G
Guest
Gość
ZWIĄZEK ZAWODOWY
FUNKCJONARIUSZY I PRACOWNIKÌW
SŁUŻBY CELNEJ
IZBY CELNEJ WE WROCŁAWIU
ODDZIAŁ ZWIĄZKU W WAŁBRZYCHU
nr 454-OZZFIPSC-Wch/2/07
Koleżanki i Koledzy !
Wałbrzych; dnia 09-10-2007
CZŁONKOWIE WAŁBRZYSKIEGO
ODDZIAŁU ZZ FiPSC
IC WE WROCŁAWIU
W dniu 5-10-2007 roku odbyło się Walne Zebranie ZZ w Izbie Celnej we Wrocławiu.
Chcieliby)my się z Państwem podzielić subiektywną, oceną tego spotkania .
Ograniczymy się do kilku wątków, które naszym zdaniem pokazuj/ jaki jest Nasz Związek
Zawodowy.
Początek zebrana ustalono na godz. 900. Na miejsce delegaci z wałbrzyskiego oddziału
(8 osób - reprezentujących prawie 20% ogólnej liczby członków ZZFiPSC Izby Celnej we Wrocławiu i ponad
50% członków związku przy UC w Wałbrzychu; zwracamy Waszą uwagę cyfrę 8 ponieważ wielokrotnie pojawi
się ona w tej informacji) dojechali o godz. 830 . Na sali byli już obecni chyba wszyscy delegaci
z Wrocławia i po naszym wejściu ogłoszono jakąś taktyczną/ (?) przerwę.
Jak wiecie przygotowali)my na spotkanie szereg wniosków zmierzających do zmiany
Statutu . Zmiany te w większości miały charakter porządkujący, uaktualniający i usuwały
oczywiste błędy pisarskie. Z różnych przyczyn obecne i poprzednie Władze związku nie
zrobiły nic by ten tak ważny dokument zmienić, przystosować do dzisiejszej struktury
naszej Izby. Statut naszym zdaniem był niespójny i zawierał wiele błędów ….. sami
zresztą go czytaliście.
W trakcie spotkania kolega Górski złożył wniosek o zmianę harmonogramu polegającą na
przedstawieniu zmian do Statutu przed punktem dotycz/cym wyborów na
przewodniczącego i wice przewodniczących . Poproszony o uzasadnienie tego wniosku
wskazał, że zaproponowane zmiany, jeżeli zostaną/ przyjęte, mogą/ mieć wpływ na
porządek obrad i wybór władz związku.
Część uczestników stwierdziła, że nie zna naszych propozycji i nie wie o czym ma
decydować w głosowaniu. Przygotowaliśmy więc kilka kopii i przekazaliśmy je
uczestnikom spotkania ( jak wiecie wcześniej nie było takiej możliwości).
Przewodniczący Margas ( po zapoznaniu się z materiałem ) stwierdził, że odnosi wrażenie
jakoby jedynym celem 8-osobowej grupy z Wałbrzycha na dzisiejszym zebraniu jest
zniszczenie i ośmieszenie naszego związku oraz ‚rozwalenie zebrania“œ przystąpił
jednocześnie do totalnej krytyki naszej propozycji głównie dotyczącej centralizacji i
ograniczenia władz oddziałowych związku , uznając ją jako próbę rozbicia związku (?) i
kwituj/c zdaniem ‚ bo ja wiem co si dzieje w Wałbrzychu ‚
Zwróciliśmy uwagę, że punkt harmonogramu dotyczący zmian statutu nie został jeszcze
zmieniony, że nie mieliśmy okazji przedstawić delegatom szczegółowego uzasadnienia
naszych propozycji, że w tym układzie krytyka naszych propozycji jest zwykłą
manipulacja/ zmierzającą do zniechęcenia delegatów do przegłosowania naszego wniosku!
Za przyjęciem wniosku byto 8 delegatów œ wniosek więc został odrzucony.
Nie ulega wątpliwości, że Przewodniczącemu Margasowi znane są metody
przenoszenia niewygodnych i drażliwych dyskusji na koniec zebrania, a więc na chwilę
gdy wszyscy są zmęczeni albo sprawy osobiste nie pozwalają im na obecność.
Kolejny wiosek złożył przewodniczący Margas œ wniosek dotyczył szeregu zmian w
Statucie, dotyczących składu Zarządu, wyboru wiceprzewodniczących i ilości delegatów
na Walne. Wniosek prawie identyczny z wnioskiem ósemki delegatów wałbrzyskich.
Zadaliśmy więc pytanie œ jaki był sens odrzucenia naszego wniosku odnośnie zmian w
Statucie jeżeli wniosek przewodniczącego jest prawie taki sam odpowiedział R. Margasa œ
‚przestańcie się ośmieszać. Wniosek przewodniczącego Margasa został przyjęty, kilka
zmian ( dzięki również naszym głosom) zostało wprowadzonych.
Następnymi punktami spotkania były sprawozdanie Zarządu z poprzedniej kadencji oraz
sprawozdanie Komisji Rewizyjnej.
Przewodniczący Margas przez ponad półtorej godziny omawiał zasługi Zarządu
poprzedniej kadencji œ zasługi, które naszym zdaniem można byto przedstawić w
kwadrans :
- udział władz związku w procesie alokacji (zdaniem Przewodniczącego- bardzo
pozytywna !)
- zatwierdzenie Regulaminu Premiowania,
- dywidenda , jej przyznanie i podział,
Następnie odczytano sprawozdanie Komisji Rewizyjnej, w którym podsumowano, że
Zarząd działał bardzo dobrze, e Związek jest silny i stanowi mocny mechanizm
ochrony praw pracowniczych.
Kolejnym punktem zebrania była dyskusja.
Wiceprzewodnicząca Tymiańska mówiła między innym o trwających w urzędach pracach
nad OPISEM STANOWISK. Jak wiecie prace w naszym, wałbrzyskim Urzędzie trwają.
Odnieśliśmy jednak wrażenie, że koleżanka Tymiańska nie bardzo wie o czym mówi. Brak
pełnej wiedzy w tym temacie nie przeszkodził wyrazić Wiceprzewodniczącej opinii, że
jedna z funkcjonariuszek zatrudniona w Wydziale Kadr (wymieniona przez kole8ank#
Tymiańską z nazwiska) wypowiedziała się jakoby dokonała już opisu stanowisk w taki
sposób ‚żeby wszyscy dostali jak najmniej“. Mimo niewiedzy Wiceprzewodnicząca była
tak zbulwersowana tą wypowiedzią, że przeprowadziła poważną rozmowę# z ‚nowym“
Naczelnikiem WKiSz i dzięki temu ‚ta Pani“ nie pracuje już w WkiSz. Mimo, że działania
koleżanki Tymiańskiej w naszej ocenie nie miały nic wspólnego z rolą działacza
związkowego, nie podjęliśmy dalszej dyskusji w tym temacie, żeby nie wprowadzać
kolejnego punktu zapalnego w tym spotkaniu.
Zabierając głos w dyskusji kolega Górski wskazał, jakie intencje kierowały nami przy
proponowaniu zmian do Statutu :
- przygotowanie i wprowadzenie w miejsce archaicznego starego statutu, nowego,
uaktualnionego i przystającego do nowej rzeczywistości statutu, na podstawie którego
nie będzie wątpliwości, że reguły demokratyczne w naszym związku są przestrzegane i że
przestrzegania tych reguł będziemy mogli z całą stanowczością wymagać w stosunku do
członków naszego związku jak i innych funkcjonariuszy i pracowników którzy zwrócą się
do nas z prośbą o ochronę,
- dążenie do tworzenia przejrzystych i nierozbudowanych struktur związkowych w
poszczególnych urzędach, co pozwoli na lepsze reprezentowanie naszych interesów przed
Naczelnikami UC i Dyrektorem IC, a także zapobiegnie fikcyjnemu mnożeniu się
stanowisk przewodniczących liczebnie małych Oddziałów Związku, co ma przede
wszystkim na celu stworzenie jak największej liczby osób chronionych œ czytaj
zachowania związkowych stołków. W tym momencie R. Margas wtrącił :‚ czy mamy coś
przeciwko dużej liczbie chronionych związkowców“
Kontynuując kolega Górski wskazał, że zarówno opinia Przewodniczącego Margasa jak i
sprawozdanie Komisji Rewizyjnej ( przyjęte w dalszej części przez delegatów) dotycz/ce
sprawy ‚silnych związków we Wrocławiu“ jest chyba oderwane od rzeczywistości, w której
8yjemy. Problemy w kontaktach z kierownictwem naszej Izby jak i lekceważenie zdania
związków celniczych na szczeblu centralnym świadczą raczej o słabości naszych związków
- nie o ich sile !
Szeregowych członków związku nie interesuje geneza sporu na forum Federacji ZZSC œ
jest natomiast faktem bezspornym, że ciągłe kłótnie i spory czynią Federację organem
nieskutecznym i słabym.
W tym miejscu trzeba wskazać, że Przewodniczący Margas wielokrotnie przerywał tą
wypowiedź wtrącając złośliwe i kąśliwe uwagi oraz swoje przemyślenia !
Po zakończeniu oczekiwaliśmy, że ustępujący Zarząd Związku odniesie się w sposób
merytoryczny i rzeczowy do tych (nie ukrywamy œ bardzo krytycznych) uwag.
Błąd ! - kolega Margas postanowił inaczej œ otworzył ‚teczkę Górskiego“ i przypomniał
sprawę sprzed ponad roku dotyczącą ‚ roznoszenia przeze niego plotek dotyczących jego
osoby “ . Kolega Górski przypomniał, że była to intryga szyta grubymi nićmi przez
nieprzychylne jemu osoby z oddziałów wałbrzyskich w momencie kiedy krytykował
bezczynność i bezradność wałbrzyskich Przewodniczących oraz proponował ponowne
wybranie władz związku w wałbrzyskich oddziałach.
Chcemy zaznaczyć, że staraliśmy się by nasze wystąpienia opierały się
wyłącznie na merytorycznej ocenie Zarządu, natomiast ataki Przewodniczącego
były kierowane w naszym kierunku personalnie i zawierały wiele epitetów oraz
domniema<.
Jakikolwiek dialog w tym momencie został ucięty przez Przewodniczącego pod
pretekstem trzymania się harmonogramu zebrania i wyraźnych sugestii, i
związkowcy z Wałbrzycha przyjechali jedynie po to, by ‚rozwalić“ obrady
(dosłowne słowa Przewodniczącego) i dalsza dyskusja nie ma sensu.
W odpowiedzi koleżanka Tymiańska publicznie zasugerowała, że nasze rzekomo wrogie
działania w stosunku do związku wynikają z faktu, że wśród delegatów (demokratycznie
wybranych ! ) znajduje się były naczelnik, były zastępca naczelnika i aktualny kierownik.
Rodzą/ się zatem pytania :
- czy szeregi związków są zamknięte dla byłej, aktualnej lub przyszłej kadry
kierowniczej?
- czy ‚tego typu członkowie“ traktowani będą jak czarne owce a tylko ich składki
członkowskie będą pozytywnie akceptowane?
Następnym punktem zebrania były wybory . Zgłoszono dwóch kandydatów ( kolegę#
Krajewskiego i kolegę# Margasa ), którzy przed wyborem zaprezentowali swoje stanowiska
w sprawach związku.
Kolega Bogdan Krajewski przedstawił swoją/ drogę# zawodową/, przedstawił swoje
doświadczenie i zaprezentował swoją/ wizję# związku. Popierając propozycję# zmiany
Statutu przygotowaną/ w Wałbrzychu argumentował, że takie zmiany pomogą/ nam w
dążeniu wszelkimi prawnie dostępnymi metodami do obrony Służby Celnej przed
likwidacją/, przy jednoczesnym założeniu, że musimy współpracować z naszymi władzami
na polu modernizacji naszej Służby. Pan Krajewski wskazał, że dążenie do tworzenia
przejrzystych i nierozbudowanych struktur związkowych w poszczególnych urzędach,
co pozwoli na lepsze reprezentowanie naszych interesów przed Naczelnikami UC i
Dyrektorem IC.
Wystąpienie było merytoryczne i rzeczowe i koncentrowało się nad zagadnieniami
programowymi to musza przyznać nawet przeciwnicy Pana Krajewskiego. W żadnym
punkcie swojego wystąpienia B. Krajewski nie odnosił się w jakikolwiek sposób do osoby
R. Margasa.
Następnie głos zabrał kolega Ryszard Margas, który poddał totalnej krytyce zarówno
pracę związkową jak i zawodową swojego kontrkandydata. Nie przedstawił swojej
propozycji działań na następne lata ( ani słowa o przyszłoci ! ) Swoją/ wypowiedź
zakończył zadaniem œ cytat z pamięci ‚ jeżeli chcecie by związek działał jak do tej pory i
bronił interesów pracowniczych, głosujcie na mnie jeśli chcecie, żeby bronił kadry
kierowniczej, to nie głosujcie na mnie “- wyraźnie sugerując zebranym delegatom, że
osoba Bogdana Krajewskiego jest kandydatem ‚podsuniętym“ przez bliżej nieokreśloną
kadrę kierowniczą/ Izby.
Przewodniczącym został Ryszard Margas ( Bogdan Krajewski otrzymał 8-głosów)
Następnie wybierano Wiceprzewodniczących. Nowo wybrany Przewodniczący Margas
mimo czterech kandydatur wskazał i zarekomendował osoby, z którymi się mu w
poprzedniej kadencji bardzo dobrze współpracowało - koleżanką Mikoszą i koleżanką
Tymiańską
Wybrano M. Mikoszą i J. Tymiańską ,
; dodajmy w tym miejscu, że naszym kandydatem był kolega Radwański , a delegatom w
toku zebrania przedstawiono sytuację# œ z jakim trudem koleżanka Mikosza zbierała w
Wałbrzychu swój oddział związku. Jest dla nas rzeczą zastanawiającą, że Walne wybiera
osobę#, która w swojej macierzystej komórce (Urzędzie) nie ma znaczącego poparcia
marginalizując przy tym osobę mającą ponad50% poparcie.
Po tych wyborach, mimo nie wyczerpania harmonogramu, grupa 8-delegatów z
Wałbrzycha opuściła salę obrad œ stwierdziliśmy, że tak mocny i zjednoczony wrocławski
związek zawodowy nie potrzebuje naszych uwag i głosów, że stanowimy tylko przeszkodę
w kreśleniu głównej i jedynie słusznej linii jego działania.
Przed naszym wyjściem przystąpiono do głosowania nad kolejnymi zmianami do statutu.
Tym razem przeszkodą/ nie był brak konsultacji z prawnikami ani też fakt wcześniejszego
nie zapoznania delegatów z propozycjami zmian. Dodajmy, że jedną/ z propozycji zmian
wysuniętych przez Przewodniczącego Margasa było ujęcie zapisów dotyczących
funkcjonowania związku po wprowadzeniu ustawy o KAS. Niepojętym dla nas było tak
szybkie pogodzenie się kolegi Przewodniczącego z likwidacją naszej Służby. Nie wiemy
jednak czy wniosek ten został poddany pod głosowanie i jak ewentualnie głosowanie
przebiegło.
Przepraszamy naszych wyborców delegujących nas na Walne Zebranie, ale dalsze
uczestnictwo w tak prowadzonym zebraniu było dla nas upokarzające.
Podkreślamy, że nie wnosimy zastrzeżeń i uwag do merytorycznych wystąpień
( braku wystąpień) demokratyczne wybranych delegatów na Walne Zebranie, w
tym wystąpień, które były krytyczne wobec naszych propozycji.
żałujemy tylko, że pozostali delegaci na Zjazd nie obdarzyli naszej ósemki
choćby odrobiną zaufania, nie uwierzyli w nasze czyste intencje i mimowolnie
(?) stali się przedmiotem manipulacji władz związku.
Jak wskazano na początku , to wyłącznie nasze subiektywne relacje z tego
zebrania - poczekamy na PROTOKÓŁ.
Na oryginale podpisy 8 delegatów z wałbrzyskiego Oddziału.
- Bogdan Krajewski - Czesław Górski
- Tomasz Kołsut - Roman Radwański
- Alicja Dobosz - Andrzej Zając
- Andrzej Prus - Leszek Stawiski
FUNKCJONARIUSZY I PRACOWNIKÌW
SŁUŻBY CELNEJ
IZBY CELNEJ WE WROCŁAWIU
ODDZIAŁ ZWIĄZKU W WAŁBRZYCHU
nr 454-OZZFIPSC-Wch/2/07
Koleżanki i Koledzy !
Wałbrzych; dnia 09-10-2007
CZŁONKOWIE WAŁBRZYSKIEGO
ODDZIAŁU ZZ FiPSC
IC WE WROCŁAWIU
W dniu 5-10-2007 roku odbyło się Walne Zebranie ZZ w Izbie Celnej we Wrocławiu.
Chcieliby)my się z Państwem podzielić subiektywną, oceną tego spotkania .
Ograniczymy się do kilku wątków, które naszym zdaniem pokazuj/ jaki jest Nasz Związek
Zawodowy.
Początek zebrana ustalono na godz. 900. Na miejsce delegaci z wałbrzyskiego oddziału
(8 osób - reprezentujących prawie 20% ogólnej liczby członków ZZFiPSC Izby Celnej we Wrocławiu i ponad
50% członków związku przy UC w Wałbrzychu; zwracamy Waszą uwagę cyfrę 8 ponieważ wielokrotnie pojawi
się ona w tej informacji) dojechali o godz. 830 . Na sali byli już obecni chyba wszyscy delegaci
z Wrocławia i po naszym wejściu ogłoszono jakąś taktyczną/ (?) przerwę.
Jak wiecie przygotowali)my na spotkanie szereg wniosków zmierzających do zmiany
Statutu . Zmiany te w większości miały charakter porządkujący, uaktualniający i usuwały
oczywiste błędy pisarskie. Z różnych przyczyn obecne i poprzednie Władze związku nie
zrobiły nic by ten tak ważny dokument zmienić, przystosować do dzisiejszej struktury
naszej Izby. Statut naszym zdaniem był niespójny i zawierał wiele błędów ….. sami
zresztą go czytaliście.
W trakcie spotkania kolega Górski złożył wniosek o zmianę harmonogramu polegającą na
przedstawieniu zmian do Statutu przed punktem dotycz/cym wyborów na
przewodniczącego i wice przewodniczących . Poproszony o uzasadnienie tego wniosku
wskazał, że zaproponowane zmiany, jeżeli zostaną/ przyjęte, mogą/ mieć wpływ na
porządek obrad i wybór władz związku.
Część uczestników stwierdziła, że nie zna naszych propozycji i nie wie o czym ma
decydować w głosowaniu. Przygotowaliśmy więc kilka kopii i przekazaliśmy je
uczestnikom spotkania ( jak wiecie wcześniej nie było takiej możliwości).
Przewodniczący Margas ( po zapoznaniu się z materiałem ) stwierdził, że odnosi wrażenie
jakoby jedynym celem 8-osobowej grupy z Wałbrzycha na dzisiejszym zebraniu jest
zniszczenie i ośmieszenie naszego związku oraz ‚rozwalenie zebrania“œ przystąpił
jednocześnie do totalnej krytyki naszej propozycji głównie dotyczącej centralizacji i
ograniczenia władz oddziałowych związku , uznając ją jako próbę rozbicia związku (?) i
kwituj/c zdaniem ‚ bo ja wiem co si dzieje w Wałbrzychu ‚
Zwróciliśmy uwagę, że punkt harmonogramu dotyczący zmian statutu nie został jeszcze
zmieniony, że nie mieliśmy okazji przedstawić delegatom szczegółowego uzasadnienia
naszych propozycji, że w tym układzie krytyka naszych propozycji jest zwykłą
manipulacja/ zmierzającą do zniechęcenia delegatów do przegłosowania naszego wniosku!
Za przyjęciem wniosku byto 8 delegatów œ wniosek więc został odrzucony.
Nie ulega wątpliwości, że Przewodniczącemu Margasowi znane są metody
przenoszenia niewygodnych i drażliwych dyskusji na koniec zebrania, a więc na chwilę
gdy wszyscy są zmęczeni albo sprawy osobiste nie pozwalają im na obecność.
Kolejny wiosek złożył przewodniczący Margas œ wniosek dotyczył szeregu zmian w
Statucie, dotyczących składu Zarządu, wyboru wiceprzewodniczących i ilości delegatów
na Walne. Wniosek prawie identyczny z wnioskiem ósemki delegatów wałbrzyskich.
Zadaliśmy więc pytanie œ jaki był sens odrzucenia naszego wniosku odnośnie zmian w
Statucie jeżeli wniosek przewodniczącego jest prawie taki sam odpowiedział R. Margasa œ
‚przestańcie się ośmieszać. Wniosek przewodniczącego Margasa został przyjęty, kilka
zmian ( dzięki również naszym głosom) zostało wprowadzonych.
Następnymi punktami spotkania były sprawozdanie Zarządu z poprzedniej kadencji oraz
sprawozdanie Komisji Rewizyjnej.
Przewodniczący Margas przez ponad półtorej godziny omawiał zasługi Zarządu
poprzedniej kadencji œ zasługi, które naszym zdaniem można byto przedstawić w
kwadrans :
- udział władz związku w procesie alokacji (zdaniem Przewodniczącego- bardzo
pozytywna !)
- zatwierdzenie Regulaminu Premiowania,
- dywidenda , jej przyznanie i podział,
Następnie odczytano sprawozdanie Komisji Rewizyjnej, w którym podsumowano, że
Zarząd działał bardzo dobrze, e Związek jest silny i stanowi mocny mechanizm
ochrony praw pracowniczych.
Kolejnym punktem zebrania była dyskusja.
Wiceprzewodnicząca Tymiańska mówiła między innym o trwających w urzędach pracach
nad OPISEM STANOWISK. Jak wiecie prace w naszym, wałbrzyskim Urzędzie trwają.
Odnieśliśmy jednak wrażenie, że koleżanka Tymiańska nie bardzo wie o czym mówi. Brak
pełnej wiedzy w tym temacie nie przeszkodził wyrazić Wiceprzewodniczącej opinii, że
jedna z funkcjonariuszek zatrudniona w Wydziale Kadr (wymieniona przez kole8ank#
Tymiańską z nazwiska) wypowiedziała się jakoby dokonała już opisu stanowisk w taki
sposób ‚żeby wszyscy dostali jak najmniej“. Mimo niewiedzy Wiceprzewodnicząca była
tak zbulwersowana tą wypowiedzią, że przeprowadziła poważną rozmowę# z ‚nowym“
Naczelnikiem WKiSz i dzięki temu ‚ta Pani“ nie pracuje już w WkiSz. Mimo, że działania
koleżanki Tymiańskiej w naszej ocenie nie miały nic wspólnego z rolą działacza
związkowego, nie podjęliśmy dalszej dyskusji w tym temacie, żeby nie wprowadzać
kolejnego punktu zapalnego w tym spotkaniu.
Zabierając głos w dyskusji kolega Górski wskazał, jakie intencje kierowały nami przy
proponowaniu zmian do Statutu :
- przygotowanie i wprowadzenie w miejsce archaicznego starego statutu, nowego,
uaktualnionego i przystającego do nowej rzeczywistości statutu, na podstawie którego
nie będzie wątpliwości, że reguły demokratyczne w naszym związku są przestrzegane i że
przestrzegania tych reguł będziemy mogli z całą stanowczością wymagać w stosunku do
członków naszego związku jak i innych funkcjonariuszy i pracowników którzy zwrócą się
do nas z prośbą o ochronę,
- dążenie do tworzenia przejrzystych i nierozbudowanych struktur związkowych w
poszczególnych urzędach, co pozwoli na lepsze reprezentowanie naszych interesów przed
Naczelnikami UC i Dyrektorem IC, a także zapobiegnie fikcyjnemu mnożeniu się
stanowisk przewodniczących liczebnie małych Oddziałów Związku, co ma przede
wszystkim na celu stworzenie jak największej liczby osób chronionych œ czytaj
zachowania związkowych stołków. W tym momencie R. Margas wtrącił :‚ czy mamy coś
przeciwko dużej liczbie chronionych związkowców“
Kontynuując kolega Górski wskazał, że zarówno opinia Przewodniczącego Margasa jak i
sprawozdanie Komisji Rewizyjnej ( przyjęte w dalszej części przez delegatów) dotycz/ce
sprawy ‚silnych związków we Wrocławiu“ jest chyba oderwane od rzeczywistości, w której
8yjemy. Problemy w kontaktach z kierownictwem naszej Izby jak i lekceważenie zdania
związków celniczych na szczeblu centralnym świadczą raczej o słabości naszych związków
- nie o ich sile !
Szeregowych członków związku nie interesuje geneza sporu na forum Federacji ZZSC œ
jest natomiast faktem bezspornym, że ciągłe kłótnie i spory czynią Federację organem
nieskutecznym i słabym.
W tym miejscu trzeba wskazać, że Przewodniczący Margas wielokrotnie przerywał tą
wypowiedź wtrącając złośliwe i kąśliwe uwagi oraz swoje przemyślenia !
Po zakończeniu oczekiwaliśmy, że ustępujący Zarząd Związku odniesie się w sposób
merytoryczny i rzeczowy do tych (nie ukrywamy œ bardzo krytycznych) uwag.
Błąd ! - kolega Margas postanowił inaczej œ otworzył ‚teczkę Górskiego“ i przypomniał
sprawę sprzed ponad roku dotyczącą ‚ roznoszenia przeze niego plotek dotyczących jego
osoby “ . Kolega Górski przypomniał, że była to intryga szyta grubymi nićmi przez
nieprzychylne jemu osoby z oddziałów wałbrzyskich w momencie kiedy krytykował
bezczynność i bezradność wałbrzyskich Przewodniczących oraz proponował ponowne
wybranie władz związku w wałbrzyskich oddziałach.
Chcemy zaznaczyć, że staraliśmy się by nasze wystąpienia opierały się
wyłącznie na merytorycznej ocenie Zarządu, natomiast ataki Przewodniczącego
były kierowane w naszym kierunku personalnie i zawierały wiele epitetów oraz
domniema<.
Jakikolwiek dialog w tym momencie został ucięty przez Przewodniczącego pod
pretekstem trzymania się harmonogramu zebrania i wyraźnych sugestii, i
związkowcy z Wałbrzycha przyjechali jedynie po to, by ‚rozwalić“ obrady
(dosłowne słowa Przewodniczącego) i dalsza dyskusja nie ma sensu.
W odpowiedzi koleżanka Tymiańska publicznie zasugerowała, że nasze rzekomo wrogie
działania w stosunku do związku wynikają z faktu, że wśród delegatów (demokratycznie
wybranych ! ) znajduje się były naczelnik, były zastępca naczelnika i aktualny kierownik.
Rodzą/ się zatem pytania :
- czy szeregi związków są zamknięte dla byłej, aktualnej lub przyszłej kadry
kierowniczej?
- czy ‚tego typu członkowie“ traktowani będą jak czarne owce a tylko ich składki
członkowskie będą pozytywnie akceptowane?
Następnym punktem zebrania były wybory . Zgłoszono dwóch kandydatów ( kolegę#
Krajewskiego i kolegę# Margasa ), którzy przed wyborem zaprezentowali swoje stanowiska
w sprawach związku.
Kolega Bogdan Krajewski przedstawił swoją/ drogę# zawodową/, przedstawił swoje
doświadczenie i zaprezentował swoją/ wizję# związku. Popierając propozycję# zmiany
Statutu przygotowaną/ w Wałbrzychu argumentował, że takie zmiany pomogą/ nam w
dążeniu wszelkimi prawnie dostępnymi metodami do obrony Służby Celnej przed
likwidacją/, przy jednoczesnym założeniu, że musimy współpracować z naszymi władzami
na polu modernizacji naszej Służby. Pan Krajewski wskazał, że dążenie do tworzenia
przejrzystych i nierozbudowanych struktur związkowych w poszczególnych urzędach,
co pozwoli na lepsze reprezentowanie naszych interesów przed Naczelnikami UC i
Dyrektorem IC.
Wystąpienie było merytoryczne i rzeczowe i koncentrowało się nad zagadnieniami
programowymi to musza przyznać nawet przeciwnicy Pana Krajewskiego. W żadnym
punkcie swojego wystąpienia B. Krajewski nie odnosił się w jakikolwiek sposób do osoby
R. Margasa.
Następnie głos zabrał kolega Ryszard Margas, który poddał totalnej krytyce zarówno
pracę związkową jak i zawodową swojego kontrkandydata. Nie przedstawił swojej
propozycji działań na następne lata ( ani słowa o przyszłoci ! ) Swoją/ wypowiedź
zakończył zadaniem œ cytat z pamięci ‚ jeżeli chcecie by związek działał jak do tej pory i
bronił interesów pracowniczych, głosujcie na mnie jeśli chcecie, żeby bronił kadry
kierowniczej, to nie głosujcie na mnie “- wyraźnie sugerując zebranym delegatom, że
osoba Bogdana Krajewskiego jest kandydatem ‚podsuniętym“ przez bliżej nieokreśloną
kadrę kierowniczą/ Izby.
Przewodniczącym został Ryszard Margas ( Bogdan Krajewski otrzymał 8-głosów)
Następnie wybierano Wiceprzewodniczących. Nowo wybrany Przewodniczący Margas
mimo czterech kandydatur wskazał i zarekomendował osoby, z którymi się mu w
poprzedniej kadencji bardzo dobrze współpracowało - koleżanką Mikoszą i koleżanką
Tymiańską
Wybrano M. Mikoszą i J. Tymiańską ,
; dodajmy w tym miejscu, że naszym kandydatem był kolega Radwański , a delegatom w
toku zebrania przedstawiono sytuację# œ z jakim trudem koleżanka Mikosza zbierała w
Wałbrzychu swój oddział związku. Jest dla nas rzeczą zastanawiającą, że Walne wybiera
osobę#, która w swojej macierzystej komórce (Urzędzie) nie ma znaczącego poparcia
marginalizując przy tym osobę mającą ponad50% poparcie.
Po tych wyborach, mimo nie wyczerpania harmonogramu, grupa 8-delegatów z
Wałbrzycha opuściła salę obrad œ stwierdziliśmy, że tak mocny i zjednoczony wrocławski
związek zawodowy nie potrzebuje naszych uwag i głosów, że stanowimy tylko przeszkodę
w kreśleniu głównej i jedynie słusznej linii jego działania.
Przed naszym wyjściem przystąpiono do głosowania nad kolejnymi zmianami do statutu.
Tym razem przeszkodą/ nie był brak konsultacji z prawnikami ani też fakt wcześniejszego
nie zapoznania delegatów z propozycjami zmian. Dodajmy, że jedną/ z propozycji zmian
wysuniętych przez Przewodniczącego Margasa było ujęcie zapisów dotyczących
funkcjonowania związku po wprowadzeniu ustawy o KAS. Niepojętym dla nas było tak
szybkie pogodzenie się kolegi Przewodniczącego z likwidacją naszej Służby. Nie wiemy
jednak czy wniosek ten został poddany pod głosowanie i jak ewentualnie głosowanie
przebiegło.
Przepraszamy naszych wyborców delegujących nas na Walne Zebranie, ale dalsze
uczestnictwo w tak prowadzonym zebraniu było dla nas upokarzające.
Podkreślamy, że nie wnosimy zastrzeżeń i uwag do merytorycznych wystąpień
( braku wystąpień) demokratyczne wybranych delegatów na Walne Zebranie, w
tym wystąpień, które były krytyczne wobec naszych propozycji.
żałujemy tylko, że pozostali delegaci na Zjazd nie obdarzyli naszej ósemki
choćby odrobiną zaufania, nie uwierzyli w nasze czyste intencje i mimowolnie
(?) stali się przedmiotem manipulacji władz związku.
Jak wskazano na początku , to wyłącznie nasze subiektywne relacje z tego
zebrania - poczekamy na PROTOKÓŁ.
Na oryginale podpisy 8 delegatów z wałbrzyskiego Oddziału.
- Bogdan Krajewski - Czesław Górski
- Tomasz Kołsut - Roman Radwański
- Alicja Dobosz - Andrzej Zając
- Andrzej Prus - Leszek Stawiski