Ministerstwo Finansów = "TRZY MĄDRE MAŁPKI"

slawomir.siwy

Administrator
Członek Załogi
Dołączył
1 Luty 2006
Posty
13 543
Punkty reakcji
4 509
Miasto
ZZ Celnicy PL
Ostatnio Resort Finansów nasilił działania zakazujące pracownikom i funkcjonariuszom wypowiedzi do mediów oraz szykanujące za udzielone wywiady lub też rozpowszechnianie w inny sposób niewygodnych dla MF informacji.

Przykłady:

1. Kara dyscyplinarna dla Przewodniczącego ZZ Celnicy PL za wypowiedzi do mediów

2. Komunikaty Dyrektorów w skarbówce, przykład:
"KOMUNIKAT Nr 10/2009 DYREKTORA URZĘDU KONTROLI SKARBOWEJ w WARSZAWIE z dnia 04 listopada 2009 r. - dotyczy kontaktów Pracowników UKS w Warszawie z przedstawicielami prasy i mediów elektronicznych.
Do:wszyscy Pracownicy Urzędu

Przypominam Pracownikom Urzędu Kontroli Skarbowej w Warszawie, że zgodnie z przepisami ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej oraz zasadami Kodeksu Etyki Służby Cywilnej - Pracownicy nie powinni komentować, recenzować ani prezentować swoich opinii w środkach masowego przekazu (prasa, media elektroniczne) w sprawach dotyczących prowadzonych przez Urząd postępowań kontrolnych.
Nie są również dopuszczalne komentarze Pracowników Urzędu prezentowane w prasie i mediach elektronicznych, a dotyczące działań organów skarbowych i podatkowych, w tym w szczególności prowadzonych spraw, oceny rozstrzygnięć merytorycznych, jakości rozstrzygnięć, szybkość podejmowanych decyzji oraz uwarunkowań prawnych i faktycznych tych rozstrzygnięć. (...)
W przypadku nie respektowania przez Pracowników przepisów i zasad wyżej opisanych — Dyrektor Urzędu jest zobligowany do stosowania środków dyscyplinujących, przewidzianych w ustawie o służbie cywilnej oraz w Regulaminie pracy Urzędu Kontroli Skarbowej w Warszawie.
p.o. Dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej w Warszawie
Dariusz Ćwikowski

3. W Słuzbie Celnej wydawane są podobne polecenia zakazujące celnikom wypowiedzi do mediów

4. We Wrocławiu podjęto działania natury służbowej za rozpowszechnianie niewygodnych dla MF spraw http://zz.celnicy.pl/tekst-397.html

Tymczasem w Resorcie pracują wciąż urzędnicy, ktorych poczynania doprowadziły już do miliardów strat budżetu państwa, naraziły na szwank zdrowie obywateli i zburzyły zasady zdrowej konkurencji:

http://celnicy.pl/showthread.php?t=4570

http://celnicy.pl/showthread.php?t=4989

Oczywiście, że z punktu widzenia MF lepiej jest, aby media o tym nie mówiły i aby opinia publiczna o tym wszystkim nie wiedziała, na zasadzie słynnego przysłowia "nie widzę nic złego, nie slyszę nic złego, nie mówię nic złego", ale chyba MF lekko się zagalopowało. Wydaje się, że zapomniano tam w jakim ustroju żyjemy i ile lat minęło od upadku komunizmu.

Z tego co mi wiadomo, zakaz krytyki w mediach jest czynem karalnym.
Czy to już koniec demokracji w naszym Resorcie?
Czy pozwolimy na to?
 
Nie widzę w przytoczonym piśmie zakazu krytyki. Tam jest zakaz komentowania w ogóle, odesłanie do rzeczników prasowych (etc.). Ja mam się zająć robotą, a nie zabawianiem sensacjonistów z mediów (zresztą - gdzie oni są? gdzie ten las mikrofonów przed ustami urzędników skarbowych i funkcjonariuszy celnych?). Spróbujcie znaleźć inne rozwiązania w służbach (wszystkich!!!), a stawiam pół litra maślanki pod ogórka hot chili.
Z punktu widzenia wypowiedzi p. Sławomiratrzeba wskazać na rozróżnienie dwóch porządków: kontroler celny (nie znam stopnia, ewentualne przeprosiny) Siwy ma robić swoje w Oddziale lub Wydziale, ale przewodniczący Siwy - ma prawo walczyć o statutowe cele swojego związku. Tu jest pies pogrzebany.
Reasumując - nawołując do reakcji braci celniczej na stanowiska naszych przełożonych - bądźmy precyzyjni w zakresie używanych sformułowań.
 
Jesteś w błędzie danzigerzoll.
Moim zdaniem funkcjonariusz ma prawo do sprzeciwu i wyrażenia swoich poglądów, również w mediach, kiedy widzi naganne zachowania w służbie, a takich wśród naszych przełożonych ale i w MF niestety nie brakuje.

Gwarantuje nam to:

Art.54 Konstytucji RP
Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.

Art.31 ust.3 Konstytucji RP
Ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.
To tyle na ten temat, bez wchodzenia nawet w prawa Związków.

Załóżmy, że nie jestem związkowcem.
Dlaczego ja jako k.c. rachmistrz celny mam w OC robić swoje i nie mogę wypowiedzieć się do mediów na temat złych zachowań w SC???
Na jakiej podstawie chcesz mi tego zabronić, czy tylko takiej, że mam robić swoje i tyle?
Wiadomo, że rzecznik prasowy tego nie powie? Czy o to chodzi, aby opinia publiczna nie dowiedziała się o różnych złych działaniach w SC?
Która ustawa i w których artykułach ogranicza nam korzystanie z konstytucyjnego prawa do wolności wypowiedzi i wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji???

Co do postu TESTA. Swoim wpisem aprobuje niestety przywołane przez internautów i media, znajdujące się pod ww. dwoma linkami szkodliwe działania urzędników resortu i nie tylko.
 
Ostatnia edycja:
Od ścigania przestępców jest prokuratura i sądy a nie szanowny Pan przewodniczący.
 
Ależ wyrażaj swoje poglądy w ramach czynności służbowych, pozyskuj i rozpowszechniaj informacje. Tego akurat nikt ci nie zabrania, nawet w przywołanym powyzej piśmie. Obawiam się, że skarga konstytucyjna na treści wyrażone w ww. piśmie (o ile w ogóle ktoś by ją złozył) spotkałaby się z odporem TK. Nie sposób nie wziąć pod uwagę, iż autor tego pisma zakazał swoim pracownikom także chwalenia czynności podejmowanych przez instytucję... Po prostu urzędnicy mają dygać przy sprawach, a nie opowiadać o swoich odczuciach na dany temat. Do tego dodajmy jeszcze kwestię ochrony informacji, ochrony danych, ochrony ochrony i jeszcze innej ochrony. Nikt nie zabroni związkowcom walenia jak w bęben w pracodawcę, gdy sam wystawia tyłek na ciosy (nawet jeżeli pracodawcą jest rząd RP). Jeżeli zabroni - do sądu!
 
Wobec niemerytorycznych argumentów przywołanych powyżej, pytam uprzejmie raz jeszcze.

Która ustawa ogranicza nam, w jaki sposób i w których artykułach swobodę wypowiedzi wyrażoną w art.54 Konstytucji i art10 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności???

Art. 10 Konwencji - każdy ma prawo do wolności wyrażania opinii […] Prawo to obejmuje wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych.

Natomiast stosownie do art. 5 Prawa prasowego, każdy obywatel, zgodnie z zasadą wolności słowa i prawem do krytyki, może udzielać informacji prasie i nie może być narażony na uszczerbek lub zarzut z powodu ich udzielenia.


Jeżeli mamy dalej prowadzić dyskusję, to aby mogła zaistnieć na poziomie merytorycznym, bardzo proszę o wskazanie mi ograniczeń ww. praw, ale zgodnie z art.31 ust.3 Konstytucji wyrażonych w ustawie

Do TESTA
I Ściga. Jak informują media prokuratura interesuje się wysokimi urzędnikami MF i IC w sprawach związanych z mafią paliwową i spirytusową, ale czy to oznacza, że nie można tego powtórzyć do mediów?
 
Ostatnia edycja:
z całym szacunkiem ale .....

paradoks w tym, że wszyscy mają rację. wobec tego pozostaną przy swoim. problem jest natury bardziej ogólnej i dotyczy kwestii wolności słowa.
władza publiczna zawsze dąży do ograniczenia krytyki.
zupełnie inna sprawa, że często w sposób bezprawny potrafi za swobodę wypowiedzi karać.
ps. kowal zawinił cygana powiesili ......
 
Pieprzenie

Wiadomo ze Ci goście w MF (większość) wałki kręciły, więc nie brońcie ich. Teraz chcąc zapewnić sobie wyższe podwyżk i będą likwidować izby (bo im nie starcza w planie na 2010 ).
 
To akurat jest proste:

[...] "W Słuzbie Celnej wydawane są podobne polecenia zakazujące celnikom wypowiedzi do mediów [...]

Jeżeli mamy dalej prowadzić dyskusję, to aby mogła zaistnieć na poziomie merytorycznym, bardzo proszę o wskazanie mi ograniczeń ww. praw, ale zgodnie z art.31 ust.3 Konstytucji wyrażonych w ustawie" [...]






USTAWA
z dnia 27 sierpnia 2009 r.
o Służbie Celnej
(Dz. U. z dnia 9 października 2009 r.)
[...]
Art. 127. 1. Funkcjonariusz jest obowiązany wykonywać polecenia służbowe przełożonych.
2. Jeżeli polecenie służbowe w przekonaniu funkcjonariusza jest niezgodne z prawem, godzi w interes społeczny lub zawiera znamiona pomyłki,funkcjonariusz powinien przedstawić swoje zastrzeżenia przełożonemu na piśmie. W razie pisemnego potwierdzenia polecenia funkcjonariusz powinien je wykonać, zawiadamiając jednocześnie o zastrzeżeniach kierownika urzędu, a gdy polecenie wydał kierownik urzędu - organ nadrzędny.
3. Funkcjonariusz jest obowiązany odmówić wykonania polecenia, jeżeli jego wykonanie prowadziłoby do popełnienia przestępstwa, wykroczenia, przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego.
4. O odmowie wykonania polecenia, o którym mowa w ust. 3, funkcjonariusz jest obowiązany zawiadomić kierownika urzędu bądź organ nadrzędny, z pominięciem drogi służbowej.
 
Ostatnia edycja:
to nie jest takie proste

Nie chodzi o to, aby wykazać, że można nam wydawać nieprawne polecenia.
W niniejszym wątku chodzi właśnie o to, aby wykazać, że polecenie zakazu wypowiedzi do mediów jest poleceniem nieprawnym.

Jak każdy obywatel masz pewne prawa i swobody obywatelskie wynikające z Konstytucji.
Jako funkcjonariusz, godzisz się na pewne ograniczenia ww. praw, jednak tylko na takie wynikające z ustawy.
W przywołanym przez Ciebie przepisie ustawodawca nie wskazał żadnych ograniczeń praw i wolności obywatelskich, bo takie ograniczenia muszą być wprost wymienione w ustawie, co ma miejsce w innych przepisach ustawy o SC. Nie znajdujemy w nich jednak ograniczenia prawa do swobody wypowiedzi.
 
Ostatnia edycja:
Mówimy o tym samym, ale nie z tych samych punktów widzenia. nOomix podał prosty sposób na "ustrzelenie" nieprawnego działania przełożonego. Skoro zakładasz, kol. Sławomirze, sprzeczność z prawem cytowanego przez Ciebie polecenia, zakładając, iż wydane zostanie funkcjonariuszom celnym - nic, tylko zaprotestować NA PIŚMIE. Potem przejść juz trzeba tylko drogę przez mękę i zebrać zasłużone "ochy" i "achy" od pobudzonego szefa... Taka jest prawda: trzeba wystawić twarz z okopu, żeby przewalczyć własne zdanie!
 
wolność wypowiedzi

Zgodzę się z Danzigerzollem.
Jako pracownik możesz obracać się tylko w zakresie wyznaczonym Ci przez pracodawcę. To nie jest tak, że możesz bez zgody pracodawcy paplać o firmie co Ci ślina na język przyniesie. Miałeś wyraźnie zacytowany przepis co funkcjonariusz powinien. I dotyczy on wszystkich pracowników, nie tylko funkcjonariuszy i nie tylko w MF-e.
Niestety niektórym związkowcom wydaje się, że firma, w której pracują to jakiś kibuc, albo inny komsomoł, w którym wszyscy są równi i wszyscy, oraz każdy z osobna jest kierownikiem tej firmy.
Natomiast jako związkowiec i to niekoniecznie przewodniczący masz pełne prawo walić w przełożonych jak w bęben, ale musisz to jasno zaznaczyć, że wypowiadasz się jako związkowiec, a nie jako pracownik. I uważaj bardzo na tajemnicę skarbową i celną, bo bycie związkowcem nie zwalnia Cię z niej.
 
Zgodzę się z Danzigerzollem.
Jako pracownik możesz obracać się tylko w zakresie wyznaczonym Ci przez pracodawcę. To nie jest tak, że możesz bez zgody pracodawcy paplać o firmie co Ci ślina na język przyniesie. Miałeś wyraźnie zacytowany przepis co funkcjonariusz powinien. I dotyczy on wszystkich pracowników, nie tylko funkcjonariuszy i nie tylko w MF-e...

Natomiast jako związkowiec i to niekoniecznie przewodniczący masz pełne prawo walić w przełożonych jak w bęben, ale musisz to jasno zaznaczyć, że wypowiadasz się jako związkowiec, a nie jako pracownik. I uważaj bardzo na tajemnicę skarbową i celną, bo bycie związkowcem nie zwalnia Cię z niej.

zgadzam się z tą wypowiedzią
 
w temacie

Wydawało mi sie że od kontaktu z mediami są rzecznicy prasowi a tu widzę że dla pana przewodniczącego róbta co chceta, to już pachnie anarchią.
 
Można się z czymś zgadzać albo nie zgadzać na podstawie swojego przekonania lub raczej przyzwyczajeń tj. praktyki która panuje w służbie, ale proszę raz jeszcze o zacytowanie podstawy prawnej, która pozwala na ograniczanie mi jako funkcjonariuszowi swobody wypowiedzi

Zob. Orzeczenie ETPC z dnia 20 maja 1999 r. w sprawie Rekvenyi v. Węgry, skarga nr 25390/94, Prokuratura
i Prawo, 2000, z. 4. S. 137-142. Orzeczenie ETPC z dnia 26 września 1995 r. w sprawie Vogt v. Niemcy , skarga nr 17851/91.

Orzeczenie ETPC z dnia 16 lipca 2009 r. w sprawie Wojtas-Kaleta v. Polska, skarga nr 20436/02, [źródło:] http://www.ius.info/EUII/EUCHR/dokumenti/2009/07/CASE_OF_WOJTAS-KALETA_v._POLAND_ 16_ 07_ 2009.html

Orzeczenie ETPC z 17 grudnia 1976, A. 12 §49; cyt. za Marek Antoni Nowicki, „Wokół Konwencji Europejskiej”,
Kantor Wydawniczy Zakamczyce 2006, s. 248

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 11 października 2006 r., P 3/06, OTK-A2006/9/121

Według Trybunału Konstytucyjnego „ustalonym standardem w państwie demokratycznym jest, zważywszy na cele i funkcje debaty publicznej, przesuwanie coraz dalej granicy wolności wypowiedzi przede wszystkim w odniesieniu do wszelkich spraw związanych z funkcjonowaniem instytucji i osób publicznych, w tym przede wszystkim funkcjonariuszy publicznych, ponieważ ich działalność rzutuje na losy szerszych grup społecznych, a nawet całego społeczeństwa. Wolność wypowiedzi podlega zatem w tych wypadkach intensywniejszej ochronie prawnej niż w odniesieniu do osób prywatnych.
 
Ostatnia edycja:
Do kol. Sławomira

No, dobra. W związku z ponownymi wezwaniami oświadczam: nie ma podstawy prawnej, tj. podstawy ustawowej, na ograniczanie funkcjonariuszom swobody wypowiedzi. I co dalej? Nie mam poczucia, że ktoś ogranicza mi w mojej codziennej słuzbie wolność głoszenia wypowiedzi. Pewnie mi łatwiej, bo ze swobody wypowiedzi korzystam w sprawach służbowych, wobec moich kolegów i kolezanek. Korzystam też ze swobody wypowiedzi w sprawach pozasłużbowych (np. w kwestiach światopoglądowych i politycznych). Sytuacja, z którą - kolego - uparcie walczysz ma związek nie z konstytucją, a z pragmatyką służbową. Tu jest pies pogrzebany.
PS. Nasuwa się dygresyjna analogia z " Rozmów kontrolowanych": " Na zadawane pytania, czy do stanu wojennego musiało dojść, jest tylko jedna logiczna odpowiedź: widocznie musiało, skoro doszło"
 
do pytania

Na pańskie pytanie odpowiem pytaniem czy można kogoś bezkarnie oskarżac nie bedac organem uprawnionym ?
wydaje sie ze tak oto cytat z pana .... tymczasem w Resorcie pracują wciąż urzędnicy, ktorych poczynania doprowadziły już do miliardów strat budżetu państwa, naraziły na szwank zdrowie obywateli i zburzyły zasady zdrowej konkurencji:
Tak oto kończy sie owa wolność do swobodnej wypowiedzi , można kazdego o każdej porze i o każdym czasie , czy godzi się osobie publicznej takiej jak pan na takie wypowiedzi ? czy jest pan prokuratorem który postawił komuś
konkretnemu zarzuty a może ktoś został już osadzony przez niezawisły sąd ?
 
czy jest pan prokuratorem który postawił komuś
konkretnemu zarzuty a może ktoś został już osadzony przez niezawisły sąd ?

hola hola...chyba kolega się zagalopował...ja nie będę odpowiadał pytaniem, tylko stwierdzę - skoro dziennikarzom MOŻNA to równie dobrze MOŻNA przewodniczącemu ZZ...jakoś nie zauważyłem żeby kolega wieszał psy na dziennikarzach...posłach...czy senatorach...oni mają MANDAT do wytykania nieprawidłowości i zadawania trudnych pytań...taki sam mandat ma przewodniczący ZZ
 
Back
Do góry