Obniżka stawki za kilometr

  • Thread starter Thread starter gosc
  • Rozpoczęty Rozpoczęty
G

gosc

Gość
Moze ktoś słyszał o obniżce stawek za km ?
Ponoć od 1 marca?
Wszystkie Izby czy tylko IC Poznań?
Proponuje zrobić małe zestawienie dla porównania stawek w różnych IC.
Czy mogą ciągle obniżać?
Pozdrawiam
 
Uwaga oszust- miał w tym roku przynajmniej DWIE podwyzki!!!............ a że gazu i prądu :-)
Nie wiesz że najtańszy srodek lokomocji dla SC to samochód pracownika!
 
Panie Siwy ,dlaczego ZZ tolerują umowy cywilno-prawne na użytkowanie samochodu prywatnego w celach służbowych.Rozporządzenie dotyczy tylko ryczałtów a nie podróży służbowych. Kto wpadł na pomysł umów i dlaczego tego nikt nie zakwestionował tego prawnie.Uzasadnienie do stawek za 1 km mówi o kosztach wykorzystywania sam. nie tylko prywatnych a także służbowych.BOWIEM OD PARU LAT NIE MOGĘ SIĘ DOWIEDZIEĆ CZYM RÓŻNI UŻYTKOWANIE SAMOCHODU SŁUŻBOWEGO OD SAMOCHODU PRWATNEGO POD WZGLEDEM KOSZTÓW.
 
powiedzmy to jasno ZZ jest dla SC a nie dla funkcjonariuszy najniższego szczebla
Może ktoś zaproponuje jakis autokar, ustalić trasy i będzie woził na czynności a my zobowiążemy sie do wykupienia w biletów miesięcznych na przejazdy. Dlaczego MF nie wpadlo na ten pomysł?
Pozdrowienia
 
Do Mariana 2.
Dlaczego podpisujesz niekorzystną dla siebie umowę cywilnoprawną?
Związki zawodowe w każdej IC osobno negocjowały z pracodawcą stawki za kilometr.
W przypadku gdy przyjdzie komuś do głowy aby obniżyć stawkę w naszej IC poniżej 0,60zł/km na pewno wypowiemy wszystkie umowy i przystąpimy do protestu.
 
Faktycznie, ja dostałem propozycję 60 gr za kilometr i zgodzę się bez problemu. Wolę taki układ niż fikcję z PKS-em. Koledze z Białej Podlaskiej współczuję. Trudny wybór, ponieważ 30 groszy za kilometr to są jakieś żarty z powaznych ludzi.
 
slawomir.siwy napisał:
Do Mariana 2.
Dlaczego podpisujesz niekorzystną dla siebie umowę cywilnoprawną?
Związki zawodowe w każdej IC osobno negocjowały z pracodawcą stawki za kilometr.
W przypadku gdy przyjdzie komuś do głowy aby obniżyć stawkę w naszej IC poniżej 0,60zł/km na pewno wypowiemy wszystkie umowy i przystąpimy do protestu.

1.z czego wynikają umowy bo nie mogę znależć przepisu.
2.czym różni się koszt dojazd w B.Podlaskiej od Rzepina czy ceną paliwa z przemytu.
3.czym różnią się celnicy z zachodu, południa,czy wschodu nie wspomne o północy ,że różnicuje się im stawki.
4.Kto jest sprawcą tego podziału
5.Kto poniesie konsekwencje za ten stan rzeczy,proponuje Jasiuna i już jednego w jednym Pichora do spółki z Czyżby to Czyżyk.Pan MB ma w tym swój udział bo nie zmienił tego total bzdura /pracownik ponosi koszt kontroli na rzecz Skarbu Państwa/.
 
Masz Marian rację. Skoro dodatek za brak mieszkania nieważne, czy w Warszawie, czy na wygnajewie wynosi tyle samo, to dlaczego nie ustalono jednolitej stawki za km w Słuzbie Celnej?
Odpowiedź jest prosta. Byłoby to jasne polecenie płacenia za tę usługę/przysługę przez Dyrektorów IC, a tak wolnoć Tomku.... płaca ile chcą, jeżeli chcą.
 
albo nadal upierają sie że pracownicy powinni jeździć PKS (nawet w Boże Narodzenie i Nowy Rok) i bez biletu nie ma zwrotu kosztóe dojazdu (środek transportu wyznacza pracodwaca i tyle w temacie)
 
Różnice w stawkach wynikają z tego, iż każdy dyrektor IC to inny pracodawca. Rozporządzenie mówi o stawce maksymalnej, stąd dopuszczalne są umowy cywilnoprawne.
Jeżeli chodzi o konsekwencje to Ci wymienieni Panowie faktycznie mają sporo za uszami, gdyż sugerowali z MF-u obniżanie stawek a dyrektorzy wykazujący wyjatkową perfidię polegającą na tym, że w ich IC funkcjonariuszom i pracownikom nie płacono wcale, byli chołubieni i wychwalani przez MF oraz pokazywani jako wzorzec postępowania(np. IC Rzepin, K-ce i W-wa).
Były więc IC gdzie nie płacono nic, były i są takie gdzie płaci się 0,30/km no i takie gdzie ta stawka jest od biedy do przyjęcia i wynosi 0,60zł/km.
SSC M. Banaś nie wyrównał tego bo dlaczego miałby wykazać się niegospodarnością i podnosić np. do 0,60zł/km lub dlaczego też wyrównując stawki miałby pogorszyć sytuację w tych izbach gdzie jest stawka 0,60zł/km poprzez jej obniżenie do np. 0,45zł/km co poprawiłoby znowu sytuację w np. IC BP gdzie jest 0,30zł/km.

Jestem zwolennikiem wyrównania do maksymalnej stawki, bo na inne rozwiązania nie bardzo potrafiłbym się zgodzić. MF nie ma jednak żadnego interesu w tym aby tak postąpić.
 
racja

antyPKS napisał:
albo nadal upierają sie że pracownicy powinni jeździć PKS (nawet w Boże Narodzenie i Nowy Rok) i bez biletu nie ma zwrotu kosztóe dojazdu (środek transportu wyznacza pracodwaca i tyle w temacie)

tak! masz świętą rację!!!!!



PKS PKS PKS PKS, PKSIARZ, PKSIARZ, PKSIARZ, PKSIARZ
 
W Przemyślu stawki dwie: 47 gr - jeżeli dojazd innym środkiem jest niemożliwy oraz 20gr- w innych sytuacjach- taki był projekt , jaka jest wersja ostateczna nie wiem
 
W Poznaniu także obniżono i w tej chwili jest jedna stawka dla do i powyżej 0,9l. Nie chce przekłamać, ale chyba 40 gr/km (jeżeli jestem w błędzie to prosze o korektę- jutro to sprawdzę)
 
W Katowicach 40 gr za km. Nie jestem w stanie tego zrozumieć w każdej Izbie jest inaczej o co tu biega. Tak jakby różne ceny paliwa były.
 
Kilometrówka

Sprawa stawek za kilometr była już od 2003 r., tj. od wejścia sznp w struktury celne problematyczna. Każda IC dowolnie interpretowała sobie zwroty kosztów przejazdów służbowych co wielokrotnie było powodem wystąpień zz do MF o ujednolicenie tej sytuacji (doprowadzono również do zakładania spraw sądowych przez pracowników sznp). Stawki wynegocjowane w IC Opole zostały zatwierdzone jeszcze przez poprzednią dyrekcję która jako jedyna w kraju nie zastosowała się do pisemnego polecenia z MF, które doprowadziło w okresie późniejszym do pozywania pracodawcy do sądu. Stawki opolskie to 0.6 gr - poj. pow. 900 cm, 0.48 - poj. do 900 cm. Nie udało się jeszcze zmienić zapisu 80% ale mam nadzieję że po tych powyższych zapewnieniach Sławka będzie to tylko formalność. Wiem że w całym kraju jest różnie, sam doświadczyłem osobiście uwag w stylu że to skandal - "pracownik jadący w teren ma zwracane koszty przejazdu, a pracownik jadący do biura nie, powinni być tak samo traktowani". Może to jest wyjaśnienie dlaczego ten cały absurd jeszcze trwa.
 
W słowniku języka polskiego istnieje słowo "NIE". Mówisz "NIE " i żadna siła siła cię nie zmusi, abyś pojechał swoim samochodem. jednocześnie możesz życzyć powodzenia swoim przełożonym powodzenia w zakresie organizacji pracy komórki np. SZNP, tam gdzie jest WPR, itp
 
Back
Do góry