T
thorday
Gość
Dziękuję dyrektorowi za małą alokację, dzięki której jestem gdzie indziej 
. Mogę tylko wskoczyć na maila ze znajomymi i na cargo dać odgłos paszczowy. To co się tam dzieje, znaczy traktowanie celników przez nieparzystokopytnych i innych temu podobnych ślepo wpatrzonych we władzę zwierzchnią przełożonych o wygladzie Łukaszenki, to istna żenada. Zupełnie jak NKWD. Obóz pracy. Dobrze, że byłem na nim dość krótko i później byłem u normalnych ludzi. Ukłon dla Basi, Henia, Andrzeja :wink: . Wiem, że mogę być odosobniony w swoich odczuciach sympatii, ale taką mam. Z nimi pracowało mi się najlepiej. O reszcie przemilczę. Natomiast żeby SOLe miały przeszukiwać celników, to chyba ich po@$#%@& :shock: !!! Tego, który wpadł na ten pomysł też. Chyba, że sam przemycał uran w połkniętych ołowianych kapsułkach i coś poszło nie bardzo, znaczy choroba popromienna. Aż dziw, że nie został jeszcze zastrzelony na Okęciu. Jest to dla mnie działanie, po którym powinien podać się do dymisji, bo podważa takim zachowaniem dobre imię i rzetelność Służby Celnej. Może jeszcze na płytę celnik czyli funkcjonariusz powinien wchodzić w worku po ziemniakach aby pokazać, że nic nie ma na sobie i z włożoną w odbyt końcówką wziernika, bo może w ten niekonwencjonalny sposób przenosi kałasza. Przecież celnik, gdy wchodzi na płytę jest umundurowany, ma przepustkę ze stosownymi literkami pod zdjęciem i to mało. To po kiego jest taka przepustka? Chba od wejścia na teren lotniska i jest wydawana przez jakiś lotniskowy organ. No ale z drugiej strony o paradoksie, to SOL, czyli Okęciowy Sekuritas ma giwery, a my tylko stemple. I to jest paranoja, że agent ochrony przeszukuje funkcjonariusza na służbie. Mam taką małą propozycję :wink: . A może by tak upoważnić wszystkich poruszających się po płycie celników w bloczki mandatowe i wysyłać ich na kontrolę na płytę lotniska. Powód się znajdzie. I jak SOL zacznie przeszukiwać, to dowalić mu z bloczka za utrudnianie kontroli. I tak do bólu. Zobaczyli byśmy, kto pierwszy pęknie. SOL pod mandatami, czy my podczas bycia rewidowanym. Mało tego rozumiem, że rewizja odbywa się w obecności funkcjonariusza policji, bo chyba ochroniarz tak sam sobie na nas nie może rewizji wykonać. Bo SOL to taki ochroniarz jak ze sklepu, tyle, że na lotnisku :twisted: . Ale Wam się koleżanki i koledzy pozmieniało. Jak ja tam byłem, to bywało już niefajnie ale teraz to już kaszana na maxa.
Pozostaję z ukłonami i poprawy życzę wszystkiego. Zwłaszcza rozumu niektórym dowodzącym na Okęciu i wyżej tez. No ale to drugie jest życzeniem i dla mnie.
. Mogę tylko wskoczyć na maila ze znajomymi i na cargo dać odgłos paszczowy. To co się tam dzieje, znaczy traktowanie celników przez nieparzystokopytnych i innych temu podobnych ślepo wpatrzonych we władzę zwierzchnią przełożonych o wygladzie Łukaszenki, to istna żenada. Zupełnie jak NKWD. Obóz pracy. Dobrze, że byłem na nim dość krótko i później byłem u normalnych ludzi. Ukłon dla Basi, Henia, Andrzeja :wink: . Wiem, że mogę być odosobniony w swoich odczuciach sympatii, ale taką mam. Z nimi pracowało mi się najlepiej. O reszcie przemilczę. Natomiast żeby SOLe miały przeszukiwać celników, to chyba ich po@$#%@& :shock: !!! Tego, który wpadł na ten pomysł też. Chyba, że sam przemycał uran w połkniętych ołowianych kapsułkach i coś poszło nie bardzo, znaczy choroba popromienna. Aż dziw, że nie został jeszcze zastrzelony na Okęciu. Jest to dla mnie działanie, po którym powinien podać się do dymisji, bo podważa takim zachowaniem dobre imię i rzetelność Służby Celnej. Może jeszcze na płytę celnik czyli funkcjonariusz powinien wchodzić w worku po ziemniakach aby pokazać, że nic nie ma na sobie i z włożoną w odbyt końcówką wziernika, bo może w ten niekonwencjonalny sposób przenosi kałasza. Przecież celnik, gdy wchodzi na płytę jest umundurowany, ma przepustkę ze stosownymi literkami pod zdjęciem i to mało. To po kiego jest taka przepustka? Chba od wejścia na teren lotniska i jest wydawana przez jakiś lotniskowy organ. No ale z drugiej strony o paradoksie, to SOL, czyli Okęciowy Sekuritas ma giwery, a my tylko stemple. I to jest paranoja, że agent ochrony przeszukuje funkcjonariusza na służbie. Mam taką małą propozycję :wink: . A może by tak upoważnić wszystkich poruszających się po płycie celników w bloczki mandatowe i wysyłać ich na kontrolę na płytę lotniska. Powód się znajdzie. I jak SOL zacznie przeszukiwać, to dowalić mu z bloczka za utrudnianie kontroli. I tak do bólu. Zobaczyli byśmy, kto pierwszy pęknie. SOL pod mandatami, czy my podczas bycia rewidowanym. Mało tego rozumiem, że rewizja odbywa się w obecności funkcjonariusza policji, bo chyba ochroniarz tak sam sobie na nas nie może rewizji wykonać. Bo SOL to taki ochroniarz jak ze sklepu, tyle, że na lotnisku :twisted: . Ale Wam się koleżanki i koledzy pozmieniało. Jak ja tam byłem, to bywało już niefajnie ale teraz to już kaszana na maxa.Pozostaję z ukłonami i poprawy życzę wszystkiego. Zwłaszcza rozumu niektórym dowodzącym na Okęciu i wyżej tez. No ale to drugie jest życzeniem i dla mnie.
