• Witaj na stronie i forum Związku Zawodowego Celnicy PL!
    Nasz Związek zrzesza 6783 członków.

    Wstąp do nas! (KLIKNIJ i zapisz się elektronicznie!)
    Albo jeśli wolisz zapisać się w tradycyjny sposób wyślij deklarację (Deklaracja do pobrania! Kliknij!)
    Korzyści i ochrona wynikająca z członkostwa w ZZ Celnicy PL (KLIKNIJ) plus inne benefity, np. zniżki na paliwo!
    Konto Związku 44 1600 1462 0008 2567 1607 7001 w BGŻ BNP PARIBAS

Napływ broni z Ukrainy.

czwschód

Dobrze znany użytkownik
Dołączył
21 Maj 2020
Posty
644
Punkty reakcji
755

A jak nasz dzielna Służba Celno-Skarbowa?
Widać jakieś działania w tym kierunku czy tylko zboże na tapecie?
 
Zawsze mogą dostać "zadania dodatkowe"....i dlaczego od razu przemyt ??? przecież znane są już przypadki legalnego przywozu przez zaprzyjaźnione służby :unsure:
Szanowny @piracius każdy przypadek przywozu broni należy zgłosić organowi celnemu, w przypadku niezgłoszenia, jest to przemyt. Oczywiście należy posiadać stosowne pozwolenie itp.
A dopóki celnicy będą zajmować się odprawami jakichkolwiek towarów na uznanych przejściach granicznych, dopóty SG nic do tego!
 
Ostatnia edycja:
Szanowny @piracius każdy przypadek przywozu broni należy zgłosić organowi celnemu, w przypadku niezgłoszenia, jest to przemyt. Oczywiście należy posiadać stosowne pozwolenie itp.
A dopóki celnicy będą zajmować się odprawami jakichkolwiek towarów na uznanych przejściach granicznych, dopóty SG nic do tego!
Nie jest to do końca prawda. W przypadku przyzwou na teren RP broni i amunicji, na żaswiadczeniu przy przekraczaniu granicy potrzebny jest stempel SG, a nie SCS. Więc nie ma tak, że SG może po prostu umyć ręce...
 
SG w temacie przemytu?? Od kiedy mają to w swojej właściwości?
SG ma odpowiednie narzędzia tzn. psy służbowe do wykrywania broni i materiałów wybuchowych. Od roku mówię, kierownikom, naczelnikom, nawet raz udało mi się ten temat poruszyć w rozmowie z jednym z zastępców dyrektora, że nasze psy tez powinny być szkolone w tym kierunku i to już zanim obudzimy się z ręką w nocniku, ale kto by się tam przejmował jakimś gadaniem "pionka z granicy". U nas dalej jest nagonka na papierosy i jak zwykle nie nadążamy za zmieniającym się profilem przemycanych towarów. Za rok czy dwa będzie za późno na rozpoczynanie szkoleń, wtedy niestety będę mógł powiedzieć "a nie mówiłem". Po zakończeniu działań wojennych na Ukrainie zostaną tysiące sztuk broni, o amunicji i materiałach wybuchowych nie wspomnę, które trafią na czarny rynek, cała europejska bandyterka będzie się tam zbroić. W zasadzie nawet nie trzeba czekać na zakończenie wojny, to już się dzieje, na razie wpada drobnica, po kilkanaście sztuk amunicji, ale to dopiero początek. To samo było w latach 90 po wojnie w byłej Jugosławii, z tym, że granice były szczelniejsze, a jak, nie daj Boże, kabanów naprawdę wciągną do UE i zniosą kontrole na granicy to będziemy mieli ten cały "złom" w Unii.
 
Szanowny @piracius każdy przypadek przywozu broni należy zgłosić organowi celnemu, w przypadku niezgłoszenia, jest to przemyt. Oczywiście należy posiadać stosowne pozwolenie itp.
A dopóki celnicy będą zajmować się odprawami jakichkolwiek towarów na uznanych przejściach granicznych, dopóty SG nic do tego!
SG też ma uprawnienia do kontroli pojazdów pod kątem przemytu, oczywiście po przyjęciu przez nas zgłoszenia celnego, chyba, że jest to tzw. "zielony pas", gdzie zgłoszenie odbywa się niejako "automatycznie" przez sam wjazd na niego. Najczęściej takich kontroli dokonują na wywozie w ruchu osobowym, czyli tam gdzie nas nie ma.
 
SG ma odpowiednie narzędzia tzn. psy służbowe do wykrywania broni i materiałów wybuchowych. Od roku mówię, kierownikom, naczelnikom, nawet raz udało mi się ten temat poruszyć w rozmowie z jednym z zastępców dyrektora, że nasze psy tez powinny być szkolone w tym kierunku i to już zanim obudzimy się z ręką w nocniku, ale kto by się tam przejmował jakimś gadaniem "pionka z granicy". U nas dalej jest nagonka na papierosy i jak zwykle nie nadążamy za zmieniającym się profilem przemycanych towarów. Za rok czy dwa będzie za późno na rozpoczynanie szkoleń, wtedy niestety będę mógł powiedzieć "a nie mówiłem". Po zakończeniu działań wojennych na Ukrainie zostaną tysiące sztuk broni, o amunicji i materiałach wybuchowych nie wspomnę, które trafią na czarny rynek, cała europejska bandyterka będzie się tam zbroić. W zasadzie nawet nie trzeba czekać na zakończenie wojny, to już się dzieje, na razie wpada drobnica, po kilkanaście sztuk amunicji, ale to dopiero początek. To samo było w latach 90 po wojnie w byłej Jugosławii, z tym, że granice były szczelniejsze, a jak, nie daj Boże, kabanów naprawdę wciągną do UE i zniosą kontrole na granicy to będziemy mieli ten cały "złom" w Unii.
W sedno!
Ale wiadomo, statystyka rządzi się swoimi prawami. Dla kierownictwa lepiej ujawnić dwadzieścia przemytów po trzy paczki fajki lub kilka kanapek z mięsem niż jeden karabin. Przecież to kilkaset procent więcej ujawnień!
A już o prewencji nie może być mowy, bo kierownictwo nie ma się czym pochwalić, brak wyników!
Moim osobistym zdaniem brak zainteresowania tematem (jakieś szkolenia, psy na materiały wybuchowe, akcje kontrolne), przy takich sąsiadach (mało demokratyczna, zależna od Rosji Białoruś oraz Ukraina, w której od 2014 trwa otwarty konflikt zbrojny i broni jest pod dostatkiem) to zwyczajnie skandal!!!
Czy dopiero musi coś przejechać i stać się tragedia aby nasi (teraz już Wasi) decydenci o tym pomyśleli?
Ja osobiście jako obywatel tego kraju i już cywil zwyczajnie się obawiam... Szczególnie teraz. Co jak się okazuje po działaniach CBŚP nie jest bezzasadne.
 
Nie wiem po co te wycieczki przeciwko SG. Jakieś kompleksy? Może nawet uzasadnione...?
 
Back
Do góry