N-k poleciał, czy nie czas na niektóórych z-ców?

myśle,że to niebardzo możliwe.Ci niektórzy zaczeli udawać zaangażowanie i dużą aktywność,tryskają pomysłami,już wiedzą jak zrobić ,żeby było dobrze...Przystroili sie w nowe szatki i uważają,że ta inercja i marazm,to wina byłego N-ka,ich tam nie było.Z twarzy,gestów tych niektórych czytam,ze nie mają sobie nic do zarzucenia.To On wszystko...,wszystko On...Obawiam sie ,ze to przejdzie.
 
n-k

Chodzą słuchy o wymianie drugiego i trzeciego. Oczywiste, przecież pierwszy jest od niedawna. Ale czy to ma sens. Wątpię. Znaleźć teraz pacjentów, którzy odpowiedzialnie - podkreślam odpowiedzialnie - podjęliby się nadzoru nad akcyzą i kontrolą, to tak jakby otworzyć parasol w ... wiecie gdzie. Zanim nowi pojmą o co chodzi w akcyzie i kontroli to upłynie dużo wody w rzece. Miałem okazję dotknąć tych tematów - wierzcie mi brrrrrrr. Starzy mają przecież już spore doświadczenie, którego nowi nie będą mieć długo. I to oni przecież doprowadzili tą akcyzę i kontrolę do dobrgo stanu, w jakim znajdują się teraz. A przypomnę, że były one bardzo, ale to bardzo zaniedbane przez ludzi z ukaesu i uesu.
 
Back
Do góry