Napad na celnika

MariaMrugała

Aktywny użytkownik
Dołączył
29 Luty 2008
Posty
346
Punkty reakcji
168
Z soboty na niedzielę został dotkliwie pobity celnik z OC Medyka (ma złamaną szczękę).
Był ze swoim znajomym na piwie i kiedy wracali do domu, podszedł do niego mężczyzna (przemytnik z pieszego) i zaczął go zaczepiać. Oczywiście próbował wywrzeć nacisk na ulgowe traktowanie podczas wykonywania obowiązków służbowych. Niestety wywiązała się bójka tzn. pseudo podróżny skoczył do niego z "łapami" i ktoś z tyłu uderzył go w głowę, on upadł i jeszcze go skopali. W konsekwencji czego ma złamaną szczękę. Jest już po zabiegu, czuje się lepiej.
Gdyby wiedzieli, że w ten sposób nic nie osiągną nigdy do tego by nie doszło.
 
Ostatnia edycja:
......
Był ze swoim znajomym na piwie ......Oczywiście próbował wywrzeć nacisk na ulgowe traktowanie podczas wykonywania obowiązków służbowych. Niestety wywiązała się bójka tzn. pseudo podróżny skoczył do niego z "łapami" i ktoś z tyłu uderzył go w głowę, on upadł i jeszcze go skopali. W konsekwencji czego ma złamaną szczękę. ......


pytanie - ta bijatyka miała miejsce podczas wykonywania obowiązków służbowych czy po godzinach pracy na spotkaniu przy piwie, bardzo niejasno napisano. Jeśli to było po godzinach pracy to nie "napad na celnika" tylko "porachunki międzyludzkie", a poza tym jeśli takie sprawy załatwiane są przy piwie ......., trzeba pamiętać że "alkohol pije się z głową a nie z zagrychą" i trzeba wiedzieć z kim i gdzie i ile można wypić. Na zdrowie.
 
Ostatnia edycja:
Oczywiście pobicie nie było w trakcie wykonywania czynności, ale zwiazek ze słuzba oczywisty. BadBoy, zastanów sie co piszesz. Czy celnik nie moze iść po pracy na piwo? To nie były porachunki miedzyludzkie, tylko napaść przemytnika/ów na celnika.
Współczuje naszemu koledze z Medyki i życze szybkiego powrotu do zdrowia.
 
wtyczka ?!

pytanie - ta bijatyka miała miejsce podczas wykonywania obowiązków służbowych czy po godzinach pracy na spotkaniu przy piwie, bardzo niejasno napisano. Jeśli to było po godzinach pracy to nie "napad na celnika" tylko "porachunki międzyludzkie", a poza tym jeśli takie sprawy załatwiane są przy piwie ......., trzeba pamiętać że "alkohol pije się z głową a nie z zagrychą" i trzeba wiedzieć z kim i gdzie i ile można wypić. Na zdrowie.

Panie kierowniku/naczelniku/dyrektorze/prokuratorze/przemytniku BADBOY!
Jeżeli to było napisane "niejasno", to może już czas wytrzeźwieć?! Pańskie wątpliwe "złote myśli" świadczą tylko o złośliwości i chamstwie, przystającym JEDYNIE wrogom zwykłych celników! Zajmij się Pan normalną pracą, a nie wtykaniem nosa w nie swoje sprawy!
Pytanie do zorientowanych: skoro ten celnik oberwał "od tyłu", to gdzie się podział ów "kolega" od piwa?
 
Pytanie do zorientowanych: skoro ten celnik oberwał "od tyłu", to gdzie się podział ów "kolega" od piwa?

napisano - pseudo podróżny skoczył do niego z "łapami" i ktoś z tyłu uderzył go w głowę, - ten z tyłu to napewno ów kolega od kufla, dotąd nie wiedziałem że po służbie jest się dalej celnikiem,
 
Hołote z przejscia pieszego Medyka ktorej przedstawicielem medialnym jest jak widze kreatura o nicku badboy nalezy na tym forum zlewac ciepłym moczem.
 
Pytanie było do ZORIENTOWANYCH!!!
Co do tożsamości- przemytnik po tej "pracy" może być prokuratorem, ale s...syn ZAWSZE zostanie s...synem PANIE BADBOY84!!!
 
wystarczy Was trochę sprowokować i całe Wasze prawdziwe oblicze natychmiast się ukazuje, potraficie tylko obrażać innych, ale Wam nie wolno zwrócić żadnej uwagi, jesteście nieskazitelni jak "oczywista oczywistość" woda żródlana,
 
to TEN "kolega" celnika ...

wystarczy Was trochę sprowokować i całe Wasze prawdziwe oblicze natychmiast się ukazuje, potraficie tylko obrażać innych, ale Wam nie wolno zwrócić żadnej uwagi, jesteście nieskazitelni jak "oczywista oczywistość" woda żródlana,

:p Gdybym nie wiedział, że to PROWOKACJA próbowałbym odwoływać się do Pańskich LUDZKICH uczuć!!! :p Czytając TAKIE ironizmy wobec CZŁOWIEKA i to nieważne czy celnika czy też nie, piszącego należy nazwać PO IMIENIU !!! :p Poza tym, to Pan się dałeś sprowokować
Nikogo OSOBOWO nie nazwałem wiadomym epitetem!!! ALE SKORO PAN SIĘ ODZYWASZ ... :p
 
Z soboty na niedzielę został dotkliwie pobity celnik z OC Medyka (ma złamaną szczękę).
Był ze swoim znajomym na piwie i kiedy wracali do domu, podszedł do niego mężczyzna (przemytnik z pieszego) i zaczął go zaczepiać. Oczywiście próbował wywrzeć nacisk na ulgowe traktowanie podczas wykonywania obowiązków służbowych. Niestety wywiązała się bójka tzn. pseudo podróżny skoczył do niego z "łapami" i ktoś z tyłu uderzył go w głowę, on upadł i jeszcze go skopali. W konsekwencji czego ma złamaną szczękę. Jest już po zabiegu, czuje się lepiej.
Gdyby wiedzieli, że w ten sposób nic nie osiągną nigdy do tego by nie doszło.
Jak rozumiem wiadomo kto jest jednym z napastników.
Pobicie miało bezpośredni związek z miejscem zatrudnienia i wykonywaną pracą celnika – czyli była to napaść na funkcjonariusza celnego.
Ciekaw jestem jakie czynności podjęły organa ścigania. A co zrobili przełożeni poszkodowanego a jeśli nic lub robią tylko działania pozoracyjne to widzę tu pole do manewru ZZ.
 
Jak rozumiem wiadomo kto jest jednym z napastników.
Pobicie miało bezpośredni związek z miejscem zatrudnienia i wykonywaną pracą celnika – czyli była to napaść na funkcjonariusza celnego.
Ciekaw jestem jakie czynności podjęły organa ścigania. A co zrobili przełożeni poszkodowanego a jeśli nic lub robią tylko działania pozoracyjne to widzę tu pole do manewru ZZ.

Uzyskałam z Izby wiadomość, że napastnicy są znani. Nie wiem, czy sa zatrzymani. Tego nie udało mi się ustalić. Izba zawiadomiła organy ścigania i będzie w tej sprawie występować. Więcej informacji będzie jutro.
 
...... napastnicy są znani. Nie wiem, czy sa zatrzymani. Tego nie udało mi się ustalić. Izba zawiadomiła organy ścigania i będzie w tej sprawie występować. Więcej informacji będzie jutro.
Wyobraźmy sobie pobicie policjanta lub prokuratora i napastnicy są znani - oczywiste, że będą zatrzymani natychmiast. Uważam, że zawiadomienie złożone przez Izbę i zapowiedź występowania to za mało. Dotychczas w Izbie nie wiedzą czy zatrzymano sprawców? Świadczy to o nikłym zainteresowaniu pracodawcy losem pracownika.
Mamy już wczorajsze jutro a więcej informacji brak.
 
lolek spokojnie on tylko pisze ogolniki a tak na serio to jak celnika pobija to nie na sluzbie i co sie czepiacie ale gdyby to zrobił celnik(to jest- on pobił) wchodzi etyka zawodu ,mowa o godnym zachowaniu poza słuzba i tak dalej. WNIOSEK = kij musi miec dwa końce albo jests collem na służbie
albo cały czas
 
znam te przypadki z lat przepracowanych w tym zawodzie, nic się nie zmieniło i nie zmieni, jak kiedyś dojdzie do ogromnego nieszczęścia to prokurator powie,że celnik sam sprowokował takie zajście a sprawca będzie uniewinniony jako" mała szkodliwość czynu" bo dla państwa celnik nic nie znaczy i nie ma wartości, taka jest prawda a to,że w Izbie się tym nie interesują to też nic nowego natomiast prawdą jest to,że gdyby doszło do zajścia z winy funkcjonariusza to już siedziałby w więzieniu z pęczkiem paragrafów na plecach.
Sam miałem kiedyś zajście( nie jedno) w służbie, kiedy to szarpała mnie podróżna za mundur,będąca pod wpływem alkoholu, a ja nie mogłem nic zrobić, sędzia na rozprawie zapytał mnie czy abym nie sprowokował sytuacji! tak! moje pojawienie się w służbie to już było sprowokowanie sytuacji! celnik na granicy to już jest czerwona płachta byka, nikt i nic nie broni celnika, jest zdany na własne siły i umiejętności, później pisze notatki z zajścia, zbiera oświadczenia świadków, zapisy z kamery itd. by w końcu sprawa się rozmyła w sądzie błahym wyrokiem jakąś symboliczną grzywną czy jakimś zawieszeniem.
 
Ostatnia edycja:
szanowni forumowicze, zbyt krótko pracuję aby ferować daleko idące wnioski, nie mniej jednak moim zdaniem absolutnie niedopuszczalnym jest, aby odczuwać stres przed wyjściem po pracy gdziekolwiek! Ludzie, którzy osobiście nie zetknęli się z z choćby próbą zastraszenia po prostu nie wiedzą jak to smakuje! Tym bardziej szokuje wyrok TK, że..."gdy dopuści się zniewagi podczas pełnienia przez funkcjonariusza publicznego obowiązków służbowych i zarazem znieważenie to miało związek z ich pełnieniem"..., jest kompletnie nie trafione i pomylone! Kończąc tą epistolografie bardzo żałuję kolegi, który oberwał za to że nosi mundur SC i życzę mu rychłego powrotu do zdrowia i zapomnienia o tym incydencie.... Mam też nadzieję, że unormowania prawne bardzo szybko ulegną zmianie na lepsze, bo w przeciwnym razie odpływ funkcjonariuszy będzie drastycznie większy niż nabór.
 
ja zaś zaryzykowałbym takie pogląd...to politycy poprzez swoich "poddanych" w urzędach mobilizują pewne elementy do zlikwidowania służb celnych, przez tego typu incydenty zastraszeni funkcjonariusze mają sami zrezygnować z tego zawodu a jak i to nie pomoże to zawsze jest jeszcze droga fikcyjnego oskarżenia i zamknięcia funkcjonariusza i to jest jedna z wielu form bez kosztowego ograniczenia kadr celnych..obym się mylił i oby to była fikcja ale już widziałem takie sytuacje i sam doświadczyłem na sobie pewnych metod,że nie byłbym zdziwiony, gdyby i to było prawdą
 
Wyobraźmy sobie pobicie policjanta lub prokuratora i napastnicy są znani - oczywiste, że będą zatrzymani natychmiast. Uważam, że zawiadomienie złożone przez Izbę i zapowiedź występowania to za mało. Dotychczas w Izbie nie wiedzą czy zatrzymano sprawców? Świadczy to o nikłym zainteresowaniu pracodawcy losem pracownika.
Mamy już wczorajsze jutro a więcej informacji brak.

Sprawcy nie są zatrzymani. Taką informację otrzymałam z Policji. Dzisiaj Dyrektor miał spotkanie z Komendantem Miejskim Policji w Przemyślu. Zobaczymy co wyniknie z tego spotkania dla wyjaśnienia sprawy. Niestety więcej informacji, nie mogę podać.
 
Back
Do góry