MariaMrugała
Aktywny użytkownik
- Dołączył
- 29 Luty 2008
- Posty
- 346
- Punkty reakcji
- 168
Z soboty na niedzielę został dotkliwie pobity celnik z OC Medyka (ma złamaną szczękę).
Był ze swoim znajomym na piwie i kiedy wracali do domu, podszedł do niego mężczyzna (przemytnik z pieszego) i zaczął go zaczepiać. Oczywiście próbował wywrzeć nacisk na ulgowe traktowanie podczas wykonywania obowiązków służbowych. Niestety wywiązała się bójka tzn. pseudo podróżny skoczył do niego z "łapami" i ktoś z tyłu uderzył go w głowę, on upadł i jeszcze go skopali. W konsekwencji czego ma złamaną szczękę. Jest już po zabiegu, czuje się lepiej.
Gdyby wiedzieli, że w ten sposób nic nie osiągną nigdy do tego by nie doszło.
Był ze swoim znajomym na piwie i kiedy wracali do domu, podszedł do niego mężczyzna (przemytnik z pieszego) i zaczął go zaczepiać. Oczywiście próbował wywrzeć nacisk na ulgowe traktowanie podczas wykonywania obowiązków służbowych. Niestety wywiązała się bójka tzn. pseudo podróżny skoczył do niego z "łapami" i ktoś z tyłu uderzył go w głowę, on upadł i jeszcze go skopali. W konsekwencji czego ma złamaną szczękę. Jest już po zabiegu, czuje się lepiej.
Gdyby wiedzieli, że w ten sposób nic nie osiągną nigdy do tego by nie doszło.
Ostatnia edycja: