Panie Slawomirze.
A co Pan powie na moje wczesniejsze posty w sprawie mobbingu,szykan celnikow,poniewierki,lamania praw pracowniczych.Swiadomie poruszalem ten temat bo zdaje sobie sprawe, ze wiekszosc z nas miala z tego typu praktykami przelozonych do czynienia.I nadal ma niestety.Mysle, ze to co opisywalem zacznie sie nasilac jak tylko nowo namaszczeni dyrektorzy i ich wierni pomagierzy nabiora troche pewnosci, tym bardziej ,ze SSC zezwala na tego typu samowolke.Co by Pan zrobil,gdyby taki kierownik referatu( akurat uksowiec), wyrazal sie o celnikach" banda zlodzieji, ktorych nalezalo dawno pozamykac" -co mozna zrobic? Oczywiscie powiedzial to w cztery oczy ale w rozmowie sluzbowej.Mowi Pan o unikaniu sugestii co do konkretnych osob.Wiem, ze to naciski z gory na forum, bo gora zdaje sobie sprawe, ze forum czytaja nie tylko celnicy i na forum chce byc cacy.Konstruktywna krytyka jest prawem kazdego, ale obrazanie kogos juz nie.Ja akurat pracuje w takim miejscu, ze nawet nie bede sie zastanawial nad wstapieniem do tychze grup MGK-SR- o ile dadza mi szanse..Po prostu mam dosc, choc wiem, ze to niepewnosc.Przykladow moge podac wiele,ale wiem, ze jak w danej izbie kadra to ludzie zli i nikczemni to dlaczego mam o tym nie pisac?Niech ludzie wiedza, ze SC to nie tylko...no wlasnie.