Młodszy specjalista i Referat realizacji

Gromon

Nowy użytkownik
Dołączył
9 Październik 2019
Posty
2
Punkty reakcji
0
Na stronie głównej śląskiego kas znalazłem ogłoszenie o naborze na stanowisko młodszego specjalisty. Mam rozumieć, że za tą nazwą kryje się funkcjonariusz służby celnej tak? Drugie pytanie - co to jest referat realizacji? Zauważyłem, że dodatkowe kwalifikacje związane z bronią palną i sztukami walki dotyczą właśnie go.
 
Czyli można powiedzieć ci funkcjonariusze jednostki specjalnej, mający umundurowanie podobne do antyterrorystów?
 
W realizacji - po "reformie" - znaleźli się ludzie z układami. Do końca nie było wiadomo, jak będą liczone lata policyjne. Dlatego też znaleźli się tam np. niektórzy kierownicy z różnych komórek w wieku - delikatnie pisząc - starszym. Praktycznie mieli kłopoty zdrowotne, więc nie powinni przejść badań lekarskich. Cuda się zdarzają. O testach sprawnościowych przemilczę.

Rok temu przyjęto dziesięciu "nowych", po roku pracy został ... jeden. Nie wiem dlaczego :-).
 
To może napiszecie jak wygląda praca w tym referacie i dlaczego tak negatywnie się wypowiadacie?
Z rok temu ktoś to celnie i zwięźle opisał: Jesteśmy popychadłami. Jeździmy na zlecenia dla dochodzeniówki na przesłuchanie bo oni pracują do 15, albo zdjąć plombe bo OC pracuje do 17. Do tego pożal się boże SENT, czyli codzienna kontrola legalnych podmiotów. Jak kolega wyżej wspomniał po reformie (i nadal zresztą się to dzieje) przychodzą coraz mniej sprawni (często w ogóle nie sprawni - nie mogą zrobić kursu SPB nie mówiąc o broni) i coraz starsi ludzie. Młodzi jak przychodzą to się w tym na siłe kiszą albo uciekają.
 
Ostatnia edycja:
Z rok temu ktoś to celnie i zwięźle opisał: Jesteśmy popychadłami. Jeździmy na zlecenia dla dochodzeniówki na przesłuchanie bo oni pracują do 15, albo zdjąć plombe bo OC pracuje do 17. Do tego pożal się boże SENT, czyli codzienna kontrola legalnych podmiotów. Jak kolega wyżej wspomniał po reformie (i nadal zresztą się to dzieje) przychodzą coraz mniej sprawni (często w ogóle nie sprawni - nie mogę zrobić kursu SPB nie mówiąc o broni) i coraz starsi ludzie. Młodzi jak przychodzą to się w tym na siłe kiszą albo uciekają.

A co do wyboru ludzi do realizacji to po reformie wywalono z nich ludzi pracujących tam przez lata, z kursami ŚPB, bronią i innymi szkoleniami, których ucywilniono, zwolniono lub przeniesiono na oddziały, a przyszli zieloni ale z układami. Taka rzeczywistość
 
Back
Do góry