T
The Observer
Gość
Szwedzka służba celna odkryła transport 25 kg amfetaminy wartości ok 3,3 mln euro w polskim samochodzie w Malmoe na południu kraju.
Kierowca samochodu, obywatel polski, został zatrzymany za przemyt narkotyków i grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Według niedzielnego wydania ukazującego się w Malmoe dziennika "Sydsvenskan" odkrycia dokonano w piątek przy zjeździe z mostu łączącego Szwecję z Danią przez cieśninę Sund.
Gazeta pisze, powołując się na informacje od rzecznika urzędu celnego Gosta Johanssona, że uwagę celników szwedzkich zwrócił polski samochód pomocy drogowej. Jego kierowca nie potrafił logicznie wyjaśnić celu swej podróży do Szwecji.
Samochód poddano kontroli i okazało się, że ma on w podwoziu przyspawane dwie belki nośne, zbędne konstrukcyjnie. Po ich prześwietleniu okazało się, że coś w sobie kryją. Z nawierconych w belkach otworów wysypał się żółtawy proszek. Była to amfetamina o dużej czystości. Belki kryły w sumie 25 kg narkotyku o rynkowej wartości ok. 3,3 mln euro.
Czy WZP sprawdziło mu chociaż kartę drogową?
Kierowca samochodu, obywatel polski, został zatrzymany za przemyt narkotyków i grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Według niedzielnego wydania ukazującego się w Malmoe dziennika "Sydsvenskan" odkrycia dokonano w piątek przy zjeździe z mostu łączącego Szwecję z Danią przez cieśninę Sund.
Gazeta pisze, powołując się na informacje od rzecznika urzędu celnego Gosta Johanssona, że uwagę celników szwedzkich zwrócił polski samochód pomocy drogowej. Jego kierowca nie potrafił logicznie wyjaśnić celu swej podróży do Szwecji.
Samochód poddano kontroli i okazało się, że ma on w podwoziu przyspawane dwie belki nośne, zbędne konstrukcyjnie. Po ich prześwietleniu okazało się, że coś w sobie kryją. Z nawierconych w belkach otworów wysypał się żółtawy proszek. Była to amfetamina o dużej czystości. Belki kryły w sumie 25 kg narkotyku o rynkowej wartości ok. 3,3 mln euro.
Czy WZP sprawdziło mu chociaż kartę drogową?