Rozwój biurokracji. Współczesnej Hydry, pochłaniającej lwią część środków budżetowych. Na przykładzie wartościowania przeprowadzonego w Służbie Celnej.
Jakie jest Wasze zdanie?
Bowiem wydaje się, że powstała struktura stanowisk, a zwłaszcza umiejscowienie wysoko opłacanych stanowisk eksperckich w biurokratycznych jednostkach urzędów, izb celnych i komórek Ministerstwa Finansów, to klasyczny przykład na postawioną w tytule tezę.
Przykład na to, że nie jest istotny interes państwa, zwalczanie szarej strefy czy też sprawna obsługa petenta albo podatnika. Na pierwszej linii gostek po zawodówce, z uprawnieniami i umiejętnością obsługi wózka widłowego. I przepraszam, ze zdolnością percepcji i analizy na poziomie ...... . Posłuszny wykonawca poleceń?
Czy jest to już stan przerostu formy nad treścią, w której zasadnicza część środków jest konsumowana przez aparat biurokratyczny w zasadzie niepotrzebny zwykłemu obywatelowi, który tworzy i realizuje już wyłącznie swoje własne cele?
Zapytajmy o to twórców obecnej struktury stanowisk.
Jeden mały statystyczny detal. Na początku transformacji, dwadzieścia lat temu, administracja centralna stanowiła nieco ponad 40 tysięcy etatów. Obecnie podobno jest to prawie 130 tysięcy.
Czyżby ten fakt był inspiracją przy tworzeniu obecnej struktury stanowisk w Służbie Celnej. Która i tak została wykoślawiona przez nie uwzględnienie w przedstawionych celnikom propozycjach stanowisk kluczowych przepisów rozdziałów 8 i 10 ustawy celnej.
Czy to już koniec?
O co chodzi w tym wszystkim?
Jakie jest Wasze zdanie?
Bowiem wydaje się, że powstała struktura stanowisk, a zwłaszcza umiejscowienie wysoko opłacanych stanowisk eksperckich w biurokratycznych jednostkach urzędów, izb celnych i komórek Ministerstwa Finansów, to klasyczny przykład na postawioną w tytule tezę.
Przykład na to, że nie jest istotny interes państwa, zwalczanie szarej strefy czy też sprawna obsługa petenta albo podatnika. Na pierwszej linii gostek po zawodówce, z uprawnieniami i umiejętnością obsługi wózka widłowego. I przepraszam, ze zdolnością percepcji i analizy na poziomie ...... . Posłuszny wykonawca poleceń?
Czy jest to już stan przerostu formy nad treścią, w której zasadnicza część środków jest konsumowana przez aparat biurokratyczny w zasadzie niepotrzebny zwykłemu obywatelowi, który tworzy i realizuje już wyłącznie swoje własne cele?
Zapytajmy o to twórców obecnej struktury stanowisk.
Jeden mały statystyczny detal. Na początku transformacji, dwadzieścia lat temu, administracja centralna stanowiła nieco ponad 40 tysięcy etatów. Obecnie podobno jest to prawie 130 tysięcy.
Czyżby ten fakt był inspiracją przy tworzeniu obecnej struktury stanowisk w Służbie Celnej. Która i tak została wykoślawiona przez nie uwzględnienie w przedstawionych celnikom propozycjach stanowisk kluczowych przepisów rozdziałów 8 i 10 ustawy celnej.
Czy to już koniec?
O co chodzi w tym wszystkim?
Ostatnia edycja: