąki chleba napewno nie będzie.
XXL