Nie płacą podatków a fiskus się ich boi

  • Thread starter Thread starter Guest
  • Rozpoczęty Rozpoczęty
G

Guest

Gość
(PAP, pb/04.01.2007)

Resort finansów boi się kontrolować fortuny przestępców. Ministerstwo twierdzi wręcz, że nie może karać za nielegalnie zgromadzone majątki! - dziwi się "Życie Warszawy".

Okazuje się, że w Polsce można nie płacić podatków i gromadzić nielegalne fortuny, nie narażając się na represje fiskusa. Jak to zrobić? Według informacji, jakie "Życie Warszawy" otrzymało z Ministerstwa Finansów, wystarczy, że "źródło dochodu ma charakter nielegalny bądź majątek został zgromadzony dzięki działalności przestępczej".

Gazeta dowiedziała się o tym, gdy postanowiła pokazać sukcesy fiskusa w walce z fortunami gangsterów i aferzystów. W lipcu 2006 r. na polecenie Marka Bieńkowskiego, szefa policji, komendanci wojewódzcy sporządzili wykaz 196 przestępców zamieszanych w duże afery, którzy w nielegalny sposób dorobili się majątków.

Bieńkowski przekazał ją do Ministerstwa Finansów. - Jesteśmy zdeterminowani, mamy pełne wsparcie kierownictwa MSWiA oraz kierownictwa resortu finansów ­ mówił dumnie Marek Bieńkowski w jednym z wywiadów prasowych. Okazuje się jednak, że resort finansów wprowadził w błąd szefa policji, a większość przestępców jest bezkarnych. Efekt działania skarbówki zakrawa na kompromitację.

- Większość przekazanych wniosków o przeprowadzenie kontroli wymagała uzupełnienia przez policję. Kilkanaście uznano za niezasadne, m.in. gdy źródło dochodu jest nielegalne. Wobec siedmiu osób prowadzone były lub są postępowania kontrolne, a sześć wniosków włączono do planów kontroli ­ stwierdziła Zofia Ogińska z Ministerstwa Finansów.

Fiskus przyznał się, że w ciągu pół roku skontrolował niespełna 10 proc. osób z listy policji. Jednak najdziwniejsza jest wykładnia resortu w sprawie wyszukiwania nielegalnych fortun.

Okazuje się, że resort nie zamierza nic robić z tym problemem. Ministerstwo Finansów podkreśla, że przepisy o podatku dochodowym od osób fizycznych stosuje się tylko do przychodów uzyskanych na podstawie umowy. - W związku z tym majątek zgromadzony na działalności przestępczej nie podlega ściganiu przez organy skarbowe - twierdzi Zofia Ogińska.
 
To nie fisku się boi, takie mamy niestety prawo, a Je kto tworzy?
Dlaczego organa ścigania nie moga nic zrobić (i proszą MF), bo takie mamy prawo :cry: A MSWiA rzadko dzieli się swoimi informacjami.

Dlatego krzyżuje się darczyńców chleba, bo na to jest paragraf, a fortuny przestępców są bezpieczne, bo ani skarbówka, ani policja/prokuratura nic zrobić nie może :oops:
Dziennikarze o tym doskonale wiedzą, ale trafili na lotny temat, więc kamieniami z MF.
 
Józek

Jabol - znowu masz racje ;-)

Takie mamy prawo. Po co wywozić majątek do banków na wyspie której nazwy nikt nie słyszał. Nasze prawo jest tak zagmatwane, że nawet na polecenie prokuratora nie można sprawdzić stanu konta i wykazu transakcji. Tajemnica bankowa.

Może to tylko zrobić powołana instytucja nadzoru bankowego. A oni nie są zbyt chętni.

Szkoda gadać
 
Back
Do góry