No nie! Gazeta Prawna - wywiad z J.Kapicą

BIZI

Nowy użytkownik
Dołączył
3 Kwiecień 2009
Posty
76
Punkty reakcji
0
● Przejdźmy do Służby Celnej. Ostatnio znów zawrzało wśród celników. Mają oni pretensje do resortu finansów, że ten nie wypłaci im dodatkowych środków – obiecanych w styczniu 2008 r. – z uchwały modernizacyjnej. Czy rzeczywiście tak będzie?

– Od ubiegłego roku Ministerstwo Finansów mówi o pakiecie modernizacyjnym, który obejmuje uchwałę modernizacyjną (plan finansowy) i ustawę o Służbie Celnej, która daje podstawę prawną do wprowadzenia zmian modernizacyjnych m.in. w zakresie kształtowania wynagrodzeń, dodatków motywacyjnych czy awansowania. Uchwała modernizacyjna nie jest prostym zwiększeniem funduszu płac o wzrost wynagrodzeń. Ma ona na celu osiągnięcie efektów motywacyjnych. Trzeba zmienić dzisiejszy system wynagrodzeń. Proste dodanie pieniędzy do dzisiejszego chorego systemu nie rozwiąże problemów, z którymi boryka się Służba Celna: braku bodźców motywacyjnych, zróżnicowania płac na tych samych stanowiskach itp.

● Czyli od uchwalenia ustawy o Służbie Celnej zależy wypłata środków z uchwały modernizacyjnej?

– Tak. Jednak z różnych przyczyn prace nad ustawą się przedłużyły. Na posiedzeniach podkomisji szeroko dyskutowaliśmy na każdy temat wynikający z omawiania projektu ustawy. Po przejściu przez prace parlamentarne w Sejmie, w tym 11 posiedzeń podkomisji, okazało się, że terminy wejścia w życie ustawy o Służbie Celnej są późne. Ja w Sejmie podczas pierwszego czytania i podczas pierwszego posiedzenia podkomisji mówiłem o zależnościach uchwały modernizacyjnej z projektem ustawy i prosiłem o tempo prac. A dziś mamy do czynienia z wielkim zawodem, że nie można uruchomić środków.

● Czy nie można już nic zmienić?

– Można. Jest jeszcze szansa, żeby ustawa o Służbie Celnej weszła w życie np. od początku września, tylko trzeba teraz przyspieszyć nad nią prace. Ustawą musi zająć się jeszcze Senat. Jeśli dwa posiedzenia wystarczą na przeanalizowanie projektu, nie powinno być kłopotu z wprowadzeniem ustawy w życie we wrześniu. Mamy jeszcze półtora miesiąca do wakacji parlamentarnych.

● Jeśli celnicy chcą dostać środki z uchwały modernizacyjnej, powinni popierać ustawę o Służbie Celnej.

– Tak, ale oprócz podstaw do wypłaty środków ustawa porządkuje w Służbie Celnej wiele spraw i realizuje zobowiązania rządu ze stycznia 2008 r. Zdaję sobie sprawę, że nie jest w pełni satysfakcjonująca dla środowiska i również dla mnie jako szefa Służby Celnej, ale na pewno jest krokiem w dobrym kierunku.

● Czy w MF są zabezpieczone środki na wypłaty z uchwały modernizacyjnej, gdy ustawa o Służbie Celnej wejdzie w życie?

– Tak, są środki w budżecie Ministerstwa Finansów zabezpieczone specjalnie na ten cel. Jednym z argumentów, który spowodował zachowanie tych środków w budżecie, a nie zaliczenie ich do oszczędności, była perspektywa wejścia w życie ustawy o Służbie Celnej i konieczność pokrycia wydatków wynikających z wprowadzenia tą ustawą motywacyjnego systemu wynagrodzeń.
http://www.wssc.szu.pl/news.php?id=2315
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
No i wróżbę mamy postawioną ( brak słów :mad:) . Szkoda że pani która przeprowadzała wywiad nie zapytała o cysterny z lewym spirytusem .
 
Ostatnio Kolega z ZZ określił takie zachowanie SSC następująco:
Jak pisał Eurypides - „Bezczelność jest najgorszą z chorób ludzkich.”
 
Czy zamierzacie to tolerować?
Nie musimy poddawać się tej manipulacji.
Czas z tym skończyć, czas działać.
Jak wynika z wywiadu, brak Naszej reakcji spowodje, że panowie zawłaszczą sobie zabezpieczone środki.
Kto nie zgadza się z tym abyśmy pozostali jedyną formacją bez podwyżek w 2009 roku, powinien ostro zareagować.
Co zamierzasz robić 25 czerwca?
 
Ostatnia edycja:
Czy zamierzacie to tolerować?
Nie musimy poddawać się tej manipulacji.
Czas z tym skończyć, czas działać.
...

Sławku! Czy nie można podać do prasy (szczególnie do tych, co przeprowadzają podobne powyższym wywiady) zestawienia obecnych średnich zarobków dla poszczególnych stanowisk oraz "planu" Kapicy?
Przecież to będzie mówić samo za siebie!!!
Gryzipiórki lubią piękne słówka, ale "szok" jaki mogłoby wywołać takie zestawienie jest wielokrotnie "ciekawszy"!
 
no to jeszcze o "wspaniałym" Jacusiu

...Maleją szanse na to, by nowy podatek ekologiczny zastąpił akcyzę naliczaną przy zakupie samochodów osobowych już 1 stycznia 2010 r. - mówi w rozmowie z "Gazetą Prawną" wiceminister finansów odpowiedzialny za sprawy akcyzowe, Jacek Kapica.
Od razu też dodaje, że cele fiskalne resort finansów realizuje na razie poprzez pobór akcyzy na samochody nowe i używane...


Porzucił temat wspaniałego pomysłu podatkowego, który był tak samo inteligentny inaczej, jak jego wizja reformy SC.
Swoją drogą, bezczelność tego faceta przekracza nawet bezczelność PR-owców, może wróci do cateringu i będzie tworzył PR swojej firmy, do tego powinien się nadawać...:mad::mad::mad:
 
wieśniaku

Nie smuć się. Ja się smuce za ciebie :D
Celnicy to nie dzieci nierozumne i odróżnią "czynem" wizje od omamów. Ludzie co do zasady odróżnią kłamstwa od prawdy, dbałego szefa od pogardzającego podwładnymi karierowicza, którego "mądrość" opiera się na kilku cytatach z podręcznika dla akwizytora a ludzi chce trakotwać jak 2.9% "zysku" poniżej, którego nadają się na śmietnik. Tylko, że te mądrości dla komiwojażerów nie koniecznie dotyczą pracowników służb państwowych i naszą pracę nie zawsze da się przołożyc na wymierny procentowy "zysk".
Ale nasz szef tego nie pojmuje. Myśli za to jasno - to jest dobre co jest dla niego dobre.
 
Drogi Arturze !

Nie smuć się. Ja się smuce za ciebie :D
Celnicy to nie dzieci nierozumne i odróżnią "czynem" wizje od omamów. Ludzie co do zasady odróżnią kłamstwa od prawdy, dbałego szefa od pogardzającego podwładnymi karierowicza, którego "mądrość" opiera się na kilku cytatach z podręcznika dla akwizytora a ludzi chce trakotwać jak 2.9% "zysku" poniżej, którego nadają się na śmietnik. Tylko, że te mądrości dla komiwojażerów nie koniecznie dotyczą pracowników służb państwowych i naszą pracę nie zawsze da się przołożyc na wymierny procentowy "zysk".
Ale nasz szef tego nie pojmuje. Myśli za to jasno - to jest dobre co jest dla niego dobre.

Takich szefów (lub bardzo im podobnych ) mamy od kiedy pracuję, czyli od ponad 25 lat, podobno wszędzie się wszystko zmienia, a u nas dalej średniowiecze i tylko to mnie smuci...:mad:
Przepraszam, raz mieliśmy bardzo krótko szefa z "jajami", był to Pan Tomasz Bartoszewicz,który chciał zrobić coś dla celników i walczył o nich, ale go nie ma, czyżby dlatego???
 
może by tak wspólny wiec z nauczycielami a propos NIE spełnionych obietnic rządu wobec pracowników "budżetówki"..
 
Prezes GUC

Takich szefów (lub bardzo im podobnych ) mamy od kiedy pracuję, czyli od ponad 25 lat, podobno wszędzie się wszystko zmienia, a u nas dalej średniowiecze i tylko to mnie smuci...:mad:
Przepraszam, raz mieliśmy bardzo krótko szefa z "jajami", był to Pan Tomasz Bartoszewicz,który chciał zrobić coś dla celników i walczył o nich, ale go nie ma, czyżby dlatego???
Robię ponad 20 i Pan którego wymieniłeś mieści mi się tylko między Ćwiekiem a Zielińskim. Jeśli się mylę to mnie popraw. Bo jedyny Tomasz, którego pamiętam to Cecelski.
 
prezesi

masz rację był między gen. Ćwikiem a Zielińskim, doktor Tomasz Bartosiewicz. Moim zdaniem najlepszym Preziem był jednak Pan Tomasz Cecelski, krótko bo krótko, ale zadbał o nas jak o własne dzieci. Takiej premii na święta to nigdy nie dostaliśmy jak od Pana Tomasza Cecelskiego. Jak przyjechał na granicę to nie było "JA PREZES" tylko podszedł do każdego celnego, przywitał się, porozmawiał jak z człowiekiem. Bardzo równy i w porządku gość - oczywiście moim zdaniem.
 
Tak wracając do tematu tak jak przewidywalismy: te "obietnice" były tylko kilbasa wyborczą do europarlamentu. Niestety kiełbasa straciła swoją ważność i słowa obietnic pana J. Były tylko pustymi słowami bez pokrycia. My nie jesteśmy bez wartości! Mamy swój honor!
 
Przepraszam, co to jest, szantaż jakis? cycus????Jak nie poprę ustawy to nie dostane podwyzki?!?! przepraszam czy to jest zabawa w piaskownicy???? to moze pan SSC zamieni sie za mną i innymi na uposażenie, w koncu to "ja" wnosze swoj wklad w budzet panstwa a nie "on", w koncu to ja ponosze odpowiedzalanosc za to co podbijam "kolkiem" a jaką wazną odpowiedzialnosc ponosi SSC??? no chyba tylko taka by stwozyc kolejny bublowaty akt prawny. Czy w tym kraju znajdzie sie jeszcze kiedys ktos, kto bedzie stal za swoimi podwladnymi murem, a nie przypodobywal tym, ktorzy go posadzili na stoleczku. Panie SSC kiedys na pana przyjdzie czas, a taczusia juz czeka i co Pan biedny wowczas zrobi - zegar zaczal tykac??? Dzisiaj jest sie kierownikiem, jutro pracownikiem... no tak, zawsze mozna zmienic srodowisko drogi Panie....
P.S. moze czas na kolejny spontan, ale ze zwiekszona sila i bez zadnych odstepstw, i tym razem w 100%tach!!!
 
Back
Do góry